Nasze Miśki - Czarny bandzior - EA5W Avance 2001 r.
Kondzio - 14-07-2013, 22:17 Temat postu: Czarny bandzior - EA5W Avance 2001 r. Rozpoczynam historię 3-ego rekina w mojej karierze. Po 2 sedanach Winter Edition 98 r i Premium czyli szwajcarski Avance 03 r. przyszedł czas na kombi. Po 8 miesiącach poszukiwań w PL i DE, nieco już zrezygnowany trafiłem na egz. warty uwagi.
Czarny EA5W w manualu z 2001 r., z przebiegiem 158 tyś. km i skórzaną tapicerką sprowadzony z DE. Warunkiem była buda w przyzwoitym stanie i sensowna kondycja ogólna. Ogłoszenie jak zwykle sugeruje auto perfekt, prawdziwy rodzynek, wszystko malinowo, zero wkładu finansowego, silnik suchy itd. Daleko nie miałem, to co mi szkodzi. Miernik w łapie i sprawdzam. Lakierowana maska i zderzak, rasowane nadkola tył, reszta ok. Pod maską zero rdzy, podłoga też może być. Egzamin zdany. W kwietniu trafił w moje ręce. Teraz lekcja dla szukających gala i liczących na auta bez wkładu, co nie oznacza, że nie ma doinwestowanych. Dodam, że cena nie była niska. Ten miał być ready do jazdy, a wyszło:
- walnięte drążki
- walnięty wahacz dolny prosty
- przedmuch na łączniku
- bąbel na oponie, poza tym stan i tak mierny, zimowek nie było, podobnie jak zapasu i lewarka
- przewody w kostce do radia wypadały, aż dziw że nie było zwarcia
- olej cieknie z spod obu dekli
- cieknący magiel
- syfiasty płyn w chłodnicy
- lekka wgniotka w drzwiach
- skóra pociągnięta jakimś zaczerniającym badziewiem, jedna trasa w białej koszuli i do kosza
No cóż, wiedziałem od razu, że coś trzeba będzie zrobić mimo bajek w ogłoszeniu, dlatego nie wzruszyło mnie to. Irytują mnie tylko treści ogłoszeń, no ale takie życie.
Zrobione:
- drążki 555
- wahacz Yamato
- geometria
- łącznik elastyczny krótki
- opony na przód
- zapas + lewarek
- pseudo drewno na konsoli
- podtlenek LPG
W planach:
- rozrząd
- uszczelnienie silnika
- zabezpieczenie antykorozyjne
- zabiegi kosmetyczne dla skóry
- może kiera od Nardi
Marcino - 15-07-2013, 08:28
Niech się sprawuje. Gratulację!!!
pompec - 15-07-2013, 13:22
Gratki Wreszcie znalazłeś... kiedyś musimy zmontować jakiś minispot pod "Wodnikiem"
Kondzio - 21-09-2013, 21:29
Kolejne inwestycje. Auto właśnie odebrane z SMM. Wymagało pewnych zabiegów, które rozpoczęły się od wyjęcia serducha.
Zrobione:
- skrzynia
- sprzęgło
- rozrząd
- świece i przewody WN
- kolejny wahacz, tym razem banan
- uszczelniony cały silnik, wyczyszczony, przepłukany układ chłodzenia
- wymienione oleje i płyny
i jeszcze jakieś drobiazgi. Furka śmiga jak marzenie i mam nadzieję, że przez dłuższy czas serducho i osprzęt nie będą wymagały opieki. Wreszcie nie ma niepożądanych dźwięków, nareszcie cisza podczas jazdy. Może teraz będę mógł się skoncentrować na dodatkach Nardi i car audio .
|
|
|