To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Techniczne - [MSS 1.6] Wymiana oleju - po spuszczeniu wystarczyło tylko 2

BTV - 30-08-2013, 23:26
Temat postu: [MSS 1.6] Wymiana oleju - po spuszczeniu wystarczyło tylko 2
Witam,

Wymieniałem wczoraj olej w swoim Japońcu :) . 2001 sprzed liftingu. Spuściłem stary z miski i filtra. Po zakręceniu korka i założeniu nowego filtra wlałem 3 litry, facio w sklepie sprawdził w katalogu, że wchodzi 3,3 litra. Tknęło mnie coś, żeby jednak sprawdzić bagnet. No i niestety poziom był kilka mm nad górnym wcięciem. Odpaliłem silnik, przejechałem kilka km do domu, zero anormalnych objawów, wszystko cacy. Pod blokiem sprawdziłem rano, na bagnecie to samo - poziom powyżej górnego wcięcia.

No to apteka i ogrodniczy po strzykawkę i wężyk i odsysanie z rurki bagnetowej. Żeby dojść do poziomu, żeby olej był pośrodku górnego i dolnego wcięcia na bagnecie, musiałem odessać 1 litr. Czyli tak naprawdę nowego powinienem był wlać 2 litry.

1. Jest opcja, że zostało gdzieś w układzie 1,3 litra?
2. Czemu olej odessany strzykawką z rurki bagnetowej jest prawie czarny jak smoła, a jak sprawdzam bagnetem, to na końcówce bagnetu jest jasny beżowy, jak nówka sztuka z baniaka?

Dziwne to zaprawdę dla mnie, bo jak zmieniałem nie raz w Astrze F i tam wchodzi 2,8 litra, to tyle zawsze udawało się spuścić.

Z góry dzięki za odpowiedzi.

secior - 31-08-2013, 16:32

Witam ;)
Ad 1. Tak, jest możliwe że coś zostało, szczególnie jak nie rozgrzałeś odpowiednio silnika i spuszczałeś zimny olej.
Ad 2. Ten czarny olej, który odessałeś strzykawką to właśnie jest to co nie ściekło.

Ale tak naprawdę to wszystko jest chyba w normie. Kiedyś wydawało mi się że mechanik też przelał mi olej bo jak sprawdzałem rano (podobnie jak Ty nieprawidłowo bo na zimnym silniku) to było go ponad kreskę. I tak samo jak Ty odessałem go strzykawką przez rurkę od bagnetu i tak jak u Ciebie, zapewne przez to że wężyk sięgał samego dna, zassałem czarny olej mimo że na bagnecie był czyściutki. Tak więc rozgrzej silnik, zgaś, odczekaj kilka minut i dopiero sprawdzaj poziom oleju tak jak piszą w instrukcji http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3453 strona 9-3. Możesz też przy następnej wymianie oleju zastosować płukankę. Ja tak zrobiłem ale i tak nie weszło 3,3l. Tyle to wejdzie do nowego silnika, pierwszy raz zalewanego. A co do szlamu na dnie miski to też nie wiem czy go wymyło bo tym razem dolewałem po trochu i nie musiałem nic odessać. Z tym że to chyba też nie problem bo skoro zalega on na dnie i nie miesza się zbytnio ze świeżym olejem (bagnet jest czysty) to niech on sobie tam spokojnie leży.
Swoją drogą dlaczego utrzymujesz poziom oleju w połowie podziałki? Wiem że niektórych silników lepiej nie zalewać do pełna (np starych oplowskich) bo potem cieknie z każdej możliwej uszczelki, ale Mitsubishi chyba nie ma z tym problemów...

Bizi78 - 31-08-2013, 17:58

Co do ilości oleju u mnie jest to samo, wchodzi maks 3l a powinno 3,3l :wink: .
Mitsu lubi jak poziom oleju jest pod maksa :D .

plecho1 - 31-08-2013, 22:11

A ja na wszelki wypadek odkręcił bym miskę olejową aby sprawdzić co tam jest, może jakiś "sprytny" mechanik przy ostatniej wymianie dolał jakiegoś doktora lub coś podobnego :axe:
BTV - 02-09-2013, 10:44

secior napisał/a:
Ad 1. Tak, jest możliwe że coś zostało, szczególnie jak nie rozgrzałeś odpowiednio silnika i spuszczałeś zimny olej.
Ad 2. Ten czarny olej, który odessałeś strzykawką to właśnie jest to co nie ściekło.

Silnik rozgrzany do czerwoności był, narobił kilometrów bezpośrednio przed wymianą, z pół godzinę czekałem zanim ostygł, a i tak dosyć ciepły spuszczałem.

secior napisał/a:
Tak więc rozgrzej silnik, zgaś, odczekaj kilka minut i dopiero sprawdzaj poziom oleju tak jak piszą w instrukcji

Spoko zawsze tak sprawdzam :) .

secior napisał/a:
Swoją drogą dlaczego utrzymujesz poziom oleju w połowie podziałki?

Zburzyłeś mój cały świat :) - nawet nie wiem skąd to wiem, ale całe życie tak wiedziałem, żeby mniej więcej poziom był w połowie, tak leją znajomi, familia cała... Ale w instrukcji to się nigdy nie dopytywałem i mechanika żadnego też nie :) .

Odnośnie tylko tego poziomu powyżej kreski to mi właśnie mechanior powiedział, żeby odessać, bo jak jest powyżej i będę mu dawał 4-5 tys. obrotów (a tak daję), to olej znajdzie sobie jakieś ujścia i jakieś miejsca, gdzie dojdzie a nie powininen i że mogą się różne miejsca zasyfić sadzą...

[ Dodano: 02-09-2013, 10:50 ]
plecho1 napisał/a:
A ja na wszelki wypadek odkręcił bym miskę olejową aby sprawdzić co tam jest, może jakiś "sprytny" mechanik przy ostatniej wymianie dolał jakiegoś doktora lub coś podobnego :axe:

Nie sądzę, auto kupiłem 3 lata temu z przebiegiem 84 tys., teraz ma 102 tys. Kupiony od szwagra, który wiem jak jeździł i gdzie jeździł, wcześniej posiadał go jego szef, który kupił go z kolei w salonie. Obydwaj nie mają problemu z cienkimi portfelami i samochód był regularnie na serwisie ASO. A powodami sprzedaży nie były jakieś problemy z samochodem, tylko obydwaj sprzedawali wtedy, jak im się czwarte dziecko rodziło :) ...

***

I jeszcze mała aktualizacja - jednak ten odessany litr to było za dużo i po krótkiej trasie jednak dolałem z powrotem ok. 0,3 litra i teraz jest w miarę w połowie.

No to teraz mnie tknęło i ciekawe, czy znowu zburzę swój świat :) - CZY MIĘDZY DOLNYM A GÓRNYM WCIĘCIEM TO JEST JEDEN LITR CZY INNA OBJĘTOŚĆ??? :)

Bizi78 - 02-09-2013, 19:05

BTV napisał/a:
CZY MIĘDZY DOLNYM A GÓRNYM WCIĘCIEM TO JEST JEDEN LITR CZY INNA OBJĘTOŚĆ???

http://forum.mitsumaniaki...?t=8662&start=0

BTV - 18-09-2013, 02:11

No to dobrze wiedzieć :) ...

No i za dużo odessałem. Z tego litra co odessałem, z powrotem wlałem pół litra i teraz jest mniej więcej na wysokości 2/3 pomiędzy wycięciami na bagnecie.

Czyli podsumowując - przy wymianie oleju po spuszczeniu weszło 2,5 litra nowego.

Pozdrowienia dla wszystkich :) .



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group