Outlander I GEN Techniczne - Outlander 2.4 MIVEC 2005 4x4 biegi ciężko wchodzą
edzik - 15-10-2013, 19:27 Temat postu: Outlander 2.4 MIVEC 2005 4x4 biegi ciężko wchodzą Witam, widzę że powoli sączy się z przewodu od wspomagania - bardzo powoli, praktycznie nie ma plamy w garażu- widać mokrprzewod idący w dół od zbiorniczka wyrównawczego.
Czy to może mieć wpływ na ciężko chodzące biegi - trzeba bardzo precyzynie je wbijać i po dłuzszej jezdzie ciezko zrucic z biegu - jakby sie kleszczyły- dodam ze sprzegło jest nowe, a skrzynia manualna, na zegarze 140k.
Dajcie znać
elektryk - 15-10-2013, 23:30
Co do wspomagania, to jak cieknie od zbiorniczka to trzeba zdiagnozować, albo zapinka nie trzyma albo wąż sparciał lub coś go obtarło.
Co do sprzęgła, to przypuszczalnie nie ustawili wysokości pedału sprzęgła na pompie. Niby serwisówka karze robić to z miarką i mierzyć luz, jednak z własnej praktyki wiem że lepiej to zrobić na wyczucie. Tak żeby jednocześnie sprzęgło się nie ślizgało (mocny docisk na puszczonym sprzęgle), ale dobrze rozpinało przy wciśniętym pedale.
edzik - 16-10-2013, 12:54
Słyszałem że tak może być gdy jest nowe sprzegło - musi się ułożyć.
Wspominałłeś ze: nie ustawili wysokości pedału sprzęgła na pompie - jak to się robi??
Dzieki
elektryk - 16-10-2013, 21:36
edzik napisał/a: | Słyszałem że tak może być gdy jest nowe sprzegło - musi się ułożyć.
Wspominałłeś ze: nie ustawili wysokości pedału sprzęgła na pompie - jak to się robi??
Dzieki | Musisz włożyć głowę pod deskę rozdzielczą i popatrzeć na pedał sprzęgła. Z grodzi wychodzi taki jakby popychacz łączący pedał z pompą. Od strony pedału jest on jakby wkręcony w taką obejmę i skontrowany nakrętką. Aby "odkontrować", najwygodniej dorobić sobie taki krótki płaski klucz, rozmiar 6-7mm którym złapie się takie płaskie miejsce na popychaczu. Po odkontrowaniu, praktycznie można kręcić ręką tym popychaczem i on będzie się robić dłuższy albo krótszy.
edzik - 17-10-2013, 23:17 Temat postu: Koledzy pomóżcie -przewód(wąż) wspomagania od pompy do układ Witam, znalazłem przyczyne dziwnwgo wycieku na półosi prawej i kawałku przystawki do skrzyni - to cieknie z przewodu wspomagania, sączy się wolno, a nie z uszczelniacza skrzyni!!
Cena nowego w mitsumi 1250, serwis lepiej nie pytać.
Czy ktoś może ma na sprzedaż używany, wiem że lepiej nie dorabiać nowego.
Zastanawiałem się czy nie kupić taśmy samowulkanizacyjnej i go tym zabezpieczyć ale on jest zawinięty oryginalnym plastikiem, jak to ściągnę może siknąć, a dojście jest okropne.
Sami zobaczcie wąż.
Pozdrawiam
elektryk - 19-10-2013, 22:16
Jeśli to ten wąż z zakuwanymi końcówkami to taśmą nie naprawisz, tam jest bardzo duże ciśnienie. Uwierz mi to nie jest nic miłego jak Ci wspomaganie strzeli podczas skręcania (bo pod obciążeniem wzrasta ciśnienie). Ja bym zindentyfikował skąd dokładnie jest wyciek czy z kawałka gumowego węża, czy z zaciskanej łączki czy między łączką a maglownicą. W tym ostatnim wypadku powinno to się dać jakoś naprawić, może splanować czoła złączy, albo dać grubszą miedzianą podkładkę, etc.
kumpo - 20-10-2013, 12:45
moim zdaniem jest żle odpowieczone sprzęgło i nie wysprzęgla poprawnie dlatego kleszczy ci biegi aby poprawnie go odpowietrzyć pamiętaj aby płyn cały czas przykrywał otwórek u góry zbiorniczka bo jeżeli zejdzie tylko poniżej zaraz się zapowietzy dopiero po odpowietrzeniu ustalisz poziom płynu według kresek min i max np wyciągając nadmiar strzykawką
gregszczytno - 26-11-2013, 21:00
To ja się podczepiam pod ten post.
U mnie biegi wchodzą i schodzą z oporami i czasami z niemiłymi dla ucha zgrzytami. Pedał sprzęgła bierze od ok 2-3 cm od podłogi. Na plus to to że sprzęgło się nie ślizga nawet np na 5 biegu przy minimalnych obrotach i ostrym wciśnięciu gazu - auto reaguje od razu.
Brak wycieków i odgłosów z łożyska na sprzęgle. Jeden "szpec" to już mi tłumaczył że tak musi być - tyko jak spytałem czy outka naprawiał to odpowiedz była, że to pierwszy taki.
Więc pytanko czy w outku tak z tym sprzęgłem jest - bierze nisko i biegi trochę haczą ??
Raczej nie - więc 2 pytanie co to może być za zmorka
Pozdrawiam
elektryk - 26-11-2013, 23:44
Jeśli zgrzyta na wszystkich biegach to może być wina sprzęgła, jeśli tylko niektóre to może synchronizatory są zużyte albo wybieraki wytarte. Generalnie potrzebujesz kogoś znającego temat a nie wróżącego z fusów.
JacekMc - 29-11-2013, 19:17
Ja mam taki sam problem. Wymieniłem pompkę sprzęgła, ale to nie pomogło, więc wymieniłem wysprzęglik, ale to też nie pomogło, próbowałem odpowietrzać sprzęgło no różne sposoby, ale wszystko na próżno. Dzisiaj w warsztacie robiłem geometrie i pogadałem z kierownik warsztatu, powiedział, że jeździł kiedyś takim Outlanderem i miał identyczny problem z wrzuceniem biegów, wymienił to co ja, ale problem się nie skończył, dopiero jak wymienił wałek po którym porusza się łożysko sprzęgła skrzynia zaczęła pracować prawidłowo. Podobno jest to typowa wada dla tych samochodów, na wałku powstają zadziory i łożysko ma problem z prawidłowym poruszaniem się, tym samym z wysprzęglaniem. Część taką można dostać podobno tylko w serwisie i kosztuje około 100 zł, ale większym problemem jest jej kosztowna wymiana, gdyż nie jest to robota na "5 minut". Najlepiej zrobić to od razu przy wymianie kompletu sprzęgła.
edzik - 03-12-2013, 23:07 Temat postu: Outlander 2.4 MIVEC 2005 4x4 biegi ciężko wchodzą Witam, trochę czasu minęlo i już wiem że jednak ciekło z półosi, wymiana uszczelniacza za 40zeta z aledrogo i załatwione. Ale wczoraj odkryłem ze cieknie ponownie- mechanik tłumaczy że zabezpieczenie na końcu półosi nie trzyma jej w miejscu i sobie olej znów cieknie - może tego zabezpieczenia tam nie ma bo zapomniał?? Odstawiłem mu auto ale muszę załatwić nową zawleczkę- macie jakiś pomysł gdzie ją dostać??
PS. wąż od wspomagania nie cieknie tylko jest wilgotny od oleju- (w zbiorniczku o dziwo stały poziom).
Dziękuję za podpowiedzi odnośnie skrzyni biegów
nytsug - 20-12-2013, 12:55
Ja od wczoraj mam wymienione kompletne nowe sprzęgło. Pedał sprzęgła bierze bardzi nisko. A dziś rano biegi wchodziły ze zgrzytem. Później ustało. Standardowo w tych samochodach - zapowietrzony układ sprzęgła - bądź awaria wysprzęglika lub pompki.
Jedyne słuszne rozwiązanie:
bierzesz bardzo szczelną dużą strzykawkę z wężykiem na końcu i zakładasz do odpowietrznika wysprzęglika. Luzujesz trochę śrubkę wysprzęglika, wtryskujesz na maxa DOT-3 / DOT-4 i czekasz chwilę aż wyjdzie powietrze. Zakręcasz śrubkę od odpowietrznika, zdejmujesz wężyk i strzykawkę - masz odpowietrzone sprzęgło. Naciskając sprzęgło i wypuszczając powietrze Outlandera nie odpowietrzysz.
elektryk - 20-12-2013, 13:57
nytsug napisał/a: | Jedyne słuszne rozwiązanie:
bierzesz bardzo szczelną dużą strzykawkę z wężykiem na końcu i zakładasz do odpowietrznika wysprzęglika. Luzujesz trochę śrubkę wysprzęglika, wtryskujesz na maxa DOT-3 / DOT-4 i czekasz chwilę aż wyjdzie powietrze. Zakręcasz śrubkę od odpowietrznika, zdejmujesz wężyk i strzykawkę - masz odpowietrzone sprzęgło. | IMHO w ten sposób wpychasz bąbelek powietrza wgłąb instalacji, wysprzęglik odpowietrza się dużo wygodniej niż pompę sprzęgła. Dostęp do pompy (i jej odpowietrznika) jest utrudniony nawet jak odkręcisz pompę hamulcową i inne elementy.
nytsug napisał/a: | Naciskając sprzęgło i wypuszczając powietrze Outlandera nie odpowietrzysz. | Bo trzeba umieć to robić, nawet serwisówki zalecają takie zachowanie. Cały trick polega na tym żeby nie doprowadzić do zassania powietrza. Odkręcasz odpowietrznik, naciskasz sprzęgło, zakręcasz odpowietrznik i dopiero puszczasz. Niestety potrzebne są dwie osoby bo samemu ciężko to zrobić.
nytsug - 20-12-2013, 19:48
elektryk napisał/a: | Bo trzeba umieć to robić, nawet serwisówki zalecają takie zachowanie. Cały trick polega na tym żeby nie doprowadzić do zassania powietrza. Odkręcasz odpowietrznik, naciskasz sprzęgło, zakręcasz odpowietrznik i dopiero puszczasz. Niestety potrzebne są dwie osoby bo samemu ciężko to zrobić. |
A czy właśnie nie doprowadzisz do zassania powietrza jeśli odkręcisz najpierw odpowietrznik a później naciśniesz sprzęgło?
elektryk - 21-12-2013, 00:14
nytsug napisał/a: | A czy właśnie nie doprowadzisz do zassania powietrza jeśli odkręcisz najpierw odpowietrznik a później naciśniesz sprzęgło? | Nie jeśli podepnie się wężyk do butelki z płynem. Z ciekawości zajrzałem do serwisówki mitsu, pokręciłem procedurę. Najpierw wcisnąć pedał, później odkręcić i wypuścić nadmiar (wysprzęglik wróci na poprzednią pozycję), zakręcić i puścić pedał.
|
|
|