To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Eclipse - Techniczne - [2G, 1995 - USA] 4g63 - nie zawsze odpala, gaśnie po minucie

kordiank2 - 13-05-2013, 13:25
Temat postu: [2G, 1995 - USA] 4g63 - nie zawsze odpala, gaśnie po minucie
Może ktoś miał podobny problem? Amerykańska wersja eclipse 2G ma humory z odpalaniem. tzn. odpala po rozpięciu akumulatora, ale czasem dodatkowo jeszcze trzeba wypiąć (odkręcić) wtyczkę ecu. komputer auto to ma pod maską, jak już odpali to pochodzi maks. 3-4 minuty i gaśnie, po czym już nie odpala i znowu reset przez odpinanie aku i kompa. w ecu słychać ciche piski. auto ma dwa gniazda diagnostyczne (12 i 16 pin) żaden diagnoskop jednak się nie komunikuje - przewody i bezpieczniki sprawdzone. za szybko gaśnie też kontrolka ładowania (tzn razem z poziomem płynu chłodniczego i z srs, zamiast po odpaleniu razem z kontrolką oleju). Czasem (i nieregularnie) przed rozruchem zapala się też kontrolka check engine i mam wrażenie, że chce coś powiedzieć, bo mruga kodem: 4 razy-przerwa-5razy-przerwa-5razy-przerwa-1raz i gaśnie - potem auto czasami da się odpalić.
Pytam o ten problem, bo gdybym wiedział co mu dolega, to może bym go kupił za grosze.
help, help, help :cry:
tak wygląda silnik

a tak sterowniki (z góry aluminiowe radiatory, a boki i przód są czarne):

Hubeeert - 13-05-2013, 23:41

Kondensatory w ECU?

[ Dodano: 13-05-2013, 23:42 ]
a i jeszcze jedno - to nie jest 4G63 tylko 420A - silnik Chryslera

kordiank2 - 14-05-2013, 07:39

sie człowiek całe życie uczy :wink: kondzioły ponoć były zmieniane, ale może nieumiejętnie - sprawdzę. czyli jeśli cały sterownik do wymiany, to szukać raczej do chryslera? zanim rozkręcę ecu spróbuję jeszcze skomunikować się oprogramowaniem chrysler/dodge/jeep - może co pokaże. dziś rano kontrolka check mrugała 1-2-5-5. będę informować o postępach, ale skoro to nie 4g63, to go nie wezmę raczej, chociaż klips jest do wyrwania za 3500 :)

[edyt] o, już wiem, może się komuś przyda: 5-5 (55) to w amerykańczyku informacja o zakończeniu podawania informacji o błędzie (taka kropka, a może wykrzyknik na końcu zdania) - interesuje mnie więc 1-2 (12) - tu mam "don't łory", bo to kod słabego akumulatora i sporadycznej utraty łączności z ecu. 12 Battery or computer recently disconnected (will occur on most cars most of the time, it indicates a low / missing battery happened in the last 50 key starts. po odpaleniu silnik faktycznie pracuje równo.

rosomak1983 - 09-06-2013, 01:12

kordiank2, 420a jest całkiem fajnym silnikiem, niestety dostepnosc czesci w porównaniu do 4g63 jest fatalna.
Nikoś - 09-06-2013, 09:23

rosomak1983 napisał/a:
kordiank2, 420a jest całkiem fajnym silnikiem, niestety dostepnosc czesci w porównaniu do 4g63 jest fatalna.


Ale z tego co mi wiadomo to chyba silnik chryslera więc problemu z częściami chyba nie będzie. Teraz jest tyle zakładów co dorabiają części, że na pewno wszystko da się zrobić. 8)

kordiank2 - 09-06-2013, 10:59

komp w końcu się skopcił w momencie, gdy zapaliła się kontrolka ładowania i mądry pan chciał sprawdzić czy ładowanie faktycznie jest, no i zdjął klemę a potem ją założył - zaiskrzyło i pierdut! po kompie. dostałem inny chryslerowski z takim samym symbolem (od neona) za 90pln z przesyłką. lecz teraz po odpaleniu od razu zapala się i świeci ciągle kontrolka ładowania oraz "check". auto przejedzie spokojnie max. do 3km potem gaśnie i nie odpala, nie pomaga reset. dodatkowo blinkiem pokazuje kody 37 i 44 czyli "Baro-read solenoid zwarcie lub obwód otwarty" i "Signal to J2 not present at SEMC" (cokolwiek to znaczy brzmi niepokojąco semc to chyba Structural Engineering Mechanics and Computation czyli wnioskuję, że ecu nie ma sygnału na jakimś J2). pompa paliwo podaje, sprawdzałem przy listwie: sika aż miło i dopóki auto nie ruszy z miejsca pracuje równo. prąd ładowania też jest w granicy 14-15V. w momencie gdy samochód zgaśnie zachowuje się jakby immo odcięło mu zapłon, ale immo tu nie ma. rozrusznik kręci, a iskrę gubi. może wymienić resztę głównych przekaźników? zmieniłem tylko jeden i więcej nie mam, a są w sumie 4. może sprawdzić jeszcze moduł zaplonu? a może problem jest gdzieś w stacyjce. auto jeździło kiedys na automacie, a obecny przeszczep na manual woła o pomstę. co dalej? jeśli macie jakieś pomysły, to śmiało. ja też będę informować o postępach.
Nikoś - 09-06-2013, 14:32

Solenoid podaje prąd na rozrusznik.Jeśli był by padnięty to rozrusznik by nie kręcił. A jeśli by się zacinał to prąd pójdzie cały czas na rozrusznik. Mówisz, że gubi iskrę. Aby sprawdzić tanim kosztem (0 zł) gdzie ją gubi lub na jakim kablu musiał byś sprawdzić po ciemku kręcąc rozrusznikiem i patrząc czy niema przebicia. Cewkę sprawdzisz tak. Zdejmij świece z kabla, weź jakieś dobre kombinerki które nie przewodzą prądu, chwyć nimi za kabel 4 -5 cm przed końcem i trzymaj końcówkę 5mm nad pokrywą zaworów a druga osoba niech kręci rozrusznikiem. Przeskok iskry musi mieć te 5mm. Jeśli nie będzie takiego skoku na żadnym kablu to winę ma aparat. Jeśli na 3 będzie dobra a na 1 nie to masz padnięty kabel.. Pamiętaj przy próbie musisz zdjąć wszystkie fajki. Jeśli swieca podczas sprawdzania ma iskrę to nie oznacza,że podczas pracy pod ciśnieniem będzie ją miała nadal :wink:
kordiank2 - 09-06-2013, 19:11

przewody i świece są nowe. moduł z cewkami przed zrobieniem trasy 2-3km prąd podaje. potem, gdy auto się "zawiesza" - nie ma prądu na przewodach. co ciekawe, gdy odpalę na luzie to silnik może pracować w nieskończoność, jak tylko wyruszę w plener przejeżdżam krótki odcinek i albo muszę holować, albo (czasem, ale rzadko) pomaga piętnastominutowe "resetowe" zdjęcie klemy. raz pogmerałem w luźnych kablach, które zostały po automacie i od razu odpalił :) ale mógł to być przypadek, bo auto stygło od dobrych 40 minut. przy wskoczeniu wspomnianych wyżej błędów czasem też nie odzywa się pompa paliwa, więc raz eksperymentowałem podpinając ją "na stałe" pod tylne postojówki - rezultat bez zmian, bo wina leży i tak gdzieś po stronie prądu... po resecie kompa pompka odzywa się jak trzeba po przekręceniu zapłonu.
Nikoś - 09-06-2013, 22:51

Podobny przypadek miałem w fieście. A przyczyną był przetarty kabel od alternatora.
kordiank2 - 10-06-2013, 08:39

dzięki, dzisiaj dokładnie sprawdzę okablowanie. na stronie poświęconej kodom błędów chryslera wyczytałem, że w przypadku kodu 37 przy silnikach wolnossących należy sprawdzić całe okablowanie pod maską, kostki, a zwłaszcza połączenia masy i to nie tylko te, które idą do "baro-solenoidu". jest to częsty błąd przy automatach, a tak w ogóle to przy skrzyniach manualnych błąd ten może pojawiać się bez powodu, bo ecu nie były jakoś specjalnie programowane dla potrzeb różnych skrzyń.
zaraz zabieram się do sprawdzania prądów; mam nawet idioto-odporny kolorowy schemat połączeń :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group