[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Co się stało z lancerami?
mazin - 05-11-2013, 09:34 Temat postu: Co się stało z lancerami? Kryzys czy awaria serwera?
Zajrzałem na stronę MMC (pl) i okazuje się, że można kupić wyłącznie wersję invite z silnikiem 1,6. Dotyczy i sedana i sportbacka. A co z pozostałymi lancerami?
Myślałem, że może strona wymaga flasha albo javy w wersji, której moja przeglądarka nie ma - ale nie, w innej przeglądarce i na innym komputerze to samo. Podobnie na allegro - posucha. Czy ktoś z Was potrafi wyjaśnić o co biega? Promocja związana z rabatem rzędu 16 tysięcy (nie wiem tylko na najdroższe czy na najtańsze lancery) też mnie zdziwiła (w 2009 proponowali maks. 3).
Jest tak źle i nikt już nie kupuje lancelotów? MMC zwija interes? Nowy model wchodzi na wiosnę i pozbywają się wszystkiego co zalega?
bart210 - 05-11-2013, 10:09
To co widzisz na stronie to resztki z zeszłego roku. W tym roku MMC nie sprzedaje nowych Lancerów. Nieoficjalnie przypuszcza się, że w przyszłym roku ma wejść odświeżony Lancer.
krzychu - 05-11-2013, 10:47
Na stronie USA macie Lancera 2014...
http://www.mitsubishicars...oom/overview.do
Może trzeba poczekać...?
Lucas123w - 05-11-2013, 12:01
krzychu napisał/a: | Na stronie USA macie Lancera 2014... |
Ceny piękne, takie jak powinny być.
krzychu - 05-11-2013, 12:06
Mogliby się pokusić o wersję GT znaczy na europejskie warunki 2.0 AWD.... Ale to tylko takie tam wydumane marzenia... Kiedyś zdaje się 2.0 AWD było w kanadzie teraz już chyba zniknęło ...
Z nowości widzę ekran dotykowy... W Rockfordzie znaczy nie był dotykowy?
prosto - 05-11-2013, 12:36
Lucas123w, w stanach takie ceny lancerkow to norma, mój jest sprowadzony ze stanow i ze wszystkimi oplatami to wyszlo mnie mmniej wiecej POŁOWA CENY niz za takiego samego w polsce
Lucas123w - 05-11-2013, 12:55
W Polsce przy okazji zakupu nowego auta trzeba utrzymać milion urzędów po drogą i milion podatków zapłacić.
Wystarczy niższe podatki wrzucić i więcej nowych aut się sprzeda a większe wpływy do US ale po co jak można mało i dużo brać. Taka piękna zielona wyspa oby żyło się lepiej hehehehe
krzychu - 05-11-2013, 13:19
prosto napisał/a: | POŁOWA CENY |
Znaczy takiego co spadł z lawety jak było dolec po 2,5zł jeszcze przywiezionego jakoś na "mienie"?
prosto - 05-11-2013, 13:23
to tak jak z papierosami -panstwo narzuciło takie podatki i tak podniesli ceny wyrobow tytoniowych - a teraz płaczą że zyski z tej branży i wpływy do budżetu zmalały w tym roku o 20% (!) . faktycznie duże zdziwienie ze ludzie przy tych cenach wolą kupowac papierosy ze swoich zrodeł. ciagle bylo im malo podwyzej no to mają. (jak dobrze ze nie pale) . sory, ale musiałem taki maly offtop zrobic bo to tez nawiazuje do cen samochodow (moze skala jeszcze nie ta sama co przy papierosach, ale to ile w polsce sie pracuje na nowy samochod, a ile "na zachodzie" to jest duza przepasc...)
Lucas123w - 05-11-2013, 13:41
krzychu, nie szukaj dziury w całym Stany to Niemcy i UE. Dwa różne bieguny i rodacy hurtowo złomu nie przywożą do nas.
krzychu - 05-11-2013, 13:44
Lucas123w napisał/a: | krzychu, nie szukaj dziury w całym Stany to Niemcy i UE. Dwa różne bieguny i rodacy hurtowo złomu nie przywożą do nas. |
Że co? Przecież większość (może się mylę) samochód z USA jest ze szkody całkowitej...
mkm - 05-11-2013, 14:11
mazin, kryzys i wyprzedaż.
Następca Colta w Krakowie miał być w październiku, a nie ma i nie wiadomo czy będzie
Rynku USA w to nie mieszajmy , bo to inny rynek i inna polityka cenowa .
Lucas123w - 05-11-2013, 14:40
Szkoda całkowita w Stanach to jest inna bajka. Tam możesz mieć rozbitą maskę i zbity reflektor i pod całkę idzie. U nas musi być pół samochodu rozbitego żeby całka była.
Jak w Niemczech masz stłuczkę to Niemiec nie robi naprawy tylko sprzedaje auto i kupuje nowe. Druga sprawa to składanie trzech rozbitych w jeden cały i niby "bezwypadkowy" takich ofert z krajów Uni jest pełno.
W temacie to Lancery w USA mocniejsze dobrze wyposażone są sprzedawane w cenach na PLN za ok 52tyś zł. Z tego co przeglądałem nie ma wersji gołej Inform tylko od Invite się zaczynają ceny. Nie ma tam psycho ekologów którzy narzucają swoje durne teorie o małych silniczkach mało trujących atmosferę. U nas to zapewne zabija sprzedaż wolnossących jednostek, naród już uwierzył w te eko brednie i kupują te wynalazki. Oby się to kupy trzymało przez kilka lat i nie rozpadało na potęge. Ciekawe jak ekologicznie będziemy takie trupy składować
i9i - 05-11-2013, 14:56
Lucas123w napisał/a: | Jak w Niemczech masz stłuczkę to Niemiec nie robi naprawy tylko sprzedaje auto i kupuje nowe. |
Jakbym Mirka z giełdy słyszał To tacy sami ludzie jak i my tylko z lepszymi zarobkami. Też potrafią liczyć i kalkulować. Jeśli auta nie opłaca się naprawiać (bądź z odszkodowania starczy na zakup nowego z kasą za złom) to wtedy sprzedają. W USA też się naprawia auta powypadkowe jeśli jest to opłacalne.
Lucas123w napisał/a: | Nie ma tam psycho ekologów |
Są tylko nikt ich nie słucha
krzychu - 05-11-2013, 17:59
i9i napisał/a: |
Lucas123w napisał/a: | Nie ma tam psycho ekologów |
Są tylko nikt ich nie słucha |
Oczywiście, że słucha i są tylko jak zaczynało się z V8 i przechodzi na 2,0-2,4 ewentualnie V6... W europie to trochę inaczej wyglądało...
|
|
|