zbyszek05 - 16-05-2013, 20:59 Temat postu: Opowieści Dziwnej Treści Tak - tylko kto ma taki silnik - nawet od sigmy ? To jest gra w rosyjską ruletkę ... trafić w dobry ? Już marzenia .Osobiscie szukam i nic - wszystko jest wyjęte z auta " dwa tygodnie temu lub ok. pół roku " Bzdury . a sigma na samochód rajdowy sie nie nadaje bo jest za ciężka a 200 km/h i to i 1.9 tdi poleci . Nawet jakby ją odelżył ponad 300 kg co jest realne to przyspieszenie mogło by oscylować w ok.6,5 do setki co jest dobrym wynikiem na starcie ale nieprzyjemne w jezdzie. Technologia samochodu jest już stara niestety.Cos zawsze nie wytrzymuje - tak dzisiaj sobie myślę że gdybym nie meczył czasami auta końcem obrotosciomierza to morze jeszcze z rok, dwa bym polatał a tak ...  Mimo wszystko jest co wspominać i banan na buzi bezcenny
lukasz12 - 17-05-2013, 13:38
Fajne rzeczy może mają, natomiast niektóre ceny IMHO mają zdziercze, zwłaszcza za jakieś drobiazgi. [ Dodano: 17-05-2013, 13:39 ]
Zbyszku, nie obraź się, ale czasem po Twoich wypowiedziach to ja odnoszę wrażenie, że posiadanie przez Ciebie Sigmy to kara za coś...zezłomuj, sprzedaj to co jest. Następnie idź do Fiata/VW/Toyoty - kup sobie model wedle uznania i możliwości i w zamierzeniu ciesz się bezproblemową jazdą. zbyszek05 - 17-05-2013, 17:36 Nie obrazilem sie ale i nie będe sobie wmawial ze 20 letni samochod jest nowy i lepszy od innych aut .Powiedzmy sobie szczerze ile sigmy sa warte .Kiedys Łukasz powiedziales ze wiecej niz 5 tys.nie dasz za sigme z Polski . Niestety one maja wartosc ale dla nas . VirMan - 17-05-2013, 18:25 no jak dla mnie moje auto właśnie urosło do jakichś 35k. i urośnie jeszcze bardziej w pzyszłosci - dlaczego ? bo jest ładne ,funkcjonalne , niezawodne, bezpieczne .... za ten sam komfort i trwałosc , bezpieczeństwo itd musiałbym zapłacić grube pieniądze, i przypuszczam że musiałbym kupić w polsce jakiegoś ls400 w niezłym stanie za te 35k, i miałbym auto porównywalne z moim obecnym - tak po prostu. Nie wiem czego oczekujesz po samochodzie i jak oceniasz jego wartość. ja po prostu porównuję ile muszę zapłacić za to samo na rynku - prosto i pragmatycznie. żaden golf ani fiat nie da mi komfortu i jakości podróżowania nie mówiąc o funkcjonalności i przyjemności czy niezawodności. Mam znajomych z nowymi samochodami i niejednego juz ściągałem bo to czy tamto mu padło albo płacz bo na gwarancji musi za przegląd 2k płacić co 6 mies... i nie może autem jeździć "agresywnie" bo komputer to pamięta i mu w serwisie powiedzą że auto było używane "wyczynowo" więc gwarancja na to i tamto nie obowiązuje.. jejku - chcesz to kupuj . Fakt pozostaje faktem - ja obracałem moim autem trasy po 3-4 tys kilometrów lejąc tylko benzynę (czy gaz) i NIGDY mnie nie zawiodło poza jednym przypadkiem (zanim go podrasowałem) kiedy padł mi alternator i nie wiedziałem że padł.. a zrobiłem już prawie 80k tym autem. - jak dla mnie jak nowe (prócz tego że trochę w nim grzebię i nie martwię się o gwarancję, i że jest tańsze w utrzymaniu 20x ) powiem tak - chcesz kupuj - nikt cie nie trzyma  - jak masz auto warte 5k, to może wystaw za tyle i ktoś sie znajdzie - ja kupilem diamanta za 5.1 i miał swoje problemy , za mojego dałem 13.5k i też miał swoje do zrobienia.. wiesz - moze to nie taka malinka skoro nie sprzedany ?
t0m3k - 17-05-2013, 19:53 nie chcesz auta to przedaj na części xD ja z chęcią przygarne troche gratów 
zbyszek05 - 17-05-2013, 20:40 Wiec - złośliwością w złośliwość - bartku - życzę ci w 2013 roku zwycięstwa w konkursie najładniejsza sigma/diamante . Do tej pory twoja malinka i twój wkład finansowy nie przyniósł rezultatów /35 tys. / Wróćmy do tematu . Co do części - pw / e- mail z zaznaczeniem części i propozycje cenowe . lukasz12 - 17-05-2013, 21:48
To dobrze że się nie obrażasz. Natomiast naprawdę nie do końca rozumiem jaki ma cel ciągłe pisanie o tym że to stare auto i takie czy siakie. Chcesz idź do salonu kup coś nowego - albo toczydło w postaci mieszczucha Corsa / Punto / Audi A3 albo nawet coś klasy średniej lub wyższej średniej do wyboru do koloru. Ewentualnie coś młodszego od Sigmy - tylko jest jeden problem - auta z dobrych czasów czyli tak do 2000 roku - to też nastolatki i borykają się z podobnymi problemami co Sigma wynikającymi z wyeksploatowania i wieku. Natomiast nieco młodsze samochody - czyli powiedzmy od 2002 w górę - były już projektowane w sposób oszczędnościowy i byle jak - byle tylko wytrzymało te 5-6 lat do czasu prezentacji następcy. Złotego środka nie ma zasadniczo. Autem które mi ideologicznie najbardziej pasuje a nie ma >10 lat to Hyundai Azera - jeszcze robione według starej dobrej szkoły, sporo technologii z XG tak naprawdę (zawieszenie wielowahaczowe skrzynia biegów to F5A51 która debiutowała w 1995 roku w Diamante II). Tylko proszę - po prostu nie drąż bezsensownie tematu o tym że Sigma jest taka czy siaka, stara i w ogóle są lepsze auta. Ja wiem jaka jest, ale dobrze mi się z nią żyje. Myślę że większość osób też wie jakie są Sigmy. Będą chcieli będą trzymać, jak im się znudzą - oddadzą na złom. Przymusu posiadania Sigmy nie masz, nikt nawet Cię nie będzie pytał co zrobiłeś ze swoją, na zlot możesz przyjechać nawet Audi i cię przywitamy tak jak dotychczas. 
Tyle z mojej strony. mmatulek - 17-05-2013, 21:58 Panowie po co te złosliwości. Nie oszukujmy się, nasze samochody mają wartość głównie sentymentalną. Wkładanie w nasze miśki nie do końca jest rozsądne, ale czy nie chodzi w życiu o odrobinę szaleństwa. 
ps. coś temat zboczył. 4. Też jestem na etapie wyboru dywaników i mam problem. pozdrawiam GóR3K - 18-05-2013, 02:31
za 35k masz piękne ,funkcjonalne Volvo s80 d5 2.4 diesel 163km z 2004r. w wersji SUMMUM bezpieczne na full wypasie , w którym nic nie siada  wiem co mówię
VirMan - 18-05-2013, 10:52 zbyszek05, nikogo obrażać nie chciałem - ale nieważne - czasem mnie irytuje takie "aa badziewie" a za chwilę "ale banan był" a potem "golf lepszy" określasz wadami samochód który do czego zupełnie innego służy tak jakbym narzekał że w smarcie mało miejsca... nie rozumiem takiego podejścia, więc może zakończmy polemikę
GóR3K, z tego co widzę to np : http://otomoto.pl/volvo-s...-C29059477.html fajny egzemplaż , jasna skóra (tylko czemu nie robili takiego ladnego wyświetlacza jak w mitsu - moja konsola środokwa jest 100 razy łądniejsza... ) centrum bym wynienił bo jest brzydkie.. poza tym niczego sobie. Nie mam pojęcia jak wyglada eksploatacja tego silnika i samochodu. Czy jest to silnik na ukochanych pompowtryskach , czy może common rail.. nie wiem jak z trwałością i niezawodnością i kosztami utrzymania.. no i nie widzę wersji z jakimś porządnym v6 co by pomruczał 2xx hp. http://allegro.pl/piekne-...3245255783.html ten nawet byłby - przód ładny, tył znośny. - ale juzwidzę jak tym wracam po zmlaskaniu golfa.. rozbity jak ten golf byłby - w kategorii wytrzymałość przegrywa. Bezpieczeństwo pewnie lepsze - tu nie mam zapewne jak przebić - ew. tylko masą i ochroną przy nietypowych uderzeniach - raczej leiej w volvo http://otomoto.pl/volvo-s80-automat-C28855904.html tu jest ciekawa wersja z mocniejszym silnikiem i USA - może zderzak bedzie solidniejszy, tylko ta konsola... wypruć z flakami normalnie... http://otomoto.pl/volvo-s...-C29059477.html ten jest nawet fajny w środku (tylko design ipadowy... i oczywiscie kawał czarnej kupy na środku...) no i polift - ten juzmi się nie podoba z wyglądu z przodu zwłaszcza.. http://otomoto.pl/volvo-s...-C28015801.html tu lepszy silnik ale środek tragedia. http://autokult.pl/2011/0...arie-i-problemy widać sporo problemów o których 20 letnie mitsu nigdy nie słyszało.. hmm (poza kołem pasowym) - ciekawe jak wygladłby powrót 1500 km na lawecie z holandii lub austrii.. http://volvo.auto.com.pl/...ic.php?t=170212 komuniklacja na wielokrotnie multiplexowanych szynach - jeden komputer śmieci - wszystko wariuje.. niedobrze - i potem diagnozuj.... (musiałbym sprzęt kupić lub znaleźć dobrego mechanika..) nie mówiąc o tym ,że trzeba wsadzić sporo kasy tam , bo nie wiadomo co było robione co nie wiec cała impreza to 40k wolałbym dołożyć 10-15k i a8 kupić - tam mam 4.2 quattro i aluminiową budę - i to już jest auto więcej dostępności częsci, samemu więcej się zrobi i jest mniej awaryjne
[ Dodano: 18-05-2013, 10:54 ] btw - apropos cen - przeciętnyu polak da 10k za "wytyraną " corse z 2000 roku niż za dobrą sigmę / diamante , bo on auta sie boi i dużo pali.. i w ogóle to automaty się psują.. no comment [ Dodano: 18-05-2013, 10:56 ] apropos kochanych mechaników : http://www.forumsamochodo...5tdi-2000r.html dlatego robię sam... lukasz12 - 18-05-2013, 22:30
To chyba w formie żartu na poprawę humoru Zbyszkowi? Prawie 10-letni diesel z realnymi 300-400 tysiącami i ma nic nie siadać 
lukasz12 - 18-05-2013, 22:37 PS. Jak można wydać 35K? Z dzisiejszego wyjazdu z kolegą przywieźliśmy z Zamościa: BMW 318i (2.0 130 KM) 2005 (E90). 170K. Z zabawek: skóra + elektryka siedzeń, klima automatyczna, system iDrive + navi z kol. ekranem. Plusy: dobry stan, normalne ślady eksploatacji, niepicowany na handel, dla ortodoksów: RWD Minusy: tylko 4 gary i wszelkie tego konsekwencje, to nadal kompakt mimo, że niby premium, ryzyko kradzieży, póki jeździ jest OK - zacznij naprawiać to docenisz stare auta
zbyszek05 - 19-05-2013, 21:37 Napisze tak - dla co niektórych - nie szukam samochodu marek które są wymienione...a nawet gdyby to .... Ponadto jezdżać sigmą 6 lat ponad - o czymś świadczy i gdyby nie silnik jezdziłbym dalej z racji tego że silników do sigmy nie ma - a wydawać za złom stojacy rok czasu / 2 tys. zł. / dla mnie mija sie z celem ponadto bez żadnej gwarancji rozruchowej . Kalkulując nawet iż wydam / być moze / na silnik jakąś sumę to wliczajac wszystkie koszta wychodzi na to że sigma mająca 20 lat powinna zejśc na emeryturę . Dalej jestem i byłem i będę zafascynowany tym autem i pisanie rzeczy dziwnych jest dla mnie dziwne - to że porównuję coś młodszego , napewno lepszego nie jest złe dla mnie i nie przyjmuję do wiadomości ze 20 letni samochód każdy - zaznaczam bedzie w tej klasie lepszy od 10 letniego i to że będzie jezdził wiecznie - ludzie też umieraja . A wracając do przebiegów rzędu 500 tys. to auta 20 letnie mają przebiegi podobne nawet w benzynie . A fajnie jest wierzyć w to że mimo ogromnego przebiegu i wyeksploatowania ma się nowe niezjeżdzone auto .Brawo Myśle ze posta czas zakończyć bo robi się nieciekawie i to napadanie na mnie też . GóR3K - 25-05-2013, 12:38
No i tu byś się zdziwił osobiscie sprowadzałem z ojcem dla ojca ,przebieg 200 tyś ,auto dobiło do 300 tyś i nic nie siadło i nie siadało .
lukasz12 - 26-05-2013, 10:01
Być może to biały kruk albo wyjątek potwierdzający regułę. Teraz to dyskusja czysto akademicka, znajdź taki egzemplarz to wtedy można wziąć to pod uwagę. |
||||||||||||||||||||||||
