Carisma - Techniczne - Mineralny na półsyntetyk?
avix - 19-06-2013, 13:35 Temat postu: Mineralny na półsyntetyk? Witam serdecznie. Wiem, że jest to temat rzeka i był on już wielokrotnie poruszany. Jestem już prawie przekonany do takiej zamiany, ale chciałbym poznać jeszcze Wasza opinię.
Otóż posiadam Carismę 1.6 benzyna/gaz z 96 roku, przejechane ma ok 265tys. Auto kupiłem ok rok temu i za namowa wlałem do niego olej mineralny, teraz tego trochę żałuje bo osoby, które mi to doradzały kierowały się głownie wysokim przebiegiem auta. Od tamtego czasu zrobiłem ok15tys km, niestety nie wiem jaki olej był wcześniej, ale wydaje mi się, że przed wymiana oleju auto pracowało trochę lepiej.
Jak uważacie, powinienem wlać pólsyntetyka czy może ryzyko, że rozszczelnię/zniszczę silnik jest zbyt wysokie?
Jeśli zdecyduję się na zmianę to jaki olej? Gdzieś kiedyś wyczytałem, że niektóre maja środków myjących mniej a drugie więcej, jednak nie mogę znaleźć już tej informacji.
Proszę o konkretne porady. Z góry dziękuję.
plecho1 - 19-06-2013, 16:00
Możesz spokojnie zalewać półsyntetyk a to że nie wiesz co było wcześniej, to nie ma najmniejszego znaczenia.
Student - 19-06-2013, 21:30
Możesz nawet syntetyk , ja u siebie zawsze przechodziłem na syntetyk, po jednej wymianie silnik się wypłukał i było ok. Ale z tym to jak dzi..ą w dupie każdy ma swoją.
MmzTattoo - 19-06-2013, 22:06
ja przechodziłem z półsyntetyka na pełny syntetyk tj. Castrol edge 0w40 i jestem bardzo zadowolony lepiej się zbiera mniej pali jak narazie nie planuję zmiany na inny zostaje przy nim.
avix - 19-06-2013, 22:14
Ok dzięki. Narazie zdecyduje się jednak na półsyntetyk, jeśli nic nie nie będzie działo to może przy kolejnej wymianie odważę się na syntetyk. Teraz jeszcze tylko pytanie:
-zastosować płukankę,
-wlać tańszy olej pojeździć trochę i zalać właściwym (wypłucze trochę nagaru)
-czy może wlać od razu właściwy olej i jeździć aż do następnej wymiany?
plecho1 - 19-06-2013, 22:18
Zastosuj płukankę i wlej właściwy olej.
A tak nawiasem mówiąc, to nic złego się nie stanie jak zmienisz na lepszy olej. Często po wymianie na lepszy zaczyna nawet mniej ubywać.
tadek55 - 19-06-2013, 22:59
potrzebuje na gwałt adres zamieszkania do Japaneze jutro jade w trase i potrzebuje troche czesci
Bizi78 - 20-06-2013, 07:32
Japaneze
Marek Malik
telefon: (042) 215 44 02
GSM: 602 224 584
GG: 1027199
Pabianice
Faraday - 20-06-2013, 08:16
Dobrze, że Japaneze mieszka blisko, bo też planuję zamówić parę części.
Co do samego oleju...
Na wielu forach można przeczytać różne bajki. Najczęściej spotkać można opinie, że do starszych silników z dużymi przebiegami nie można lać oleju syntetycznego, że najlepszy jest mineralny albo że olej mineralny jest gęstszy i lepiej zatyka wszystkie nieszczelności w silniku, które olej syntetyczny może wypłukać.
Z własnego doświadczenia:
Moja Cari ma obecnie ok. 200tys.km na liczniku (w rzeczywistości przejechała zapewne znacznie więcej). Wcześniej jeździła na oleju półsyntetycznym, ale ja przeszedłem na syntetyk. Dodatkowo zastosowałem płukankę już przy dwóch wymianach oleju... i nic się nie dzieje. Silnik nie zaczął gubić oleju, wszystko pracuje bardzo dobrze. Czy lepiej niż na oleju półsyntetycznym - nie wiem, nie potrafię tego ocenić.
Różnica w cenie pomiędzy tymi olejami nie jest zbyt wysoka, a syntetyczny jest (podobno) lepszy i można go zmieniać rzadziej.
Wszyscy producenci olejów twierdzą, że ich oleje można mieszać ze sobą bez żadnych konsekwencji (kiedyś czytałem bzdury o tym, że przy wymianie oleju na inny rodzaj trzeba płukać silnik).
Moim skromnym zdaniem - bez problemu można przejść z oleju mineralnego na syntetyczny.
wichura1 - 20-06-2013, 10:25
Niestety nie zawsze się sprawdza twoja teoria. Olej syntetyczny czyści silnik, jeżeli silnik jest w kiepskim stanie, wypłukanie nalotów i nagarów pomiędzy pierścieniami, uszczelnieniami powoduje rozszczelnienie silnika. Jeżeli ktoś wlał mineralny 15W40, najczęściej oznacza to chęć ukrycia czegoś, bo taki olej ma większą gęstość i nie przechodzi łatwo pomiędzy zużytymi elementami. Jeżeli zmieniasz półsyntetyk, na synetyk nie powinno być specjalnych problemów. Co do płukania silnika, to bezsens, oleje tej samej klasy są mieszalne, więc pozostałe 5-10gram nie spowoduje zmiany właściwości oleju, oczywiście zmiana filtra oleju konieczna (jak co każdą wymianę oleju).
avix - 20-06-2013, 10:36
Silnik wydaje się być w dobrej kondycji. Nie bierze oleju, zero wycieków, jedynie musiałem wymienić uszczelkę pod pokrywa zaworów. Tak jak napisałem wcześniej narazie przejdę na 10w40 półsyntetyk a później to zobaczymy.
wichura1 czyli uważasz ze niepotrzebna jest płukanka?
plecho1 - 20-06-2013, 10:59
Przy przejściu z mineralnego jednak bym zastosował płukanke, na pewno nie zaszkodzi a dodatkowo koszt jej nie jest duży.
avix - 20-06-2013, 11:04
Dobra dzięki wszystkim za pomoc. Jutro zabieram się za wymianę.
Faraday - 20-06-2013, 14:03
wichura1 napisał/a: | Olej syntetyczny czyści silnik, jeżeli silnik jest w kiepskim stanie, wypłukanie nalotów i nagarów pomiędzy pierścieniami, uszczelnieniami powoduje rozszczelnienie silnika. |
Kto to wymyślił?
Spotykam się z tą teorią od dawna, ale nie ma ona żadnego uzasadnienia w rzeczywistości.
Cytat: | Nagar – twardy biało-zielonożółty osad pojawiający się na ścianach komory spalania i denku tłoka w silnikach spalinowych. Nagar powstaje ze skoksowanych – niedopalonych cząstek paliwa i oleju. Osad, pojawiający się również na świecach zapłonowych, stwarza niebezpieczeństwo samozapłonu.
Nagar osadza się także na naczyniach kuchennych jak patelnie, kociołki, kotły czy garnki. |
Zatem jakim cudem nagar ma się osadzić na pierścieniach tłokowych i innych uszczelnieniach silnika?
Kiedyś spotkałem takich magików, którzy zalecali wlewanie do układu chłodniczego samochodów wodę z kranu.... bo kamień powoduje zatykanie nieszczelności. Jakiś mądry musi być ten kamień skoro sam wie, gdzie te nieszczelności się znajdują. Zanieczyszczenia z oleju też są takie mądre, że wiedzą, gdzie się osadzać? Po co w takim razie mamy filtr oleju, skoro te zanieczyszczenia mają tak dobry wpływ na pracę silnika?
Jeśli chodzi o gęstość oleju, to jeśli się nie mylę, jest zbliżona. Tzn. Nie jest tak, że olej syntetyczny jest rzadki jak woda, a mineralny - gęsty jak smar. W normalnych warunkach pracy olej mineralny zachowuje się podobnie jak syntetyczny. Różnica polega na tym, że syntetyk "trzyma" parametry w szerszym zakresie temperatur.
Każdy niech robi jak chce. Ja używam oleju syntetycznego i jestem zadowolony.
wichura1 - 20-06-2013, 18:42
Teoria teorią, a praktyka praktyką. Wystarczyło mi kiedyś zamienić w nowym maluchu mineralny na syntetyczny, przy stanie licznika 39.000km. Po 1000km musiałem wymieniać pierścienie bo stracił całą moc. Przed wymianą nie było żadych problemów.
|
|
|