[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Zapalniczka
mazin - 05-10-2013, 23:41 Temat postu: Zapalniczka Jeżeli ktoś z Was szuka zapalniczki do lancera, a cena w ASO go nie zachęca, to proponuję rozwiązanie tanie jak barszcz: zapalniczka za sześć złotych
Dodam tylko, że nie palę w aucie, ale po prostu chciałem mieć źródło ognia pod ręką - wyprobowałem trzy inne zapalniczki, w tym dwie uniwersalne, ale nie pasowały. Ta pasuje i działa, tylko trzeba ją rozebrać i obciąć jeden zwój sprężyny, bo na fabrycznej sprężynie po nagrzanu wyskakuje z gniazda (a to może się źle skończyć). Po osłabieniu sprężyny działa jak należy.
Nie jestem związany ze sprzedawcą, po prostu kupowałem parę pierdółek do auta żony i przy okazji postanowiłem kupić kolejną zapalniczkę
Holender, zdaje się, że przepłaciłem
RalfPi - 06-10-2013, 06:50
Ciekwe za ile groszy takie coś można kupić w Chinach??
Strzelam - 50gr?
Bałbym się coś takiego instalować w aucie
mazin - 06-10-2013, 09:00
RalfPi napisał/a: | Ciekwe za ile groszy takie coś można kupić w Chinach??
Strzelam - 50gr?
Bałbym się coś takiego instalować w aucie |
Sądzisz, że ta z ASO jest zbudowana z innych materiałów/staranniej?
RalfPi - 06-10-2013, 09:25
Hard2Say...
Pewnie jest lepiej zaprojektowana..
Jestem w błędzie ?
mazin - 06-10-2013, 10:04
RalfPi napisał/a: | Hard2Say...
Pewnie jest lepiej zaprojektowana..
Jestem w błędzie ? |
No. ta chińska ma sprężynę mocniejszą od firmówki i napis "Stanley". Full wypas!
RalfPi - 06-10-2013, 10:29
Człowiek całe życie się uczy
Pozdrowienia!
krzychu - 06-10-2013, 10:32
No ale na tym polega oryginał. Jest przetestowany. Bo jakby taki oryginał wyskakiwał z zapalniczki to by w USA było 100 procesów o miliony $$$ od razu i akcja serwisowa na cały świat... A inżyniera co zaprojektował/przetestował/zatwierdził tą zapalniczkę to by potem już nikt nie znalazł
mazin - 06-10-2013, 13:18
krzychu napisał/a: | No ale na tym polega oryginał. Jest przetestowany. Bo jakby taki oryginał wyskakiwał z zapalniczki to by w USA było 100 procesów o miliony $$$ od razu i akcja serwisowa na cały świat... A inżyniera co zaprojektował/przetestował/zatwierdził tą zapalniczkę to by potem już nikt nie znalazł |
Z mojego gniazda oryginał też wyskakiwałby. Przez trzy lata na stałe tkwił w nim wtyk zasilający kamerki. To nie wina aftermarketowej zapalniczki.
|
|
|