To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Techniczne - [MSS ALL] ELEKTRONIKA Sztuczna inteligencja...

Moominek - 10-10-2005, 09:58
Temat postu: [MSS ALL] ELEKTRONIKA Sztuczna inteligencja...
Postanowiłem otworzyć taki temacik i podyskutować conieco o spejsowym kompie, ponieważ zauważyłem pewne dziwne zachowania silnika.
Otóż, po restarcie kompa silnik w całym zakresie obrotów zachowywał się bardzo dobrze. Ponieważ zazwyczaj silnik trzymam na wysokich obrotach, po pewnym czasie zmienił swoje zachowanie. Otóż przyspieszajac i zaczynając od niskich obrotów da się wyczuć dwa momenty, przy których silnik wyraźnie dostaje małego kopa. Około 3tys. rpm jest pierwszy, a następny przy około 4tys. Czyżby komp zmienił charakterystykę silnika?
Druga sprawa to jeżdżę cały rok na światłach, więc komp zapewne uwzględnił to dodatkowe znikome ale jednak obciążenie w swoich obliczeniach i niby wszystko ok ale teraz silnik stał się dodatkowym wskaźnikiem nie właczonych świateł mijania. Kiedy zapomnę właczyć świateł, na wolnych obrotach silnik poprostu szaleje. Obroty oscylują cyklicznie w granicach 500-1000rpm. Dopiero po dłuższym czasie ustalają się na właściwym poziomie. Kiedy obroty tak sobie skaczą i włącze światła mijania natychmiast ustalają się na właściwym poziomie. Co ciekawe, włączenie halogenów, a przecież to ten sam watarz żarówek, jak dla mijania, nie pomaga.
Jaki z tego wszystkiego wniosek? Komp dostosowuje silnik do kierowcy. To jasne i nie podlega dyskusji, bo znakomitej większości aut tak już jest. Dalej. Bierze pod uwagę również dodatkowe czynniki, jak np. włączone światła (dobrze, że nie bierze pod uwagę włączonego radia ;) ). Martwi mnie jednak w jaki sposób on to robi. Dostosowuje się do jednego stylu jazdy, a kiedy styl się zmieni (np. jeżdżę zazwyczaj w cyklu miejskim i nagle wyjeżdżam na trasę) wtedy kotlet, bo komp tego już nie uwzględnił.
Ponadto zauważyłem, że kiedy żonka zasiądzie za kółkiem, przejedzie parę kilometrów i misiek wraca w moje ręce jest jakby odmieniony! Ma większe chęci do jazdy. No rozumiem, samiec, tutaj kobieca nóżka ;)
Reasumując. Wnoszę o wyprowadzenie na pulpit kierowcy klawiszy "trzech króli" ctrl-alt-del znaczy się :D chyba, że ktoś wie, skąd można ściągnąć nowszy soft ;)

JCH - 10-10-2005, 10:09
Temat postu: Re: Sztuczna inteligencja...
Moominek napisał/a:
Otóż, po restarcie kompa ...

Co masz na myśli? Odłączenie akumulatora? Czy jakieś manewry w serwisie?

Moominek - 10-10-2005, 11:06

Manewr w serwisie, czyli restart poprzez złacze diagnostyczne.
JCH - 10-10-2005, 13:14
Temat postu: Re: Sztuczna inteligencja...
To jeszcze napisz trochę OT jaka była przyczyna manewrów w serwisie. Świeciło się coś?

Moominek napisał/a:
Ponadto zauważyłem, że kiedy żonka zasiądzie za kółkiem, przejedzie parę kilometrów i misiek wraca w moje ręce jest jakby odmieniony! Ma większe chęci do jazdy.

To chyba Twoje subiektywne odczucie i Twój głód jazdy a nie Miśka :)
Ja w swoim nie obserwuję nic szczególnego. Teraz kiedy ciepło wolne obroty są ustabilizowane od razu. Czary mary zacznie się jak zrobi się zimniej. Czary mary - mam na myśli nie jakieś falowanie, tylko lekkie podwyższenie obrotów do ok. 1 tys rpm (co wydaje mi się jest trochę na wyrost). Włączenie świateł nie ma wpływu na obroty - tzn nie czuć i nie widać tego zjawiska.

Moominek - 10-10-2005, 17:38

Reset w serwisie wynikał ze zgłoszenia nierównych obrotów. Przyczyną jednak była przybrudzona przepustnica, a reset przy okazji. :)
Ze światłami to dziwy panie, normalnie dziwy ;) Żonce demonstrowałem, jak to misiek buntuje się na wolnych obrotach bez włączonych świateł, też się zdziwiła :)

JCH - 10-10-2005, 18:11

Moominek napisał/a:
Ze światłami to dziwy panie, normalnie dziwy ;) Żonce demonstrowałem, jak to misiek buntuje się na wolnych obrotach bez włączonych świateł, też się zdziwiła :)

To dopiero będą dziwy jak po 1 marca przestanie się buntować :wink:

MariuszZ - 10-10-2005, 19:28
Temat postu: Re: Sztuczna inteligencja...
Moominek napisał/a:
Kiedy zapomnę właczyć świateł, na wolnych obrotach silnik poprostu szaleje. Obroty oscylują cyklicznie w granicach 500-1000rpm. Dopiero po dłuższym czasie ustalają się na właściwym poziomie. Kiedy obroty tak sobie skaczą i włącze światła mijania natychmiast ustalają się na właściwym poziomie. Co ciekawe, włączenie halogenów, a przecież to ten sam watarz żarówek, jak dla mijania, nie pomaga.


JCH napisał/a:
Ja w swoim nie obserwuję nic szczególnego. Teraz kiedy ciepło wolne obroty są ustabilizowane od razu. Czary mary zacznie się jak zrobi się zimniej. Czary mary - mam na myśli nie jakieś falowanie, tylko lekkie podwyższenie obrotów do ok. 1 tys rpm (co wydaje mi się jest trochę na wyrost). Włączenie świateł nie ma wpływu na obroty - tzn nie czuć i nie widać tego zjawiska.

U mnie z kolei silnik nie lubi zmian obciążenia a w zasadzie to nie podoba mu się jakiekolwiek obciążenie odbiornikami prądu ;) - na pierwsze reaguje skokami obrotów, na drugie- niechętnym schodzeniem do normatywnych 1K obr. (pisałem o tym tutaj- jakoś mi nie po drodze do serwisu, więc problemu nie wyjaśniłem).

Anonymous - 26-03-2007, 17:51
Temat postu: Dziwne zachowanie silnika ...
Witam,
Dziwne zachowanie silnika, czyli zapewne dziwne zachowanie kompa zauważyłem po wymianie akumulatora. Na początku zimy (czy też "tego" co w tym sezonie udało zimę) zmieniłem akumulator w autku. Stary (ponad 6 letni) gdy zmroziło wieczorkiem kręcił z wyraźnymi oporami , więc wstawiłem to co akurat po wakacjach walało się w garażu czyli półroczny, mało używany akumulatorek 90tkę. Na początku miałem obawy czy wejdzie, ale okazało się, że pasuje na styk (w końcu o 30% większa pojemność od standardowego). Akumulator był tylko trochę wyczerpany (tzn. po pełnym naładowaniu po wakacjach leżał nie używany przez 3 miesiące).
Po zamontowaniu w Miśku silnik zaskoczył jak marzenie, ale od razu wskazywał mniejsze obroty na luzie niż zwykle. Gdy się nieco rozgrzał obroty spadły do 0,5. Trochę się przeraziłem, szczególnie gdy stawałem na światełkach a silnik wyraźnie zwalniał. Ale ku mojemu zaskoczeniu po około 3 dniach jeżdżenia po mieście obroty wróciły do normalnych 0,7.
Oczywiście takie dziwne zachowanie można tłumaczyć koniecznością pełnego naładowania nowego akumulatora. Ale zdziwiłem się troszkę z innego powodu. Jak wspomniałem mój poprzedni aku już dogorywał więc po np. tygodniowym postoju pod chmurką bez jeżdżenia ledwo zapalał. Więc teoretycznie też bywał rozładowany a mimo to po zapaleniu obroty nigdy nie spadały. No i kolejne doświadczenie: zostawiłem autko z włączonymi światełkami mijania na dobrą godzinkę, aby nowy akumulatorek dostał troszkę w kość. No i po tym czasie był wyraźnie słabszy - silniczek startował z oporem, zaś obroty na luzie po rozgrzaniu utrzymywały się na standardowym 0,7.

Z tych wszystkich doświadczeń wysuwam wniosek jak kolega na początku wątku. Myślę, że komputerek musiał się "nauczyć", że sprawiłem mu nowe zasilanko. Po "przyzwyczajeniu" do większego akumulatorka trzyma obroty na założonym poziomie.

Pozdrawiam ...
... i czekam na Panów komentarze do moich nieco przydługich wywodów.

Moominek - 27-03-2007, 09:40

Otóż w instrukcji nawet jest napisane, że po wymianie akumulatora należy wykonać pewne czynności, które pozwalają komputerowi na nowo "nauczyć się", czyli ustawić pewne parametry. Jednak zauważyłem, że w miarę szybka wymiana tego nie wymaga :) Odłączenie na jakieś 15min dopiero powodowała reset.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group