Sport - Inne - Zimoch VS Szpilka
ogon56 - 22-04-2013, 17:32 Temat postu: Zimoch VS Szpilka Co sądzicie o kosie jaką mają ze sobą Zimoch i Szpilka ??? Czy bójki, wyzwiska to owoc nienawiści jaką darzą siebie przeciwnicy czy maskarada mająca przyciągnąć widzów do telewizorów. Po pierwszych aferach związanych z walką tych dwóch bokserów, napięcie stale rosło, lecz po odwołaniu walki czuję, że jest sztucznie podtrzymywane przez media. Liczne wywiady co rusz pojawiają się w sieci z kolejnymi wyzwiskami, groźbami (i to karalnymi). Prowoderem jest tutaj Szpilka, Zimoch stara się utrzymać profesjonalizm, jednak także stale ośmiesza niedoszłego rywala. W przeszłości znaliśmy afery np. Tyson i Levis, gdzie po walce Tyson przeprosił Lenoxa aby nie brał na poważnie jego słów.
Jakby panowie się tak nienawidzili, już dawno by załatwili to między sobą, jednak wszystkie wystąpienia mają charakter medialny i czuję, że dopóki temat zbiera zainteresowanie będziemy karmieni kolejnymi dawkami bluzgów i pogróżek aby tylko konflikt tych panów nie ucichł. Ciekawi mnie fakt czy takie zachowania byłyby pokazywane w telewizji publicznej, gdyby spór nie zyskał takiej popularność.
gulgulq - 22-04-2013, 19:53
szum medialny robiony po to by nakręcić kibiców = przyciągnąć jak najwięcej ludzi przed płatną tv
to samo było Gołota vs. Saleta
Kesz - 22-04-2013, 21:35
W sporcie, w innych dyscyplinach tez buduje się emocje. Tzw święte wojny dla dziennikarzy, a na boisku piknik. W tym przypadku podsycane emocje, plus faktyczna antypatia bokserów doprowadza do paranoi, przypominającej walki gladiatorów na śmierć i życie. Moim zdanie obaj panowie będą zadowoleni i kibice również.
RalfPi - 23-04-2013, 07:55
Z całym szacunkiem dla naszych zawodników...
Oglądam sobie czasami walki Tyson'a - szkoda faceta (i przykre jest to co zrobił w swoim życiu), ale IMO był zwyczajnie najlepszym (najbardziej pracowitym i utalentowanym) bokserem na świecie.
Ci nasi bokserzy to jakaś totalna porażka przy Tysonie.
Fakt - Szpilka bije mocno, ale jest tragiczny w obronie, ma słabą kondycję i kiepską pracę nóg.
karolgt - 13-05-2013, 00:13
Na razie najwięcej na tym całym zamieszaniu zyskał Zimnoch, który z praktycznie anonimowego boksera stał się rozpoznawalny i ma wreszcie czas i kasę na poświęcenie się trenowaniu.
Ma już zainteresowanie promotorami i jakieś w miarę ciekawe walki mu się zapowiadają, więc jak najbardziej pozytywnie.
RalfPi tutaj masz rację, poziom obecnego boksu w HW jest bardzo niski. Kliczkowie są mistrzami, są dobrzy, ale to nie znaczy że są najlepsi, oni po prostu nie mają teraz konkurencji.
Taki Adamek, jak wielu innych, przeszedł do HW po kasę, sam tego nie ukrywa, bo warunków nie ma.
A co do Tysona i lat 90-tych, to ja lubię sobie czasem oglądnąć stare walki Gołoty z czasów jego Prime, jak dla mnie siła, balans i jeszcze raz balans po prostu rewelacyjny. tutaj może oczywiście być temat rzeka, że nie wygrał pasa itd, ale nie zapomnijmy w jakich czasach on walczył i z kim, gdyby teraz miał 28-30 lat, bez wątpienia rządziły w HW razem z Kliczkami dając rewelacyjne walki z Chrisorą, Hayem, a np. Adamek by musiał nie wiem co wygrać żeby zasłużyć na walkę z nim.
|
|
|