To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - 2,5 v6 Katowice, sedan, czarny.

qrolek - 14-11-2013, 19:01
Temat postu: 2,5 v6 Katowice, sedan, czarny.
Witam, natrafiłem na galanta z Katowic czyli nie mam daleko, jutro pojadę i obejrze, ale tak ogólnie co o nim sądzicie. Jak to wygląda na zdjęciach? Może ktoś kto siedzi długo w galantach czegoś się dopatrzy;)

Kod:
Rok produkcji:     1998    
Przebieg (km):     280000
Pojemność silnika (cm3):     2498    
Moc silnika (KM):     163
Skrzynia biegów:     Manualna    
Rodzaj paliwa:     Benzyna + LPG
Uszkodzony:     Nie
Wyposażenie:     ABS, Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Klimatyzacja, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Tempomat, Alufelgi, Elektryczne lusterka, Immobilizer,
Informacje dodatkowe:     Bezwypadkowy, Zarejestrowany w Polsce,

Witam!


Nadszedł czas, aby się rozstać z moim autkiem. Woził mnie przez ostatnie 4 lata i przez ten czas nigdy mnie nie zawiódł. Misiek ma jedyny słuszny silnik jaki wychodził w tym modelu czyli 2,5 V6 163 KM, który naprawdę nieźle sobie radzi z tym samochodem. Jak go kupiłem została założona instalacja LPG STAG 300 ISA2 i działa bez zarzutu. Spala ok. 12 litrów LPG.  Auto ma swoje lata jak i przebieg (w tej chwili 280 tys. km) także nie napisze, że jest w stanie igła, prosto z fabryki, ale nie boję się nim sprawnie i szybko poruszać. Galant nigdy nie miał żadnego wypadku.

 
Autko obecnie stoi na kołach zimowych, na lato są oryginalne alufelgi z SE 17' z oponami, które mają 3 sezony i jeszcze sporo bieżnika


Wyposażenie:

Klimatyzacja automatyczna, 4 el. szyby, el. lusterka, tempomat, ABS, wspomaganie kierownicy, instalacja gazowa


W samochodzie wszelkie wymiany są przeprowadzane na bieżąco, w ostatnim czasie było robione:

- tarcze i klocki hamulcowe przednie (mają 3 tygodnie)

- przegub zewnętrzny prawy (wrzesień 2013)

- w sierpniu zostały naprawione tylne podłużnice (sierpień 2013)

- amortyzatory przód + tył (wrzesień 2012)


Jest to stary Japończyk także tylne nadkola polubiły się z korozją, jest to wada tego modelu niestety.
 

Od około dwóch lat prowadzę statystykę wydatków, zapraszam do zapoznania się:


http://www.motostat.pl/vehicle-stats/40992


i jeszcze dostałem e-maila z dodatkowymi zdjęciami i troche informacji.
Jeździ na motulu 5w40, olej zmieniany co 8-10 tysięcy, od wymiany do wymiany dolewka około litra, prawdopodobnie puszcza któryś zimmering, oring od chłodnicy oleju i uszczelki na pokrywach zaworów wymienione, prawy kielich zrobiony, lewy zaczyna powoli rdzewieć ale podobno jeszcze nie ma dramatu, przednie lewe drzwi wymienione przez poprzedniego właściciela.









http://allegro.pl/mtsubis...3707583334.html

Bizi78 - 14-11-2013, 22:05

Na lusterku ma logo MitsuManiaki, może to ktoś z forum :? .
Podpytaj dodatkowo na regionalnym.

robertdg - 15-11-2013, 07:19

Link do ogłoszenia trzeba zamieścić, z sosnowca do katowic daleko nie jest można sie przejechac z mechanikiem, blacharzem i obejrzeć auto ;-)
gawron - 15-11-2013, 14:40

Jak kupisz to od razu mam dla ciebie zaślepkę do zderzaka :D
qrolek - 15-11-2013, 16:50

gawron, zaślepka w bagażniku leży;]
Galanta obejrzałem, błotniki do roboty ale to chyba standard, jak go odpaliłem to miał jakieś 1500 obrotów i po chwili spadły.
Zaraz po odpaleniu kręcił się wiatrak od chłodnicy przez 2-3 sekundy może dłużej, nie wiem czy tak powinno być, chłodnica cieknie ale nowa ma przyjść w poniedziałek:)
lampa z przodu od kierowcy nieoryginalna, z drugiej ze stanley'a. Wydawało mi się że lekko go ściąga w prawo, hamulce z przodu są nowe, mogło być tak że jeszcze się nie do końca dotarły i tłoczek lekko trzyma i dlatego go ściąga? Słyszałem chyba łożysko ale podobno są wymieniane.
Poprzedni właściciel wymieniał drzwi od kierowcy i huczało powietrze mam nadzieje że to tylko wina uszczelki ewentualnie lekkiego wyregulowania drzwi.
Co o tym myślicie? W sumie to jest najładniejszy galant jakiego oglądałem :D

robertdg - 15-11-2013, 19:01

Jak sciąga przy nowych ham,ulcach to albo są źle zmontowane (łatwo to sprwdzić bo wtedy jedno koło się będzie bardziej grzało niż drugie), albo jest to sprawa od strony zawieszenia, układu kierowniczego lub opon
Skoro najładniejszy galant jakiego widziałeś to nie ma się nad czym zastanwiać chyba :?:

qrolek - 15-11-2013, 23:45

robertdg, najładniejszy pod względem ogólnym ale blacharsko wypada słabo, właściciel wszystko wymieniał na czas ale trochę olewał blacharkę, a jak kupie samochód to chce żeby i wyglądał ładnie i fajnie jeździł. Ten galant nie wygląda ładnie, przyda się malowanie błotników i maski i właśnie coś go ściąga może jutro albo w niedziele jeszcze raz się nim przejade + czujnik lakieru + oglądanie podwozia i zobaczymy co wyjdzie, może faktycznie jakaś błachostka w stylu łożyska albo coś więcej.
robertdg - 16-11-2013, 08:06

Wystarczy, że będzie felerna opona i też będzie ściągać, alnbo też krzywo połozona nawierzchnia.
Za kwotę do 10tyś zł cięzko Ci będzie trafić Galanta który nie dość, że ma ogarniętą mechanike to i jeszcze blacharke.
Tu masz auto zarejestrowane z LPG, więc jakiś krok ze swojej strony tez musisz wykonać ;-)

Tomek - 16-11-2013, 10:47

qrolek napisał/a:
a jak kupie samochód to chce żeby i wyglądał ładnie i fajnie jeździł.


za tę cenę?

ja dałem za kombiaka Elegance niecałe 9, ładnie wygląda, ale mechanicznie sporo do zrobienia
kwota szybko urośnie dwukrotnie

jak się komuś zdaje, że za 10 tyś kupi auto dopracowane w każdym aspekcie, to nie ma się co dziwić, że te auta potem po 5 tysięcy chodzą na alle

qrolek - 16-11-2013, 11:24

robertdg, tomek84, nie chce kupić nówki za 10k ale też nie chce się władować w złom po dachowaniu, wiem że coś zawsze jest do roboty.
Matejko - 16-11-2013, 23:13

tomek84 napisał/a:
ja dałem za kombiaka Elegance niecałe 9,

a jaki blacharsko ??

kurcze ciagnie mnie do znowu do galanta jak do niczego innego(oprocz alkoholu ;) )
ale nie chce mi sie tej rdzy znowu

robertdg - 17-11-2013, 07:48

Matejko napisał/a:
kurcze ciagnie mnie do znowu do galanta jak do niczego innego(oprocz alkoholu ;) )
ale nie chce mi sie tej rdzy znowu
Jedno bez drugiego istnieć nie może, jak powiadają chińczycy, gdzie żelazo tam i rdza :P
Tomek - 17-11-2013, 09:50

Matejko napisał/a:

a jaki blacharsko ??


blacharsko-lakierniczo jest bardzo dobrze
kielichy jak nowe, nadkola już się powoli zaczynają (na pewno nie picowane przez handlarza)
jedynie nalot na progach wzdłuż całego auta
i całe tylne zawieszenie w rdzy (musiał stać dłuższy czas w trawie), ale to akurat elementy nie-nadwoziowe

na takim aucie mi właśnie zależało, bo mechanikę sobie ogarnę sam i z mechanikiem
a z mechaniki też nic wielkiego, na dzisiaj wszystkie hamulce
muszę pojeździć, zobaczyć jak skrzynia, bo nie jest idealnie, ale w sedanie wystarczyła zmiana oleju
i taki galantowy standard - cieknie wszędzie,

fj_mike - 17-11-2013, 22:13

tomek84, tak to jest z nowymi zakupami. Srebrny jak na razie drenuje kieszeń ale tragedii nie ma :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group