To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - GALANT E33 2.0 GLSI 1992

Ikarus - 04-05-2013, 13:20
Temat postu: GALANT E33 2.0 GLSI 1992
Zgodnie z obietnicą zamieszczam kilka zdjęć czarnucha :-)

Komentarze mile widziane.

Rocznik 1992, 2 lata temu kupiony od pierwszego właściciela w Belgii.

Przebieg 140tys, potwierdzony przez wielu znawców :-) stan auta jest praktycznie idealny.






















_Slawek_ - 04-05-2013, 14:25

Piękny :) Tylko ten znaczek na kierownicy tak średnio wygląda.
Kiedy sprzedajesz? Daj znać jak już się znudzi ;)

deejay - 04-05-2013, 22:39

Piękny :)

To jest najlepsze i najbardziej niezawodne Mitsubishi jakie znam , dbaj o niego bo takich aut ktore jezdzą bezawaryjnie juz dawno nie produkują . Ten wóz ma duszę , wiem co mówię bo mam takiego samego :wink:

Krzyzak - 05-05-2013, 11:56

masz w nim klimę?
Jogurt - 05-05-2013, 12:38

elegancki, fajnie że się uchowało e3 w takim stanie. to ładne auta ale stan większości woła o pomstę do nieba. dbaj, chuchaj niech Darek i Bartek mają konkurencję :P
Piwor - 05-05-2013, 14:05

Krzyzak, chyba widać przycisk od klimy.
fabryka24 - 05-05-2013, 19:47

Super auto , kuzyn miał takiego, tylko że czerwonego , jeżdził nim 10 lat , ponad 200 tyś km nim zrobił ,naprawialiśmy w nim same pierdoły , auto nigdy nie zawiodło , gdyby buda nie zgniła to jeżdził by do dziś , ale diagnosta zabrał dowód na przeglądzie za zły stan podwozia , a remont okazał się droższy od całego auta ,które zostało sprzedane . Kupiło go sąsiad kuzyna , i połatał podłogę ,podszykował zrobił przegląd, założył jakąś używaną instalację lpg,i co dziennie jeżdzi do roboty z kolegą ,galant ma przejechane ponad 600 tyś km i dalej jeżdzi ,między innymi dlatego zdecydowałem się na zakup mitshubishi , dbaj o niego, a nie zawiedziesz się .takich aut już nie robią ,i robić nie będą, tamte auta naprawdę były solidne ,nie te co teraz ,POZDRO i gratki za fajne mitsu
Ikarus - 05-05-2013, 20:03

Hej,

Auto nie ma klimatyzacji,w tej chwili nie jeździ,czeka w garażu na serwis (rozrząd, oleje,płyny, opony). W początkowej wersji miałem zamiar wstawić LPG, jednak po przemyśleniu odszedłem od tego pomysłu :D auto jest po prostu zbyt ładne żeby miało służyć jako zagazowany dupowóz. Na szczęście na co dzień mam inne auto do poruszania się po mieście. Galant zostaje u mnie jako auto na weekendy ewentualnie zloty.

Zdjęcia nie oddają faktycznego stanu, w rzeczywistości prezentuje się kapitalnie.

Stan karoserii przyprawia o ból głowy oczywiście w pozytywnym znaczeniu,długo przeglądałem go pod kątem rdzy, jednak mimo usilnych starań rdzy nie zlokalizowałem NIGDZIE! Stan powłoki lakierniczej jest również imponujący.

Technicznie nie ma się do czego przyczepić, wszystko działa w 100% każdy przełączniczek , każda żaróweczka...Po prostu miodzio! A jazda tym autem sprawia mi niebywałą frajdę :D

Sam jestem w szoku ze Galant uchował się tyle lat w takim stanie.

Za jakiś czas poproszę kolegę o małą sesje auta w portowym Gdyńskim klimacie po czym na pewno się Wam pochwalę efektami!

Pozdrawiam

xcracing - 05-05-2013, 20:10

Świetny egzemplarz, piękny jest.
Fajnie, że zrezygnowałeś z gazowni, szkoda silnika.
Również uważam, że to najlepsza generacja Galanta.

Krzyzak - 06-05-2013, 08:58

Ikarus napisał/a:
Auto nie ma klimatyzacji
a chcesz się pobawić w montaż?? :twisted: - kupiłem do E32, ale nie pasuje łapa i sprężarka - E33 ma inny rozstaw i nadal szukam do siebie
fabryka24 napisał/a:
gdyby buda nie zgniła to jeżdził by do dziś
no i to mnie zaskakuje, bo mój przejeździł w PL 7 zim zanim zacząłem jeździć innymi Misiami i rdza jest tylko tam, gdzie był klepany po stłuczce sprzed kilkunastu lat i jest tego kilka cm2
cała podłoga zdrowa, nie wiem co to rdza na nadkolach czy kielichach

Ikarus - 06-05-2013, 09:21

Krzyzak,

możesz rozwinąć temat? co wchodzi w skład zestawu?

Krzyzak - 06-05-2013, 15:21

->PW :)
R-Man - 06-05-2013, 15:34

Piękny ;) Miło że stare mitsu jeszcze nie wyginęły do końca z trójmiejskich ulic ;)
Dbaj, bo jest o co :mrgreen:

Jogurt - 06-05-2013, 22:19

Ikarus, a pochwal się jeszcze gdzie go znalazłeś? i ile ojrasów kosztował o ile to nie tajemnica.
Ikarus - 07-05-2013, 11:59

Jogurt,

Auto kupiłem w Olsztynie od starszego Pana który sprowadził Gala w 2011, auto w PL stało w garażu ze względu na uszkodzonego kompa.

Ostatecznie oddał auto do warsztatu gdzie podmieniono kompa i auto wróciło do życia.

Facet traktował auto czysto hobbystycznie co widać z resztą :-)

Co do ceny jaką zapłacił w Ojro to nie mam pojęcia nie chciał mi powiedzieć.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group