Carisma - Techniczne - [Carisma] Klimatyzacja jak ją włączyć poniżej +5 stopni
Adam1971 - 19-11-2013, 20:59 Temat postu: [Carisma] Klimatyzacja jak ją włączyć poniżej +5 stopni Czy da się oszukać klimatyzację żeby można ją było włączyć poniżej +5 stopni.
Miałem kiedyś w innym samochodzie klimatyzację która działała cały czas. Nie miała tego ograniczenia włączenia. Było to bardzo przydatne do odparowania szyb przy temperaturze poniżej +5 stopni.
Carisma II 1,8 gdi
Dudi84 - 19-11-2013, 21:43
Mam Cari I, też GDI i u mnie klima działa od razu, nawet przy -25 stopni. Albo masz coś nie tak z klimą, albo może po lifcie coś się zmieniło... Niech się wypowie ktoś z GDI po lifcie
plecho1 - 19-11-2013, 21:49
Na obiegu wewnętrznym po rozgrzaniu auta powinna działać bo temperatura w kabinie będzie większa niż 5 stopni ale jak włączymy obieg zewnętrzny, to możliwe, że się nie włączy jak temperatura będzie poniżej temperatury załączenia klimy.
radek8622 - 19-11-2013, 22:52
u mnie się załączała bez względu na temperaturę czy - 20 lub +30 oraz na obu obiegach powietrza miałem GDI 98r
Adam1971 - 20-11-2013, 08:27
Który czujnik odpowiada za uruchomienie sprężarki ten w kabinie czy przy chłodnicy. Może by się udało go jakoś oszukać.
Przydało by się żeby klima chodziła bez ograniczeń temperatury na zewnątrz chociaż od 0 w górę bo przy niższych by chyba sprężarka zamarzła. Chodzi o zaparowane szyby.
radek8622
Czy na pewno włącza ci się sprężarka przy niskich temperaturach, czy tylko same wiatraki. Bo u mnie same wiatraki tylko, a sprężarka nie.
plecho1 - 20-11-2013, 08:39
Za załączanie związane z temperaturą na pewno odpowiada ten w kabinie, nawet jest na forum temat o oszukiwaniu tego czujnika jak klima wyłącza się przy zbyt wysokiej temperaturze. Jeśli działa on dobrze i go oszukasz to najprawdopodobniej zamarznie parownik czyli ta mała chłodniczka która jest za schowkiem.
Adam1971 - 20-11-2013, 08:51
Miałem temprę, tipo i tam poniżej zera się uruchamiała klima i ładnie odparowywały szyby i nic nie zamarzało dlatego się zastanawiam czy jest możliwe żeby w cari tak było.
lehu - 20-11-2013, 19:43
Jeśli na climatronicu masz ikonę śnieżki, to klima działa, możesz ją wyłączyć guzikiem ECO. Zerknij sobie do instrukcji, jest tam wyraźnie napisane.
* - skuteczne usuwanie wilgoci.
Jak nie działa, to nie jest kwestia ustawień, a usterki.
wichura1 - 21-11-2013, 09:45
Zgadza się jeżeli śnieżka znika i zostaje tylko napis ECO, a przełączanie klawiszem ECO nie podświetla śnieżki, znaczy że klima się wyłączyła. Czy przypadkiem nie jest odpowiedzialny za wyłączenie czujnik umieszczony przed chłodnicą? Podaje on temperaturę zewnętrzną. Nie zmienia to faktu, że nie ma co ryzykować rozwalenia klimy wskutek zamarznięcia.
lehu - 21-11-2013, 22:13
Teraz tego nie potwierdzę, ale kojarzę, że klima działa nawet w bardzo niskich temperaturach i jest to wyczuwalne wilgotnością powietrza, co szczególnie udziela się w dłuższych trasach. Jest ono bardzo suche, nieraz przestawiałem na ECO, żeby wpuścić trochę "rześkiego powietrza"
A co do zamarznięcia, przecież w stojącym na powietrzu samochodzie, klima też mogła by zamarznąć. A czy w zamrażarkach, czynnik chłodzący zamarza? (głośno myślę )
wichura1 - 22-11-2013, 10:00
To jest zabezpieczenie przed oblodzeniem parownika, który w niskiej temperaturze mógłby się uszkodzić.
lehu napisał/a: | ...A co do zamarznięcia, przecież w stojącym na powietrzu samochodzie, klima też mogła by zamarznąć. A czy w zamrażarkach, czynnik chłodzący zamarza? (głośno myślę ) |
Stojący na powietrzu samochód z wyłączoną klimą nie ma sprężonego czynnika chłodzącego. Czynnik jest sprężany podczas pracy klimatyzacji, sprężarką. Przy rozprężaniu schładza parownik, jednocześnie odbierając ciepło z samochodu. Jeżeli temperatura jest niższa niż 5 stopni Celsjusza, parownik może zamarznąć a lód może rozwalić delikatne blaszki parownika, a nawet uszkodzić rurkę z czynnikiem powodując jego wyciek. Można się zimą włączyć klimę pod warunkiem, że rozgrzeje się najpierw wnętrze pojazdu, wtedy parownik nie zamarznie.
KOFI2002 - 24-02-2014, 18:37
Panowie podepnę się pod temat klimatyzacji.
Pacjent to Cari 1.6 103km 2002r. Klima manualna po włączeniu sprężarka pracuje, wiatraki się kręcą z kratek leci chłodek, ale... wszystko pracuje cyklicznie,tj. sprężarka i wiatraki włączają się co jakiś czas, po pewnym momencie sprężarka nadal pracuje cyklicznie natomiast wentylatory jak by się zawieszały bo pracują non sto. Dodam, że po wyłączeniu klimatyzacji ustaje praca sprężarki jednak wentylatory nadal pracują i wyłączają się dopiero po wyłączeniu silnika. Do tej pory nie miałem takich problemów w żadnej Cari a miałem model 1,6 100km z 97' (manualna klima) jak również ojciec ma cari z 1999 1,8 GDI (manualna klima) i tam też nie występuje ten problem.
Próbowałem wymienić przekaźniki ale nic to nie pomogło.
Może ktoś na forum ma ten model Cari i mógłby sprawdzić czy to zachowanie jest mormalne.
Ewentualnie czekam na podpowiedzi gdzie rozkręcać co wymieniać...Pozdrawiam
cns80 - 24-02-2014, 19:06
Jeśli w lecie dobijałeś czynnika do klimy, bo była za mało skuteczna to teraz masz go za dużo i stąd problemy. Wiele samochodów po zeszłorocznym upalnym lecie ma te problemy. Kompresor klimy włacza się nawet w środku zimy i nawet gdy klima jest wyłaczona ponieważ czujnik w układzie wykrywa zbyt duże ciśnienie czynnika i "miesza" go.
KOFI2002 - 24-02-2014, 19:21
tyle tylko, że to nie kompresor szwankuje (on pracuje cyklicznie) tylko wentylatory szaleją, które po kilku cyklach w końcu się nie wyłączają, ciągle pracują. Ten samochód mam od 1,5 roku i przy klimie nic nie grzebałem (chłodzi bardzo dobrze).
cns80 - 25-02-2014, 07:40
To normalne w sytuacji zbyt dużego ciśnienia. Wentylatory próbują oddać energię z czynnika.
|
|
|