To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Avance V6, 2001r, srebrny sedan, Lublin

kielo - 22-11-2013, 19:47
Temat postu: [EAx 97-04] Avance V6, 2001r, srebrny sedan, Lublin
Witam
Jako przyszły mam nadzieję posiadacz Mitsubishi
Proszę o pomoc w ocenie tego auta, ze zdjęć wygląda ciekawie, równe, jednokolorowe ale może wypatrzycie jakieś niezgodności (zderzaki czy inne detale). A może jest wśród Was ktoś kto już widział ten samochód.
Niestety nie jestem ekspertem w sprawach zakupów aut, ale jeśli ktoś z Lublina lub okolic byłby w stanie pomóc w oględzinach i użyczyć swojej wiedzy będę bardzo zobowiązany.
Nie chcę się wpakować na minę sklejaną z przystanku beczki szpachli lakieru i uszlachetniaczy w silniku.
Link do aukcji
http://otomoto.pl/mitsubi...-C31314595.html






radek8622 - 22-11-2013, 23:11

jedź oglądaj ze zdjęć wszystko ok ale zawsze może być coś nie tak.
inq - 23-11-2013, 08:22

Znam tego handlarza. Kilku znajomych kupiło od niego auta i wszyscy zadowoleni. Z tego co wiem to nie sprowadza sztrucli i rozbitków. Bardzo często wyszukuje auta z małym przebiegiem, ale na pewno w części też cofa liczniki. W niedzielę sobie, aż podjadę oglądnąć tego Galanta bo wygląda fajnie.
robertdg - 23-11-2013, 08:33

Przyciąga uwagę, oglądałbym ;-)
kielo - 23-11-2013, 18:21

inq znalazłem na pewnym forum opinię o tym panu i niestety nie była ona pochlebna, auto jest ze Szwajcarii a z tego co słyszałem od paru osób to większość aut z tego kraju sprowadzanych do Polski jest rozbita w mniejszym lub większym stopniu.
Piszesz że będziesz jechał w niedzielę obejrzeć , ja też noszę się z takim zamiarem, jadę jeszcze zobaczyć mazdę premacy do Firleja

Sycior - 25-11-2013, 09:41

Niemal wszystkie szwajcary są po jakiś przygodach. Po prostu dużo bardziej opłacalne jest sprowadzenie ze Szwajcarii rozbitka niż auta bezwypadkowego. Nie oznacza to wcale że trzeba się bać takiego auta, ja mam gala sprowadzonego ze Szwajcarii po strzale w pupkę. Otrzymałem wszelkie zdjęcia także wiem że mocno nie oberwał (z czystym sumieniem bym wyklepał i sprzedał jako bezwypadkowy), a sztuka naprawdę zadbana, także nie ma co się bać Szwajcarów ;) Wystawia auto jako bezwypadkowe, hmm w takim razie poproś o wszelkie dokumenty z kupna tego auta i je przejrzyj. Gdy sprowadzamy ze Szwajcarii rozbitka to mamy w dokumentach wpis że auto jest powypadkowe.
Hunter - 25-11-2013, 11:10

A ja dopiero co kupiłem
sprostowanie ;) ==> od Szwajcara (1939 rocznik) Galanta (1999 rocznik),
który na pewno nie był w żaden sposób uszkodzony, nie licząc kilku kwestii technicznych, które szybko naprawiłem, ale lakier jest oryginalny i blachy bardzo zdrowe, nic nie robione :)

Tomasz87 - 25-11-2013, 11:48

Hunter napisał/a:
A ja dopiero co kupiłem od Szwajcara z 1939 roku Galanta...


u... to latosi ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group