Nasze nieMiśki ;-) - reVOLV(O)er
Rafal_Szczecin - 14-08-2013, 10:09 Temat postu: reVOLV(O)er Galant sprzedany, wiec jezdzimy i ogladamy inne auta . od jakis 2-3 miesiecy stale przegladanie allegro, cel byl jeden
Volvo V50 - dlaczego akurat to auto? jak wiadomo, moj tato ujezdza S40 II ,i nic sie nie dzieje , wiec dlaczego by nie ? a ze kombi ? akurat przyda sie za 2-3 lata, poniewaz auto ma zostac ze mna na dluzszy czas.
Wymagania wcale nie byly tak wysokie
Poszukiwane auto po grubym lifcie, z siedzeniami momentum,oraz pelnym sterowaniem w kierownicy , kolor najlepiej czarny, ew srebrny/szary
Jak wiadomo, na allegro brylowaly same bezwypadki, lalunie,cukiereczki,przyjedziesz Pan to Pan wezmiesz. Ktorejs niedzieli postanowiliśmy wybrac sie z Dominkiem na "rajd" po komisach w szczecinie, oraz okolic ( m.in zaglebie komisow na zieleniewie,rajkowie - setki pojazdow ) lecz nic nie wpadlo nam w oko, albo bite i zle zlozone, lub tez bite i zle zlozone, praktycznie bez lakieru na elementach
Poszukiwania w Polsce rowniez nie "przywiozly" mi samochodu, tutaj wielkie podziekowania naleza sie karolgt oraz krzychuzzz , ktorzy ogladali dla mnie nie malowane pereleczki , dzieki nim zaoszczedzilem ok 3000km jezdzenia po Polsce.
Oba samochody ( jeden w Krakowie, drugi w Płocku ) byly ulepami, mimo, ze sprzedawcy zapewniali ze sa naprawde ok, i nie ma sie do czego przyczepic . Woda w bagazniku,polamane grille,przejscie auta widoczne z 5 metrow, ktorego nie usunela nawet polerka,rdza w srodku, kiepsko poskladny przod, ktory byl malowany razem z drzwiami, i stwierdzenie gosci , ze te auta tak maja, to tylko niektore wady... naprawde brak slow, napomknę, tylko, ze samochody byly z 2007r
Kolejne poszukiwania postanowilem zaczac inaczej. na dzien dobry tekst a'la "szwagier" czzyli daleko mam, znam sie, nerwowy jestem, jak sie cos nie bedzie zgadzac z opisem, to sie bedziemy szarpac przy aucie. telefony w okolice Poznania i Katowic podzialaly. Sprzedajacy zazwyczaj mowili, ze oni sprawdza samochod i oddzwonia, lub tez zebym zadzwonil za 2-3 godziny, po czym juz nie odbierali telefonow tak wiec auta te mialem juz za soba
Zalamany sytuacja ,wiedzialem juz, ze predko nie znajde mojej wymarzonej sztuki, a nie chcialem obnizac wymagan.
niestety po kolejnych gniotach i ulepach, decyzja . w gre wchodza rowniez auta przed liftowe.
Przeszukiwanie allegro, i jest ! nawet na miejscu ! Perelka, jak sie pozniej okazalo, prawie perelka ...
Rzucilem Dominika i Tate w Alfe i polecielismy.
Miernik w dlon i po lekkiej spinie komisanta, ktory to zapytal,kto mi pozwolil sprawdzac auto miernikiem, odpowiedzialem, ze jezeli nie mialby czegos do ukrycia,to by nawet nie pytal.
Samochod okazal sie w 100% bezwypadkiem, zaden element nie malowany, decyzja idziemy na warsztat. Tam tez lalunia, w komputerze jakies pierdoly zwiazane ze spadkiem napiecia. zdejmujemy dolna oslone silnika a tam maly wyciek z glowicy ... sciagamy gorna oslone od silnika , i ukazuje sie pieknie wklejony kolektor ssacy na silikon, miska rowniez robiona na szybko, tak, ze stara nowy silikon nakladal sie na stary ...
nastepnie okazalo sie, ze glowica juz byla sciagana, i zamiast oddac ja do planowania,ktos postanowil ja przepierniczyc tylko papierkiem sciernym. wiec perelka okazala sie bublem . komisant nie chcial nawet rozmawiac na temat obnizki cen, a po uslyszeniu, mojej propozycji tj 2500 zl mniej, na remont silnika, bo nie wiadomo, jak ten jest zlozony,a jednak chce tym autem jezdzic dluzszy czas ,a nie chwile,a pozniej wymienic silnik, powiedzial, ze go obrazam i pojechal , heh
jakies poltora tygodnia temu, myslalem ze stane sie posiadaczem auta z DE, z uszkodzonym motorem, lecz ubiegl mnie handlarz z PL . pomimo zalatwienia do niego nr tel, i rozmow, nie chcial mi sprzedac auta ,ktore kupil pare godzin temu
3 dni pozniej ukazalo sie ogloszenie V50'tki ktorej dzieki Dominikowi i mojemu Tacie stalem sie wlascicielem . auto w DE , cena ok bardzo blisko miejsca zamieszkania, bo tylko 40km. Z informacji zawartych w ogloszeniu, wynikalo, ze wszystko jak najbardziej w porzadku, auto od pierwszego wlasciciela, do konca serwisowane, bezwypadek. Szybki telefon do sprzedajacego i informacja, ze samochod naprawde ok,lecz szarpie przy 2500/krpm oraz opony tyl do wymiany. pomyslalem, odpuszczam , lecz namowy ze strony brata i ojca sprawily,ze pojechalismy obejrzec. wstepnie tylko obejrzec. Z zewnatrz bardzo wporzadku,auto mialo byc bezwypadkowe, a jednak mialo malowany prawy blotnik i tylne prawe drzwi, reszta auta w fabrycznym lakierze, opony tyl faktycznie smietniki, zuzyte do ogranicznika, przod z 2011 roku , cacy.
jazda probna i wielkie oczy cos mialo szarpac ,a auto jedzie bardzo zwawo, nic sie nie dzieje, nie sciaga, nie rzuca, prowadzi sie pewnie,i co najwazniejsze, NIE SZARPIE.
Po ok 20km jazdy probnej powrot. negocjacje ze sprzedajacym pojazd , bo przeciez szarpie . gosc uslyszal nasza propozyje i kazal dzwonic jutro, ja z kislem w gaciach pojechalem do domu, gotow zabrac auto nawet za kwote ktora widnieje w ogloszeniu .
w nocy nie moglem spac, po przebudzeniu, do pracy ok 10 telefon do goscia, i po kolejnych lekkich negocjacjach z jego strony doszlismy do porozumienia
po pracy w auto i przywozka MOJEJ fury do jej nowego domku
troche suchych danych na temat pojazdu
Volvo V50 2,0d 136KM 2006r
auto w wersji wyposazenia Momentum,po pierwszym(malym) lifcie, czyli wieksze kierunki w lusterkach, wylaczanie trakcji z manetki,srodek lamp lekko czarny . ma wszystko to co chcialem, a nawet wiecej czyli poszukiwane fotele, pelne sterowanie z kierownicy ,dodatkowo grzane dupy, oryginalna wysuwana nawigacje, bi-xenony, oraz pakiet zewnetrzny R-Design czyli progi ,dokladka do przedniego i tylnego zderzaka, lotka na klape ,dwa kpl kol - lato na alu 17' zima na stalowkach 16'
na dzien dobry zakupione wszystkie fanty na podstawowe wymiany
tzn
pasek rozrzadu
rolka napinajca
rolka prowadzaca
uszczelniacze wału,wałka
pompa wody
plyn do chlodnicy
filtr oleju
filtr powietrza
filtr paliwa
filtr kabinowy
olej - castrol edge 5w30
olej do skrzyni biegow
plyn hamulcowy
klocki przod
klocki tyl
dodatkowo nabita i odgrzybiona klimatyzacja , rozruszany tylny lewy zacisk ( typowa wada, zaciera sie trzpien od hamulca recznego ) .
zakupione dwie opony, dodatkowo jako mody zakup najnowszej przedniej atrapy ( ktora dopiero jedzie ) , czujnikow cofania ( jeszcze nie zamontowane )
w planach :
oddanie v'ki na detaling lakieru
przyciemnienie szyb
chip tuning
wgranie jezyka polskiego
gratuluje tym, co dotrwali do konca.
podziekowania dla Dominika i mojego Taty, ktorzy jezdzili ze mna ogladac wszystkie moje wymysly i dzielnie znosili moje marudzenie, przeprosiny dla mojej kobiety, ktora to byla budzona w nocy, bo znalazlem jakas aukcje,i koniecznie musialem sie z nia tym podzielic .
Yoshiko - 14-08-2013, 10:34
Rafal_Szczecin napisał/a: | gratuluje tym, co dotrwali do konca |
huraa dotrwałam
normalnie powinieneś bloga pisać
gratuluję wyboru tego jedynego
życzę szerokich dróg i bezawaryjnej jazdy
Rafal_Szczecin napisał/a: | kombi ? akurat przyda sie | zawsze się przydaje
Rafik jeszcze raz gratuluję wytrwałości i uporu
niech moc będzie z Tobą
Fragu - 14-08-2013, 10:35
Bardzo ładna furka I jeżdzi to przyjemnie już z tymi 136KM. Niech się sprawuje
stary alfer - 14-08-2013, 11:59
Niech się Vołowina sprawuje!
Krzyzak - 14-08-2013, 12:07
podoba mi się
jak za 2-3 lata będziesz sprzedawał, to się odezwij
ps. tylko ta kierownica... jak zwykle w volvo - lepiej nie patrzeć
Maciek - 14-08-2013, 12:15
Gratki i niech wygodnie zada wozi
robertdg - 14-08-2013, 12:57
Fajne auto, ale co do silników to szczerze nie ma w czym wybierać, mocna benzyna niezbyt chodliwa na rynku, a silniki 1.6 do 2.0 to w zasadzie toczydełka, chociaz 2.0 to takie minmum, diesle wiadomo róznie bywa, a jak sie cos zchrzani to kosztowne w naprawie. Gratulacje nabytku no i najwazniejsze zadowolenia oraz bezawaryjności
Fragu - 14-08-2013, 13:14
robertdg napisał/a: | szczerze nie ma w czym wybierać |
..a znajdz 2.4 w manualnu w sensownym stanie
Rafal_Szczecin - 14-08-2013, 13:35
robertdg napisał/a: | 2.0 to w zasadzie toczydełka, chociaz 2.0 to takie minmum, diesle wiadomo róznie bywa, a jak sie cos zchrzani to kosztowne w naprawie. |
tak jak mowisz, 2,0 to takie minimum,ale mam nadzieje,ze po chipie bedzie lepiej .
licze na to, ze jeszcze w tym miesiacu wybiore sie na program wiec beda tez wykresy , narazie w piatek zmieniamy jezyk na PL a 20'stego jade na przyciemnienie szyb, zostanie zalozenie czujnikow,program,pomalowanie felg i na ta chwile koniec .
w przyszlosci 19' i gwint
czy takie kosztowne w naprawde hmmm, zobaczymy, poki co jestem dobrej mysli , nie sa mi strasznie wtryski ,pompa,turbo
Pato89 - 14-08-2013, 15:20
Widziany na żywo, byłem przeciwny kombi ale prezentuje się znakomicie! Wnętrze poezja, świetnie wytłumiony! MEGA! Chcę takiego!
Jeszcze raz gratki zakupu!
wash - 14-08-2013, 15:50
Gratuluje zakupu. Oby sie sprawował dobrze i bezawaryjnie.
Konsola środkowa w tym aucie po prostu jest świetna.
krzychuzzz - 14-08-2013, 16:33
Gratuluje nabytku i ciesze się że udało się w końcu znaleźć odpowiedni egzemplaż! Masz chłopie cierpliwość
A textu handlaża z Płocka nigdy nie zapomnę " Panie teraz to tak w fabryce składają...pojedz Pan sobie do salonu Peugeota to sam Pan zobaczysz..."
Tomii - 14-08-2013, 17:10
Gratulacje, fajne autko, dobrze wyciszone, tylko szkoda że nie 2.5 T5
robertdg - 14-08-2013, 18:11
Rafal_Szczecin napisał/a: | czy takie kosztowne w naprawde hmmm, zobaczymy, poki co jestem dobrej mysli , nie sa mi strasznie wtryski ,pompa,turbo | Nie no straszne to one nie są, ale za koszt remontu wtryskiwaczy z pompa WC, i turbiny to nie jeden kupiłby Galanta
mkm - 14-08-2013, 19:05 Temat postu: Re: reVOLV(O)er
Rafal_Szczecin napisał/a: | 2006r |
Przynajmniej jeszcze Volvo, a nie Geely Automobile China
Gratuluję i czekam na mody
|
|
|