[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Dziwne łopotanie Lancer Sedan
endriu121188 - 05-06-2013, 06:37 Temat postu: Dziwne łopotanie Lancer Sedan Mam takie pytanie.
Czy po przekroczeniu 70-80km/h, jeśli otworzycie tylko tylne okna, reszta zamknięta to macie takie okropne dudnienie we wnętrzu Lancera?
Serwis mi odpowiedział, że sedan tak ma przez zawirowania powietrza i robi się "skok ciśnienia akustycznego" przez co tak wali po bębenkach.
Przy otwartych przednich szybach nie słychać tego.
Ostatnim sedanem w rodzinie był duży fiat i nawet tam nic nie dudniło...
jaca71 - 05-06-2013, 06:48
endriu121188 napisał/a: | Czy po przekroczeniu 70-80km/h, jeśli otworzycie tylko tylne okna, reszta zamknięta to macie takie okropne dudnienie we wnętrzu Lancera? |
We wszystkich posiadanych prze zemnie samochodach takie zjawisko występuje. W mniejszym lub większym stopniu niezależnie czy sedan czy nie. Ale faktycznie w lancerze jest dosyć uciążliwe.
endriu121188 - 05-06-2013, 07:14
Dziękuję za odpowiedź. Już chciałem koła przerzucać z przodu na tył i w zawiasie grzebać
RalfPi - 05-06-2013, 08:33
U mnie w Lancerku też występuje - mam radę Andrzej, taką, koleżeńską- nie przejmuj się tak wszystkimi drobiazgami - ja też się przejmowałem.. a teraz zwyczajnie jeżdżę
tyku - 05-06-2013, 09:52
endriu121188, Takich skrupulatnych ludzi nam brakuje na forum
endriu121188, Jak ty na to wpadłeś, aby jechać z otwartymi oknami z tyłu?
Przyznam się, że sam bym na to nie wpadł, ale sprawdzę to zjawisko w SB.
jaca71 - 05-06-2013, 09:53
tyku napisał/a: | endriu121188, Jak ty na to wpadłeś, aby jechać z otwartymi oknami z tyłu? |
Wystarczy mieć dzieci, one maja różne pomysły.
Lucas123w - 05-06-2013, 10:00
Dzieci jest blokada szyb, drzwi itd.
Moje szyby z tyłu od zakupu może były otwarte maks. trzy razy na moment żeby sprawdzić jaka duszota jest na zewnątrz
endriu121188 napisał/a: | Ostatnim sedanem w rodzinie był duży fiat i nawet tam nic nie dudniło... |
Byś się zdziwił jak dudnił i to nie tylko z powodu otwartych szyb
Polską myśl techniczną chyba w każdym wydaniu przerabiałem. Jako pasażer ale łatwo nie było, dużo się ze staruszkami w takich wynalazkach podróżowało.
tyku - 05-06-2013, 10:15
jaca71 napisał/a: | Wystarczy mieć dzieci, one maja różne pomysły. |
Mam dzieci i mają zakaz otwierania z tyłu szyb, spytacie dlaczego jestem taki surowy?
Odpowiedź jest taka że szyby otwarte w lancerze, czy to z przodu czy z tyłu tak się telepią, że nam przeszkadzają w czasie jazdy i słuchaniu muzyki. Ma ktoś pomysł jak to zjawisko udoskonalić ?
jaca71 - 05-06-2013, 10:18
endriu121188 napisał/a: | Ostatnim sedanem w rodzinie był duży fiat i nawet tam nic nie dudniło... |
odpowiedzią jest aerodynamika. Teraz struga powietrza przylega do samochodu a przy kredensie była odrzucana na bok.
fargo - 05-06-2013, 12:38
tyku napisał/a: | Odpowiedź jest taka że szyby otwarte w lancerze, czy to z przodu czy z tyłu tak się telepią, |
To dziwne u mnie nawet nie drgną obojętne o ile są opuszczone. A na zjawisko dudnienia uchylonych tylnych szyb pomaga uchylenie szyberdachu
tyku - 05-06-2013, 13:01
fargo, Masz lancera z USA, pewnie Japończyki wysyłają tam lepiej dopracowane samochody.
Temat już był na forum: http://forum.mitsumaniaki...highlight=szyby
Sprawa jest irytująca jak dla mnie. Założyłem owiewki, aby uchylać szyby z przodu, jak uchylę to na nierównościach się tłuką w prowadnicach.
jaca71 - 05-06-2013, 14:07
Nie chodzi o telepotanie się szyb (to inna historia) tylko zdudnienia spowodowane zmianami ciśnienia w kabinie.
endriu121188 - 07-06-2013, 09:56
Nie mam dzieci.
Mam durną manię otwierania po kolei każdej szyby i zamykania, żeby sprawdzić czy poprawnie działają. Otworzyłem przód, zamknąłem. Lewy później prawy, otwieram lewy tył, a tu w bębenkach aż dudni
mazin - 26-09-2013, 19:07
W sportbacku tez dudni jak cholera. za to szyby, opuszczone do połowy czy w całości nie telepią się w zauważalny sposób, przynajmniej nie tak, by to przeszkadzało i bym zwrócił uwagę. Dudnienie oczywiście przetestowane przez córki
lurek - 27-09-2013, 09:48
To dudnienie też mnie zaskoczyło, pierwsza myśl to że złapałem kapcia na tylnym kole
Na szczęście szybki nie latają, czekam aż maluch podrośnie to z powrotem na klimie będziemy jeździć i nie trzeba będzie szyb w ogóle otwierać
|
|
|