To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I GEN Techniczne - Jak wyciągnąć bębenek stacyjki ?

korek - 28-08-2013, 09:17
Temat postu: Jak wyciągnąć bębenek stacyjki ?
Witam Was koledzy - dawno mnie nie było.


Mam problem z odpaleniem samochodu - coś ewidentnie nie styka w stacyjce - muszę pomanewrować kluczem w stacyjce podczas obrotu START aby odpalił.

I teraz mam pytanka:
1. czy ktoś z Was miał coś takiego i jak sobie z tym poradził?
2. Jak wyciągnąć bębenek stacyjki
3. Czy można wymienić sam bębenek stacyjki z kluczem bez immobilaizera (i trzymać pozostałe klucze do immobil w pęku)

Proszę o rady. Jeszcze raz Was pozdrawiam

Bizi78 - 28-08-2013, 09:46

1. Miałem coś podobnego w moim MSS, najlepiej podjechać do speca od zamków, niech wkładkę zdemontuje wszystko przeczyści i poskłada :D .
Za taką usługę 2 lata temu zapłaciłem jak dobrze pamiętam 50zł i wszystko śmiga do tej pory.
Tak przestroga od speca od zamków, nie stosuj czasem nic podobnego do WD40 :wink: .
2. Poszukaj w serwis manualu plik bodajże 54.

elektryk - 28-08-2013, 09:50

Lepiej jedź do speca od zamków samochodowych, demontaż sam w sobie jest dość upierdliwy jeśli chcesz to zrobić dobrze. Trzeba nawiercać śruby, wykręcać wykrętakami i a później wkręcić nowe śruby i urwać im łby.
Opisz jaki dokładnie jest problem, czy nie odpala rozrusznika, jak musisz ruszac kluczykiem, itp.

korek - 28-08-2013, 22:19

wkładam kluczyk i przekręcam na zapłon i wszystko gra kontrolki się palą i pozostałe rzeczy też. Jak przekręcam kluczyk na start to najczęściej nic się nie dzieje (rozrusznik nie kręci) dopiero lekkie naprężenie kluczyka w góre, w dół lub do siebie powoduje (oczywiscie w przekręceniu na START) powoduje że styki złapią i zaczyna kręcić rozrusznik. Dodatkowo zdarzyło się 2 razy, że przy tych manewrach poleciał delikatny dymek ze stacyjki.
Ewidentnie nie łapią styki gdzieś i teraz pytanie czy to jest kwestia wyrobionego bębenka, czy kostki ze stykami.

plecho1 - 28-08-2013, 23:04

Więc to nie wina stacyjki a samej kostki złączającej odpowiednie przewody podczas przekręcania kluczyka w stacyjce. Znajduje się ona na końcu stacyjki i dochodzą do niej przewody elektryczne. Najprawdopodobniej wystarczy ją wymienić i wszystko wróci do normy. Wygląda ona chyba tak http://allegro.pl/mitsubi...3481821911.html
korek - 29-08-2013, 21:16

Kojarzę tę kostkę - wykręcę ją i oglądnę ją.
Co prawda mam wrażenie, że jak używam innego kluczyka to problem występuje ale jest słabszy. W sytuacji problemu kostki nie powinno to mieć znaczenia :( ale zobaczymy - wykręce to w weekend

Dziękuje za porady

plecho1 - 29-08-2013, 22:11

Ale jeśli każdy klucz bez problemu przekręcasz w stacyjce i nic się nie zacina to na pewno nie wina wkładki czy klucza. Możesz spróbować rozebrać kostkę i przeczyścić w niej styki. Jeśli nie będą wypalone, to może też pomóc.
fajah - 18-06-2015, 17:43

pytanie do korek i innych - wystarczyła wymiana kostki czy całej stacyjki, bo mam podobny problem?
przekręcam ale nic się nie dzieje, kontrolki nie przygasają
z wyciągnięciem mam problem bo musze zastosować kombinację żeby go dobrze wyciągnąć
dwa razy poleciał dymek ale stacyjka i tak już nie działała jak powinna więc nie wiem czy to coś zmienia

Szulman - 18-06-2015, 18:48

Witam. Kolego to na pewno kostka stacyjki, problem dosyć łatwy do opanowania. Rozebrałem kostkę,( trzeba delikatnie odchylić zabezpieczenia, następnie ostrożnie rozciągnąć. elementy które tam się znajdują nie pomieszasz bo tylko na swoje miejsce będą pasować. wyjąłem styki zwierające rozruch( okazało się, że były tam wgłębienia), lekko młoteczkiem od tyłu przekułem żeby były znowu wypukłe. Złożyłem i działa do dzisiejszego dnia.
Też w czasie uruchamiania musiałem wcisnąć kluczyk w stacyjkę, dzisiaj tego już niema.

fajah - 07-07-2015, 21:44

Dzięki Szulman, ale mam jeszcze pytanie: które to styki zwierające rozruch? Edytuj moje fotki żeby pokazać albo napisz poprostu. Z góry dzięki.

To moja kostka. UWAGA: ostrożnie z rozbieraniem białego elementu. Są tam dwie małe kulki, które łatwo zgubić. Zresztą nie ma potrzeby tego rozbierać.


Na tej części w zaznaczonym polu ten styk był najbardziej przypalony. Oznaczony ST (domyślam się, że START :)


Tutaj na zaznaczonym miejscu jest wgniecenie.

Szulman - 08-07-2015, 07:21

Witam kolegę. Widzę, że długo miałeś problem z odpalaniem silnika. tak jak pokazałeś na zdjęciach w tych miejscach jest styk rozruchu. problem u Ciebie to styk stały, który wydaje mi się jest wpalony w plastik i jest niżej niż pozostałe. Jeżeli się nie rusza w swojej posadzie to jest sprawa do uratowania bo musisz na ślizgu wyżej wyklepać styk. Powodzenia. Pozdrawiam
plecho1 - 08-07-2015, 08:04

Widać , że te problemy są spowodowane zbyt słabymi stykami kostki w stosunku do poboru prądu elektrowłacznika rozrusznika. Więc aby sytuacja się nie powtórzyła lub żeby zadziałać profilaktycznie może warto odpalanie podłączyć przez przekaźnik.
fajah - 08-07-2015, 19:41

Dzięki koledzy za pomoc. Wyklepałem styk i jest git, pali elegancko.
Jeszcze tylko pytanko: czy to normalka, że przy wyciąganiu kluczyka trzeba lekko wcisnąć i wtedy przekręcić w lewo kluczyk? W galancie miałem podobnie.

pozdrawiam

elektryk - 29-05-2016, 21:40

Też mi trochę stacyjka nie domaga, wyciągnąłem tę kostkę ze stykami, rozebrałem, trochę było przypalonego smaru na stykach, ale brak większych wytarć czy uszkodzeń. Lekko nasmarowałem i złożyłem. Niestety po kilku miesiącach problem z kręceniem rozrusznika wrócił.
Czy dobrze zrozumiałem kolegów że trzeba by "poprawić" wypukłość tej blaszki która operuje nad stykiem START? Czy jest jakieś ryzyko że zbyt wysoki styk będzie odpychać w innych miejscach i skończy się to większymi kłopotami?

Rafal123 - 22-06-2022, 22:47

Odświeżę temat.
Jaki smar zastosować? bo ewidentnie jakiś tam jest w środku w stacyjce, chodzi o ten „bolczyk” w środku co w niego kluczyk wchodzi a ten bolczyk wchodzi w kostkę, był biały a u mnie już się trochę opalił.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group