Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Galant 2.5 V6, 2000r, kombi, srebrny, Katowice
Bartekkita - 19-03-2013, 12:48 Temat postu: [EAx 97-04] Galant 2.5 V6, 2000r, kombi, srebrny, Katowice http://moto.allegro.pl/mi...3086506433.html
Kod: | Odpowiadam na telefony: 7 zdjęcie przedstawia konserwację nadwozia w środku przy nadkolach, aby zapobieć atakom rdzy.
Nie jestem Handlarzem, sprzedaję bo planuję teraz zakup Terrano. Auta zmieniam w zasadzie co roku, ale raz się żyje i trzeba wszystkiego spróbować. A nie jak emeryt kupuje Fiacika raz na 10 lat i brak życia na innego perszinga. Ja teraz celuję w Terrano ale za rok to będzie Honda Prelude albo Mitsubishi Eclipse.
Ktoś kto decyduje się na takiego szybkiego Potwora 2.5V6, wie co robi. Ja kupiłem ten samochód rok temu, szukałem Kombi (wyjazd do Chorwacji na Korculę), a ponieważ mój kolega kupił takiego samego (od handlarza z Gliwic) i pokazał jak to wyprzeda kolumnę aut to decyzja była - kupić. A ja kupuję atrakcyjne wersje, aby później łatwiej odsprzedać, na razie się sprawdza.
Zacząłem poszukiwanie w Gliwicach od sprzedawcy miał ich 7 szt ! 3 śmierdziały w środku, 1 zniszczony w środku, następny nie miał całej wkładki z prędkościomierzem i licznik obrotu silnika - normalnie dziura za kierownicą ... wiadomo dla czego:):):) urząd celny, płacił niskie cło od przebiegu miliona km. I co najważniejsze 1 kluczyk do auta. Parchy na nadkolach Każdy.
Następne poszukiwanie to wyjazd do Godziszki koło Szczyrku, ten egzemplarz był na nivomatach, wogóle nie wchodził 2 bieg !!!, brak rolety bagażnika, parchy na nadkolach.
Następny wyjazd do Warszawy (blisko stacji metra) ten jak ujechałem 3 metry to taki oddawał odglos z silnika - jakby wiedro śrum ktoś wysypywał, pojeździłem nim z 15 km dla zasady, oczywiście zrezygnowałem. Sprzedający dodawał jeszcze wielką krzynię z częściami zawieszenia, wachacze...itp. Na nadkola nie patrzyłem, odgłos silnika mnie ustawił.
Następny to wyjazd do Wrocławia - ideał, który w końcu KUPIŁEM 09.06.2012 r.
Galanta kupiłem od fana marki, który jeździł na zloty (miał kilka Galantów), ten jest po wyminianie rozrządu, mam zdjęcia z wymontowanej skrzyni , wymiana sprzęgła i docisku kpl. na EXIDE . Po naprawie nadkoli, korozja nagminna w każdym Galancie - okazało się się że fabryczny ma na rantach GĄBKĘ, która łapie wilgoć, stąd te korozje. Mam z tych reperaturek zdjęcia. Przy przebiegu 207625 km wymiana świec i przewodów zapłonowych, czyszczenie przepustnicy, wymiana oleju co 7 tysięcy, ELF EXCELLUM 10W40 ostatnio 10.01.2013 przy przebiegu 221645 km. Wymiana paska rozrządu na Continental przy przebiegu 198200.
Światła dzienne zmienione na xenony 11.11.2009 (soczewki). Długie i postojowe normalne.
Dzień przed wyjazdem do Chorwacji zaczął mi migać lewy xennon, szukałem na allegro i najtańszy (19zł) znalazlem 500 metrów od mojego miejsca zamieszkania, firma SKIBA. Wymieniłem i świeciło wspaniale ale podkusiło mie jeszcze wymienić przetwornice, więc znowu do Skiby po przetwornice za 2x35 zł link: http://allegro.pl/przetwornica-xenon-hid-pod-zarnik-h1-h3-h4-h7-h11-i3069396940.html
do dzisiaj świecą !!!
W aucie wszystko jest sprawne w 100% i niewyobrażam sobie że ktoś przyjeżdża z drugiej strony Polski i np. coś nie działa nie świeci.
Mitsubishi Galant. Wersja kombi, w najbogatszej wersji wyposażenia Nardi Torino. 100% bezwypadkowy, oryginalny przebieg (udokumentowany).
Jeśli ktoś szuka GOTOWEGO samochodu nie wymagającego wkładu finansowego - zapraszam do Katowic. Nie sprzedaję ze względu na wady czy inne ukryte problemy, lecz powrót do terenówki. Poprzednie auta to Avensis 1.8, Vitara 2.0 V6 benzyna, Carina 2.0 benz., ma zdjęcia i umowy z tych aut ! Primera 1.6, Uno o.9, cienkuś 0.7, i dwa maluchy 84r i 78r.
Zgadzam się na wszelkie wizyty w ASO, Stacjach diagnostycznych - co zapewne potwierdzi doskonały stan techniczny.
Malkontentom i Handlarzom dziękuję, wiem co sprzedaję i za ile, a za bezcen nie sprzedam, ciśnienia nie mam.
W tej chwili samochód stoi w garażu umyty i czeka, ja jeżdżę drugim małym autem. Żona żadnym autem nie jeżdzi.
Auto w Polsce od stycznia 2009 roku, jestem jego drugim właścicielem. Auto w stanie perfekcyjnym, doinwestowane, bez żadnych ognisk rdzy w newralgicznych punktach charakterystycznych dla tego modelu. Zawieszenie w stanie idealnym . Rozrząd wymieniony przy przebiegu 198 200 (mam stary pasek do wglądu i oceny). Pełna historia pojazdu (książka serwisowa oraz prowadzone przeze mnie i poprzednika wszystkie zapiski wymian - data/przebieg).
Wyposażenie:
Wersja NARDI TORINO
bez - nivomatów
Skórzana tapicerka
Elektryczne szyby (4)
Elektryczny dach panorama
Elektrycznie składane i rozkładane lusterka (przy zamykaniu i otwieraniu auta z pilota)
Elektrycznie regulowane fotele kierowcy i pasażera
Klimatronic
Centralny zamek
3 kluczyki, dwa piloty, książka serwisowa
ABS
Wspomaganie kierownicy
Czujniki cofania z tyłu
Podgrzewane fotele
Aluminiowe felgi DOTZ Shuriken 16"
Nowe opony letnie FULDA Carat Progresso 205/55/16 - opony zakupione w grudniu 2011 roku
Zegary HIGH CONTRAST
Tempomat
Oryginalna rozpórka kielichów
Oryginalna lotka tylnej klapy
Dodatkowo komplet opon zimowych z felgami stalowymi 15"
Wymiana wszystkich uszczelek drzwi, są nowe i lepsze
Dla zainteresowanych nr VIN: JMBLNEA5W1Z000358
Opcja Kup teraz po wcześniejszym obejrzeniu !!!
tel. 730 137 560 , Katowice blisko IKEI |
zapewne znacie to auto i możecie coś więcej o nim powiedzieć [/quote]
motke - 20-03-2013, 22:40
link: http://moto.allegro.pl/mi...3086506433.html
Cena spora jak na 13 letnie auto. Jak czytam ten opis to mi się trochę śmiać chce. Oglądał tyle galantów w kiepskim stanie, a jeden się trafił ideał. Zastanawia mnie cena zakupu tego ideału. Druga sprawa ten ksenon i pisanie bzdur typu "niewyobrażam sobie że ktoś przyjeżdża z drugiej strony Polski i np. coś nie działa nie świeci". No to jakaś kpina. Sprzedający pisze jaki doinwestowany i zadbany egzemplarz, a pakuje ksenon warty niecałe 100zł
Jedyne co widzę to brak uchwytu przedniej lewej lampy i brak płynu sprzęgła hydraulicznego.
Oczywiście poza ksenonem który nigdy nie występował w tym modelu i po przeróbce lamp przednich na soczewki.
Jak rzeczywiście jesteś zainteresowany zakupem to poproś o aktualne zdjęcia
deejay - 20-03-2013, 22:45
motke napisał/a: | Cena spora jak na 13 letnie auto. Jak czytam ten opis to mi się trochę śmiać chce. Oglądał tyle galantów w kiepskim stanie, a jeden się trafił ideał. Zastanawia mnie cena zakupu tego ideału. Druga sprawa ten ksenon i pisanie bzdur typu "niewyobrażam sobie że ktoś przyjeżdża z drugiej strony Polski i np. coś nie działa nie świeci". No to jakaś kpina. Sprzedający pisze jaki doinwestowany i zadbany egzemplarz, a pakuje ksenon warty niecałe 100zł |
Auto mi znane bo kiedys na bieżąco serwisowane u mnie , lampy mojej produkcji , takie same lampy mam u siebie , ale na zwykłych zarówkach H7 . Xenon to zasługa poprzedniego Mitsumaniaka .
Sprzegło osobiscie wymieniałem na EXEDY jak i reszte mechaniki ,typu paski itp jak jeszcze auto jezdziło we Wrocławiu . Obecnie historii auta nie znam i nie potwierdze jak wygląda jego stan na dzień dzisiejszy .
Bartekkita - 20-03-2013, 23:15
cena spora, może trochę ale patrząc na to, że rozrząd zrobiony jak i nadkola dodatkowa dwa komplety opon z felgami już wychodzi całkiem ok.
Deejay czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o tym aucie z czasów jak było pod Twoim okiem , albo podrzucić jakiś link z działu Nasze Miśki(może wiesz czy ktoś go opisywał)
robertdg - 21-03-2013, 08:16
motke napisał/a: | Druga sprawa ten ksenon i pisanie bzdur typu "niewyobrażam sobie że ktoś przyjeżdża z drugiej strony Polski i np. coś nie działa nie świeci". No to jakaś kpina. Sprzedający pisze jaki doinwestowany i zadbany egzemplarz, a pakuje ksenon warty niecałe 100zł | Dyskredytujesz kogoś za jego podejście, jednemu sie podobaja błyskotki innemu fekalia.
Auto najlepiej obejrzeć na żywo żeby stwierdzić czy to co pisze sprzedający to brednie.
motke - 21-03-2013, 22:55
robertdg napisał/a: | motke napisał/a: | Druga sprawa ten ksenon i pisanie bzdur typu "niewyobrażam sobie że ktoś przyjeżdża z drugiej strony Polski i np. coś nie działa nie świeci". No to jakaś kpina. Sprzedający pisze jaki doinwestowany i zadbany egzemplarz, a pakuje ksenon warty niecałe 100zł | Dyskredytujesz kogoś za jego podejście, jednemu sie podobaja błyskotki innemu fekalia.
Auto najlepiej obejrzeć na żywo żeby stwierdzić czy to co pisze sprzedający to brednie. |
Przeczytałem i skomentowałem to co mi się nie podoba. Po to przecież został założony ten temat. Oczywiście że trzeba jechać i obejrzeć.
Sprzedający pisze jak doinwestowany egzemplarz a kupuje ksenon wart 100 zł. To tak jak bym napisał że muszę kupić piastę, ale ona kosztuje 500 zł. Dla mnie za drogo i idę do innego sklepu, kupuje za 6o zł i jestem szczęśliwy bo kupiłem część niby dobrej jakości.
Nie twierdze że auto nie jest doinwestowane. Poprzedni właściciel może i dbał, ale teraźniejszy wcale nie musi
kity - 22-03-2013, 07:50
motke napisał/a: | robertdg napisał/a: | motke napisał/a: | Druga sprawa ten ksenon i pisanie bzdur typu "niewyobrażam sobie że ktoś przyjeżdża z drugiej strony Polski i np. coś nie działa nie świeci". No to jakaś kpina. Sprzedający pisze jaki doinwestowany i zadbany egzemplarz, a pakuje ksenon warty niecałe 100zł | Dyskredytujesz kogoś za jego podejście, jednemu sie podobaja błyskotki innemu fekalia.
Auto najlepiej obejrzeć na żywo żeby stwierdzić czy to co pisze sprzedający to brednie. |
Przeczytałem i skomentowałem to co mi się nie podoba. Po to przecież został założony ten temat. Oczywiście że trzeba jechać i obejrzeć.
Sprzedający pisze jak doinwestowany egzemplarz a kupuje ksenon wart 100 zł. To tak jak bym napisał że muszę kupić piastę, ale ona kosztuje 500 zł. Dla mnie za drogo i idę do innego sklepu, kupuje za 6o zł i jestem szczęśliwy bo kupiłem część niby dobrej jakości.
Nie twierdze że auto nie jest doinwestowane. Poprzedni właściciel może i dbał, ale teraźniejszy wcale nie musi |
Zauważ co pisze w opisie:
"Dzień przed wyjazdem do Chorwacji zaczął mi migać lewy xennon, szukałem na allegro i najtańszy (19zł) znalazlem 500 metrów od mojego miejsca zamieszkania, firma SKIBA. Wymieniłem i świeciło wspaniale ale podkusiło mie jeszcze wymienić przetwornice, więc znowu do Skiby po przetwornice "
Dzień przed wyjazdem ! Spróbuj na szybko kupić żarówkę, gdy walizki czekają?
major - 22-03-2013, 17:16
kity napisał/a: | Zauważ co pisze w opisie:
"Dzień przed wyjazdem do Chorwacji zaczął mi migać lewy xennon, szukałem na allegro i najtańszy (19zł) znalazlem 500 metrów od mojego miejsca zamieszkania, firma SKIBA. Wymieniłem i świeciło wspaniale ale podkusiło mie jeszcze wymienić przetwornice, więc znowu do Skiby po przetwornice "
Dzień przed wyjazdem ! Spróbuj na szybko kupić żarówkę, gdy walizki czekają? |
Ogólnie nie wiem jaki sens w pisaniu takich rzeczy w ogłoszeniu sprzedaży. Tak samo jak wypisywanie jakimi autami jeździł wcześniej
Bartekkita - 23-03-2013, 17:42
oglądałem ten samochód nie mogę go ani polecić ani odradzić.
więcej informacji wyślę zainteresowanym na priv
major - 23-03-2013, 17:54
Bartekkita napisał/a: | oglądałem ten samochód nie mogę go ani polecić ani odradzić.
więcej informacji wyślę zainteresowanym na priv |
Napisz tutaj w końcu po to jest ten dział. No chyba, że to wielka tajemnica
Bartekkita - 24-03-2013, 13:36
nie chce pisać, bo autko przewineło się już przez pare mitsumaniakowych rąk i wolę nie wywoływać burzy czy czegoś w tym w stylu.
zainteresowana nim osoba już się do mnie odezwała, więc chyba działa
deejay - 24-03-2013, 13:44
Bartekkita napisał/a: | nie chce pisać, bo autko przewineło się już przez pare mitsumaniakowych rąk i wolę nie wywoływać burzy czy czegoś w tym w stylu.
zainteresowana nim osoba już się do mnie odezwała, więc chyba działa |
Jestem ciekaw jakie przygody miał , od momentu opuszczenia Wrocławia czyli w 2011 r.
Bartekkita - 24-03-2013, 15:52
jak dla mnie to raczej żadne zło go nie spotkało. Tył wyglądał mi na bity, ale facet mówił, że nic mu o tym nie wiadomo(też miałeś takie wrażenia jak był we Wrocławiu?), do przodu się przyznał chciał pokazywać zdjęcia(to też jeszcze przygoda przed katowicka)
dodatkowo nie zaciągał płynu ze zbiorniczka wyrównawczego(jak dla mnie to też nie jest przypadłość która samochód nabywa w rok, a raczej przez wszystkie lata ekspolatacji czyli zbierania się wszelakiego syfu w układzie chłodzenia, aż w końcu zatyka). No chyba, że ktoś zalewa układ magicznym specyfikiem mając na celu uszczelnienie układu, ale sprzedawca zdecydowanie nie wyglądał mi na taką osobę.
deejay - 24-03-2013, 16:02
Bartekkita napisał/a: | dodatkowo nie zaciągał płynu ze zbiorniczka wyrównawczego(jak dla mnie to też nie jest przypadłość która samochód nabywa w rok, a raczej przez wszystkie lata ekspolatacji czyli zbierania się wszelakiego syfu w układzie chłodzenia, aż w końcu zatyka) |
Jak sam nazwa wskazuje to zbiorniczek pomocniczy Pobiera sobie płyn kiedy potrzebuje , po otarciu korka w chłodnicy i w ten sam sposób go oddaje jesli ma za duze ciśnienie w ukladzie .
Dlatego z rana mamy maly stan , a po zagrzaniu duzo więcej .
Bartekkita - 24-03-2013, 20:59
Tylko jak w chlodnicy brakuje plynu az widzisz blaszki i po scisnieciu weza dalej nie widzasz ani grama cieczy, to cos jest nie tak
|
|
|