Nasze Miśki - Kryniu- EA5A Avance
Kryniu.naw - 19-08-2013, 21:45 Temat postu: Kryniu- EA5A Avance Zimą 2011/2012 mój kochany Nissan Sunny zaczął umierać. Właściwie zaczął już wcześniej, ale w styczniu 2012 już dogorywał- wszechobecna Ruda, problemy z silnikiem, układem hamulcowym, mnóstwo mniejszych usterek... Trzeba było zacząć szukać nowego autka.
Wybór nie był łatwy- trzeba było pogodzić niezbyt duży budżet z jakością i wiekiem auta.
W oko wpadł mi ON
Szybko okazało się, że mój budżet pozwala na zakup 66% auta- trzeba było szukać dalej, ciągle wzdychając do Galanta.
Następny wytypowany samochód- Volvo S40/V40 też wykraczał poza moje ówczesne możliwości- z bólem serca zacząłem szukać Skody;/
Po paru tygodniach przeglądania ofert, jednej nieudanej wyprawie pod Poznań (Luboń), niedaleko, bo w Wałbrzychu, znalazłem to czego szukałem. Krótki przegląd, przejażdżka, umowa, pieniążki i już byłem (nie)szczęśliwym posiadaczem Skody Fabii 1.4 MPI z instalacją LPG. Był styczeń 2012.
Niestety, okazało się, że to wcale nie jest takie fajne jeździdełko. 2 razy wystrzelił mi gaz w kolektor, niszcząc obudowę filtra powietrza, w tym pierwszy raz na niemieckiej autostradzie, w połowie drogi do domu. Po długich poszukiwaniach znalazłem obudowę (ponad 300 zł;/;/;/). niestety długo się nią nie nacieszyłem, wkrótce sytuacja się powtórzyła. Na szczęście wizyta u gazownika rozwiązała problem.
Skodzina pojechała nawet z nami na wakacje do Chorwacji- dłuuuugo, ciasno, ciężko, chwilami nie miała już sił jechać z górki w gorącym bałkańskim powietrzu... i do tego brak klimatyzacji. Drobnych nieprzyjemności było zbyt wiele. wiosną tego roku postawiłem sobie nowy cel- Galant.
Od kwietnia szukałem, czytałem, aż w końcu się udało:) Tydzień temu pojechałem obejrzeć autko. Z kolegą- mechanikiem męczyliśmy właściciela ponad 4 godziny, oglądając, jeżdżąc, podpinając się pod komputer, mierząc lakier. Decyzja zapadła i dziś za oknem stoi Avance 2,5
zdjęcie jeszcze z ogłoszenia, nie zdążyłem zrobić własnych fotek, leje deszcz i mi się nie chce:D więcej zamieszczę niebawem.
opłaty zrobione, teraz tylko przegląd, OC, Wydział komunikacji i można jeździć:) W ciągu najbliższych kilku dni zakup i wymiana rozrządu i oleju w skrzyni A/T, zakup nowych oponek letnich, bo obecnie tylko dwie nadają się do jazdy. Mam nadzieję, że z zakupu będę zadowolony:)
pozdrawiam:) Kryniu
promatti - 19-08-2013, 21:52
Bedziesz zadowolony xD gratulacje i oby się sprawował, już Ci moge powiedzieć że długie podróże to czysta przyjemność Galancikiem
WreX - 19-08-2013, 21:52
Ty farciarzu, gratuluje Avanca no i podwójnych halogenów ehhh
wyderka - 19-08-2013, 22:41
a ja gratuluję cierpliwego sprzedającego , bo nie jeden po 1 godzinie kopną by Cię w
WreX - 19-08-2013, 22:52
wyderka napisał/a: | a ja gratuluję cierpliwego sprzedającego , bo nie jeden po 1 godzinie kopną by Cię w |
No to ja u swojego to chyba byłem koło 6h, no ale z daleka byłem także mogłem tyle marudzić ;p
Hugo - 20-08-2013, 07:35
wyderka napisał/a: | a ja gratuluję cierpliwego sprzedającego , bo nie jeden po 1 godzinie kopną by Cię w | Dokładnie, przy takim starym aucie biegać naokoło kilka godzin z miernikiem grubości lakieru to nieco śmieszne
D1VenO - 20-08-2013, 10:40
Hugo napisał/a: | nieco śmieszne | rzekł bym bardzo śmieszne ;D
Wiadomo że często handlarze wciskają kasztany za grubą kasę, ale trzeba mieć rozum
Wczoraj miałem taką akcje że pod marketem zaczepił mnie gość mówiąc że mam piękne auto, że on takiego szuka ale słyszał że ciężko znaleźć zadbanego galanta. Ja mu powiedziałem to fakt ale ja kupiłem 1 którego oglądałem a do widocznego efektu doprowadziłem własnymi rencami. Tak że za stan auta odpowiedzialny jest człowiek. Na forum jak widać jest pełno fascynatów i śmiało można ich naśladować. W razie sprzedaży zadbanego auta nie będzie sytuacji gdzie pingwiny będą się bujać czy surferzy w poszukiwaniu wad ;P
fj_mike - 20-08-2013, 19:22
Kryniu.naw, ode mnie także gratulacje. Niech się sprawuje
|
|
|