Obywatel - 14-04-2013, 12:46 Temat postu: Yanosik - z czym to się je? Jestem totalnie zielony w kwestii antyradarów, CB, itp, jednak po przeczytaniu artykułu o podstępnych praktykach GITD trochę się wpieniłem  i zacząłem szukać rozwiązań.
Jednym z patentów jest Yanosik. Ale z czym to się w ogóle je? Z informacji znalezionych w internecie wynika, ze jest to interaktywny komunikator łączący w sobie zalety navi i CB. W ich sklepie internetowym dostępne są urządzenia i pakiety transmisji w dość wysokich cenach. Urządzenie to 299 zł, a roczna transmisja to 69 zł. Ale co ciekawe przeczytałem też, że można ściągnąć aplikację Yanosik na telefon i wówczas jest ona zupełnie za darmo a my płacimy tylko za transmisję operatorowi. Jak to możliwe, że jest to za darmo, a przy zakupie urządzenia trzeba słono płacić? Czy to jest na pewno ta sama funkcjonalność? Co wtedy ci z Yanosika z tego mają jeśli nic u nich nie kupię i pobiorę darmową aplikację na telefon? Z góry dziękuję za wszelkie informacje i komentarze, a także oceny skuteczności systemu Yanosik. elektryk - 14-04-2013, 12:53 Aplikacja na telefony jest za darmo ale z reklamami, nie ma wogóle wersji płatnej bez reklam. Za 299 (czy tam ile) kupujesz pudełko Yanosika które ma chyba 6 przycisków i głośnik, w środku siedzi i tak moduł GSM i GPS. Yanosik za to ładnie opłaca się dla firm, za chyba 20-30zł miesięcznie można mieć dokładne logi gdzie i kiedy był samochód, a samo powiadamianie o radarach jest jakby dodatkowym bajerem dla kierowcy. Co do skuteczności yanosika to mam dużą wątpliwość, próbowałem go używać jakiś czas po mieście i wydaje mi się że jest lipa. Jest bardzo dużo nieaktualnych alarmów (sprzed kilku godzin) a jednocześnie na ulicach gdzie jest mały ruch ostrzeżenia się nie pojawiają. Pewnie na głównych trasach gdzie polują dłużej niż pół godziny w jednym miejscu i jest spory ruch to sprawdza się lepiej. saszkowa - 14-04-2013, 12:58 Powiem Ci tak, Yanosika na telefonie mam od już jakiegoś czasu i nie mam jakiś tam większych zastrzeżeń. Jeśli masz stały dostęp do internetu przez telefon to nie ma problemu, gorzej jeśli za transmisję danych płacisz . . . Ogólnie Yanosik sprawdza się. Rzetelnie informuje o fotoradarach, kontrolach policji, o nieoznakowanych patrolach (nawet z marką pojazdu którym się poruszają), wypadkach drogowych, nawet ma nawigację (osobiście dla mnie kiepską  ale zależy kto co lubi). Możesz z niego korzystać przez telefon jako zarejestrowany użytkownik - wtedy za zgłoszone i potwierdzone przez innych użytkowników zdarzenia drogowe otrzymujesz punkty - a możesz z niego korzystać anonimowo bez bycia zarejestrowanym
Ja ogólnie o tej aplikacji mam pozytywne zdanie. Jedyne zastrzeżenia jakie mam to nawigacja - mało czytelna, bez nazw ulic i czasem ma problem z oceną odległości (skręć za 200 metrów - a to się okazuje, że miało być to skrzyżowanie na którym stałeś a nie następne ). No właśnie i te reklamy... to chyba jest najbardziej uciążliwe w całej aplikacji- dojeżdżasz do salonu VW i już reklama się pojawia 
Czy na pewno ta sama funkcjonalność w telefonie co w ich urządzeniu? Nie wiem. Wolałam ściągnąć i wypróbować tę aplikację za darmo. Swoją drogą Tobie również bym radziła wypróbować tę aplikację na telefonie - pobawić się, sprawdzić czy Ci się podoba, czy potrafisz ją obsługiwać a dopiero później bawić się w ewentualne koszta i zakupy ich urządzeń.
Powodzenia
/dodano:
To fakt, komunikaty dość długo się wciąż pojawiają. Chociaż od tego mamy klawisz 'potwierdź' 'nie potwierdzam'
Na ulicach gdzie masz mały ruch ostrzeżenia się nie pojawiają - bo widocznie kierowcy tam jeżdżący po prostu nic nie zgłosili. Jeżdżąc po Warszawie bardzo często mi się pojawiają komunikaty. Fakt, często też widać że są one już nieaktualne ale nie spotkałam się z zależnością większej ulicy do mniejszej - tak jak by to miało znaczenie. Ogólnie Yanosika pokazał mi kolega, który jeździ z nim po trójmieście i tamtych okolicach - jakoś daje radę. Mandatów nie dostaje a nogę ma ciężką - także, coś ten Yanosik chyba pomaga... Obywatel - 14-04-2013, 13:13 Dzięki za informacje  No to chyba jednak pobawię się tą aplikacją na telefon i zobaczymy, co z tego wyjdzie 
Kesz - 15-04-2013, 09:38 Jak podają na swojej stronie, on-line 35 tys to jednak info w miarę rzetelne jest, pomijając nawigację, ważne miejsca z radarami. gulgulq - 12-04-2014, 07:22 3 dni temu zainstalowałem na telu (android) i mogę polecić z czystego serca w godzinach szczytu około 65 tyś użytkowników informacje o radarach, patrolach i nieoznakowanych patrolach - bardzo przydatne - oczywiście trafiają się przestrzelenie (np. patrol już odjechał) ale to wynika ze specyfiku systemu traffic też się przydaje do oceny czy nie lepiej zmienić trasę małym minusem jest informacja o wszystkich masztach (nawet nie używanych od dłuższego czasu) - ale myślę że do końca roku ta sprawa się rozwiąże bo maja wszystkie martwe maszty wyciąć (te szare) w fazie testów pojawiła się opcja - znajomi - miłe będzie odczucie mijać kogoś na drodze i na Yanosiku pojawi się info że to jakiś mistumaniak - mój nick identyczny jak na forum
romero - 12-04-2014, 07:52
O ta funkcja bardzo mi się podoba. Czyli ktoś musi się zatrzymać i wpisać markę pojazdu czy w czasie jazdy pisać sms-a ? 
gulgulq - 12-04-2014, 08:44
nie widzisz tajniaków masz 2-kliknięcia : Patrol i marka pojazdu
mogę dodać: aplikacje na telefony sa za friko, jedyna uciążliwość to reklamy, ale w przypadku przełączenia w tryb nawigacji reklama jest malutka Sycior - 12-04-2014, 08:50 Ja również używam i polecam. Co do nieużywanych masztów to zależy od trasy, bo jadąc na Gdańsk nie miałem ich w systemie, a kolega co jechał za mną miał je na GPS i się dziwił że kituje tak  Informacje są bardzo aktualne, byłem w szoku jak jechałem w środku nocy i aplikacja poinformowała mnie że za 1000m jest wypadek i rzeczywiście po przejechaniu kilometra widziałem jak wyciągali auto z rowu. Aplikacja naprawdę świetna i do uniknięcia mandatów i do otrzymywania informacji że coś się przed nami dzieje i żeby uważać.
elektryk - 12-04-2014, 19:56 Ostatnio używałem w lutym podczas wyjazdu w góry, program pokazywał jakieś 35 tyś użytkowników online. Sprawdzalność programu rzędu 50%, pojawiały się alarmy, np patrol policyjny = radiowóz przy McD lub zgłoszony wypadek wg programu 5 min wcześniej, gdzie w danym punkcie nie było nikogo, lub zaparkowany pojazd na poboczu. W przypadku istniejącej kontroli prędkości, spotkałem się z tym że było kilka punktów rozsianych przez 2-3 kilometry. Tomek - 12-04-2014, 20:28
ta aplikacja jest tak dobra, jak dane, których dostarczą jej użytkownicy to logiczne, że wypadek będzie rozsiany na przestrzeni 2-3 km, bo jeden jedzie, widzi wypadek, zanim wyciągnie telefon i go zaraportuje, to minie kilkaset metrów, kto inny jedzie z drugiej strony i przeniesie ten wypadek o kolejne kilkaset metrów w drugą stronę sam osobiscie używałem tylko kilka razy, bardziej w celu przetesowania i zabawy ale jakos mi nie przypadlo do gustu, elektryk - 12-04-2014, 20:54
madź - 13-04-2014, 12:23 Na głównych trasach na Śląsku sprawdzalność na poziomie +/- 90% to moim zdaniem dobry wynik. Codziennie jeździmy z mężem używając Yanosika i jest to bardzo przydatna aplikacja.
Student - 13-04-2014, 15:42 Używam tylko jako GPSa. Fatalny interface , fatalne wyświetlanie, fatalna jakość i wyszukiwanie adresów, czas obsługi i śledzenia , generalnie wszystko na nie. iPhone 4. mjsystem - 30-04-2014, 08:04
To dlatego masz negatywne doświadczenie z aplikacją. Jako GPS jest fatalna. Źle wybiera adresy, nie ma aktualizacji dróg czy objazdów przy zamkniętych odcinkach. Stosuję ją od około tygodnia. Ogólnie jest przydatna, sprawdza się a pokazanie intensywności ruchu na danym odcinku pomocne. Nie zgadzam się jednak z ogólną opinią, że aplikacja zastąpi CB. Nigdy w życiu  Na CB wiem, że odcinek 10-15 przede mną jest "czysty". I nie chodzi o przekraczanie prędkości. W Yanosiku dowiadujesz się o zdarzeniu zbyt późno. Bywa, że tracisz szansę na trasę alternatywną. Cóż, nie ma rzeczy doskonałych
|
||||||||||||||||||
