To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Czarny Huragan

AteC - 29-04-2013, 14:23
Temat postu: Czarny Huragan
Witam wszystkich!!!

Powiem szczerze, że użytkownikiem forum jak i posiadaczem Galanta EA2A jestem około roku i myślę, że to już czas się ujawnić i napisać jak to się stało iż jestem w gronie właścicieli owego pojazdu :wink:

Wszystko zaczęło się od rzeczy popularnego jak piwko na budowie, czyli VW Passata B5 kombi i to w dieselu. Kupiłem owy pojazd przekonany o solidności i niezawodności germańskich konstrukcji jak się okazało to było tylko przekonanie... Po 3 latach eksploatacji pojazdu stwierdziłem, że uporczywe drobne usterki doprowadzają mnie do stanu wkurzenia a i 90 koni wrażenia nie robiło a nawet było sporo za mało. No i zacząłem szukać czegoś nietuzinkowego z wyglądu z silnikiem benzynowym pod maską i najlepiej z Japonii (po dobrych wspomnieniach bezawaryjnej Toyoty Avensis T22).

W ruch poszły portale motoryzacyjne i przypadkiem pokazał się Mitsubishi Galant Avance, myślę sobie cudo, a że decyzja musi dojrzeć i być poparta dowodami poczytałem sporo o tych autach. Po wnikliwej lekturze, myślę szukam i kupuję. Miał być srebrny sedan avance niestety rzeczywistość i stan konta zweryfikował moje zapędy o roczniku powyżej 2001. Zacząłem szukać czegoś z roku 99-00 i trafiłem na wersję SE. Całkiem fajna, jeśli nie najfajniejsza :wink: I tak zacząłem jeździć i oglądać.

Pierwszy obejrzany galant był w Ostrowi Mazowieckiej. Fajny, fioletowy, zadbany nie zniszczona i przede wszystkim nie zużyty. Niestety oględziny przeprowadzałem tak przejazdem więc ustawiłem się ze sprzedawcą na dzień następny na odbiór z pieniędzmi, niestety nie poczekał i jeszcze w ten dzień po mojej wizycie auto sprzedał. Trudno szukamy dalej...

Znalazłem ogłoszenie, ładny srebrny SE 2.0 benzyna i takie tam. Stał w Kobyłce a po lekturze forum opinie są różne na temat tego pana. Ale mówię jadę najwyżej podróż w plecy. Umówiłem się z owym handlarzem na konkretny dzień i co? W dzień przed umówionym spotkaniem dzwoni, że auto sprzedał ale ma dla mnie Hondę Accord w bardzo ładnym stanie. Grzecznie podziękowałem za Hondę i znowu się wkurzyłem. Poszło mi drugie autko z przed nosa. To nic myślę przecież każde auto ma swojego nabywcę to i dla mnie się znajdzie, szukam dalej...

Jest... Czarny Sport Edition 2.0 benzyna nawet LPG na pokładzie, instalacja 2 letnia, ciemne szyby, alu 17 zadbany itd. Niedaleko, bo w okolicach Piły. Jadę zobaczyć kasy nie biorę bo od razu nie pójdzie przecież. Umówiłem się, dojechałem na miejsce no i jest :mrgreen: Czarnuszek zadbany dosyć więc oglądam, słucham sprzedawcy, który generalnie zachwalał auto ja jednak słuchałem go a robiłem swoje oględziny. Trochę rdzy na kielichach z góry, tylne nadkola zrobione ładnie polakierowane wprawione oko zobaczy różnicę laik nie. Wszystko sprawne klima działa. Silnik suchy nie szorowany. Jazda testowa, ok bez uwag oprócz ryczącego tłumika (dziurawy jak sito) i pękniętej przedniej szyby w rogu przy naklejce. Gadka szmatka i okazuje się, że to też podobno forumowicz (nie pytałem o nick). Dogadaliśmy się co do ceny, bo musiał troszkę zejść.
Dzień następny, niedziela jadę z bratem po "mojego" Galancika. Około 20 km od miejsca gdzie mieszkał sprzedawca rozpętała się potworna burza, powiedział bym huragan jakiś bo musieliśmy się zatrzymać i schronić trochę przed padającym gradem i szalejącym wiatrem. Całe zjawisko potrwało jakieś 10 minut. Cóż jedziemy dalej... a tu droga zablokowana leży ogromne drzewo i przejazdu nie ma. Co robić, nawigacja: objazd jedziemy, niestety brak przejazdu... troszkę mniejsze drzewo zagrodziło nam drogę. I tak sprawdziliśmy 4 drogi dojazdowe, wszystkie zablokowane. Została ostatnia możliwość, myślę sobie jak ta będzie też nie przejezdna to będzie znak, że ten Galant nie jest dla mnie wtedy wracamy do domu. Jednak historia ma swój happy end, dało się przejechać dotarłem kupiłem wróciłem i do dziś jeżdżę nim. Jestem bardzo zadowolony z owego zakupu. Autko mało awaryjne i bardzo wdzięczne :) Polecam wszystkim!





Dzisiejsza pogoda nie sprzyja fotografowaniu :doubt:

AteC - 29-04-2013, 15:52

Mam akurat chwilę więc dopieszczę temat:
+ Mitsubishi Galant SE 1999 rok
+ Przebieg przy kupnie 198 tkm, teraz 220 tkm
+ 2.0 benzyna 136 km, instalacja LPG ElpiGaz STELLA od 3 lat
+ 4x elektryczne szyby
+ Klimatyzacja automatyczna
+ 4 poduszki powietrzne
+ grzane lusterka
+ felgi ori 17" opony 205/45 przód 215/45 tył
Od czasu zakupu przejechałem 20 000, w aucie zrobione było:

- rozrząd ( paski mitsuboshi + rolki GMB) napinacz i pompa ok, wymiana następnym razem
- paski alternatora, wspomagania, klimy Bando, Mitsuboshi
- wymieniona szyba przednia (była uszkodzona przy zakupie)
- wszystkie filtry regularnie
- Olej w skrzyni biegów Mobil Mobilube1 SHC 75W90
- auto jeździ na oleju Liqui Moly MoS2 leichtlauf
- naprawiony zegarek
- wymieniona pompka sprzęgła, płyn i wysprzęglik na nowe TRW
- Tarcze i klocki przód TRW
- Płyn hamulcowy TRW


Co zostało jeszcze w planach:

- tarcze i klocki tył
- chłodnica wody i klimatyzacji ( w tej drugiej sypią się blaszki) a pierwsza profilaktycznie
- podświetlenie climatronica (częściowo nie działa)
- podświetlenie przycisku lamp przeciwmgłowych
- montaż zaślepki zderzaka (środek)
- kupno osłony halogenu str kierowcy

AteC - 01-05-2013, 09:50

Wczoraj przyszedł mały gift do Gala
16" Stilauto SR 500 opony Bridgestone 205/55


Przed montażem muszę jeszcze kupić śruby do wąskich otworów na imbus bo ori śruby mają za dużą średnicę. Koła kupiłem gdyż ori 17 od SE są... z plasteliny i nie na nasze drogi :wink:

bbandi - 01-05-2013, 10:05

Ładne felgi, takie "pająki" pasują do Gala SE :D

P.S Wydech to masz jakiś zmieniony czy tylko nakładka?

AteC - 01-05-2013, 11:11

bbandi napisał/a:
Wydech to masz jakiś zmieniony czy tylko nakładka


Tłumik był wymieniany rok temu, pochodzi z modelu poprzedniego 2.0 V6 a końcówka jest wspawana Remusa 8)

AteC - 01-05-2013, 17:31

Mały update,

to to, czyli ori sprężyny tylne Eibacha opuściły pojazd.
Na ich miejsce wskoczyły te,

Także ori Eibach -30mm tyle, że przeznaczone na przód do 2.0,(udało się wyrwać po taniości na alle)

Wrażenia z jazdy? Generalnie jestem bardzo zadowolony, sztywno ale nie za sztywno, tył bardzo ładnie stoi, przerwa między oponą a nadkolem 4 palce.
Jakaś godzinka pracy wspólnie z mechanikiem :mrgreen:
Teraz pozostało wybrać się na zbieżność i kąty tyłu. Ciekawe czy mimośrody puszczą... :doubt:

Hugo - 01-05-2013, 20:56

AteC napisał/a:
Ciekawe czy mimośrody puszczą...
Nie puszczą :mrgreen:
arturj123 - 01-05-2013, 21:38

Ciekawa przeróbka z tymi sprężynami. Mógłbyś zrobić zdjęcie z boku, by pokazać jak to wygląda?
drexvs - 02-05-2013, 01:37

Pytanie jak fajnie chodzi końcówka remusa ? Jest głośno ? Bo coś muszę zrobić z wydechem bo za cicho mi w tym aucie przy większych obrotach.
PS: Jakiś filmik :twisted:

AteC - 02-05-2013, 10:47

Hugo napisał/a:
Nie puszczą :mrgreen:
Będę je kąpał w wd-40 do końca majówki a potem spróbujemy :biggrin:
arturj123 napisał/a:
Mógłbyś zrobić zdjęcie z boku, by pokazać jak to wygląda
Oczywiście jeszcze dziś wrzucę foto
drexvs napisał/a:
Pytanie jak fajnie chodzi końcówka remusa ? Jest głośno ?
Nie jest głośno, końcówka nie daje żadnego efektu poza wizualnym
Tomii - 03-05-2013, 09:47

AteC napisał/a:

Także ori Eibach -30mm tyle, że przeznaczone na przód do 2.0,(udało się wyrwać po taniości na alle)


daj fotę z boku i z bliska odstęp od nadkola bo też jestem cirekaw jak to stoi, sprężyny nowe czy używane ?

AteC - 03-05-2013, 10:52

Tomii napisał/a:
daj fotę z boku i z bliska odstęp od nadkola


Proszę bardzo tak jak obiecałem
zdjęcia po wymianie sprężyn,
zamontowane są nowe.

A tak to wyglądało przed wymianą

AteC - 03-05-2013, 11:04

Przy okazji dnia wczorajszego odnowiłem troszkę zaślepkę do zderzaka, która niestety jest na razie domowej roboty. Brunox, lakier i konserwa i zaślepka już na aucie :wink:


Pozostało mi czekać na zamówione nakrętki do nowych felg bo okazało się, że mają wąskie otwory i fabryczne śruby nie podejdą. Nakrętki 20mm torx już w drodze :D

sveno - 03-05-2013, 13:59

AteC, a jeszcze powiedz jak twardo się zrobiło? :) U mnie zrobiłem to samo, fakt, że przy pełnym załadunku siądzie może 1cm, ale komfort podróżowania spadł znacząco. Na plus prowadzenie w zakrętach.
AteC - 03-05-2013, 14:28

sveno napisał/a:
AteC, a jeszcze powiedz jak twardo się zrobiło

Fakt, tył zrobił się znacznie sztywniejszy, komfort spadł trochę ale plomby nie wypadają z zębów :mrgreen: Jak dla mnie jest ok. Auto fajnie się prezentuje świetnie trzyma w zakrętach i nie wlecze kufrem po glebie. Przeróbka na plus :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group