Carisma - Techniczne - Gaz w Carismie
Kofi - 05-05-2005, 20:45 Temat postu: Gaz w Carismie Temat gazowania japońca zapewne będzie poruszany wiele razy.
Wiadomo, że jedni sa zwolennikami gazu inni nie.
Wiadomo też, że jazda na LPG jest znacznie tańsza.
Przedstawie poniżej swoje zdanie w tym temacie oraz pare info odnośnie mojej instalacji.
Osobiście, zagazowałbym kolejny raz auto. Oczywiście nie tak od razu. Musiałbym wyliczyć sobie pare kwestii. Miedzy innymi rozważałbym tylko instalacje sekwencyjną, bo wiem z autopsji ze jest rewelacyjna a taka troche kosztuje, w związku z tym musialbym wiedzieć jak długo będę takim autem jeździć i czy mi się to opłaca, bo 4,500 będzie sie zwracać dość długo.
Z moim gazem większych problemów nigdy nie miałem. Mam instalacja na sekwencyjnym wtrysku gazu w fazie gazowej firmy bigas. Jedyne co to padła mi listwa wtrysku. Wymieniłem na nową za 300zl, która to jest nowocześniejsza od poprzedniej. Chodzi ciszej i efektywniej.
Jedyne co mi sie w gazie niepodoba to fakt iz częściej trzeba wymieniać coponiektóre częsci eksploatacyjne (świece, filtry, olej), jednak nie jest to jakis ogromny problem. Częste tankowanie równiez niestanowi problemu. Już się przyzwyczaiłem, że 2 razy w tygodni goszcze na stacji
W przypadku mojej instalacji nie odczówam wiekszej rożnicy przy jezdzie na gazie. Jedynie jak jade w trasie przy obciążonym samochodzie z klimą czuje ze na gazie zbiera sie nieco gorzej. Dobrze odczówam też pod pedałem termin wymiany świec. Przy ruszaniu trzeba dawac wiecej gazu. Na benzynie jeszcze jezdzi sie normalnie a na gazie juz zaczyna szarpac. Chociaz niezawsze (zalezy chyba od przypadku - jakie świece się trafią).
W moje Carismie przelącznik gaz > benzyna mam zamontowany w środkowym tunelu (sam musiałem to zasugerować bo defaultowo pewnie by mi zamontowali jakos byle jak w desce). Wygląda to jak wyposażenie standardowe, mało kto sie łapie ze to gaz bo mimo iz jest w widocznym miejscu nie rzuca sie w oczy.
Wlew gazu mam zamontowany pod klapką wlewu paliwa. Dodam iż moja instalacja jest jedna z pierwszych sekwencji. Miedzy innymi dlatego padła moja stara listwa, która w nowym wydaniu udoskonalili.
Na początku zawsze budziło to ogromne zainteresowanie na stacjach gazu, bo mało kto jeszcze miał tak schowany korek. Teraz to juz standart. Impreza taka kosztuje jednak dodatkowo. W moim zakladzie liczyli sobie za to 200zl, choc mi udalo sie to wtargowac w cene. No i nie w kazdym samochodzie sie da tak zamontowac. Np kolega w Civicu ma a inny w Corsie nie ma (ten sam zaklad - przezemnie polecony im instacje montowal).
A tak sie prezentuje parownik i listwa wtrysku. W przypadku instalacji tradycyjnych parownik powinien byc zainstalowany rownolegle do kierunku jazdy. Tutaj takiej potrzeby nie ma, wtryskiwacze dostaja gaz pod stalym cisnieniem, wtryskuja je bezposrednio do dolotow kolektora i nie ma roznicy wahan cisnienia jak to ma miejsce w przypadku gdy gaz do kolektora podaje mieszalnik palnikowy.
Efa! - 06-05-2005, 19:10
Za kilka dni mam ponoc poznac kilka rewelacji o gazowaniu GDI (ktory podobno nie powinien byc gazowany). Ciekawosc mnie zzera - podziele sie z Wami wiadomosciami na ten temat, jak tylko czegos sie dowiem.
Grześku - 06-05-2005, 20:36
Z wileką uwagą o tym poczytam, bo kupiłem DiDa z uwagi na to, że GDI nie podlegało gazowaniu. Tzn teoretycznie tak ale za koszmarne pieniądze (instalacja którejś-tam-generacji) i zapiekające się wtryskiwacze.
I mów po dobroci bo przesłuchamy
Efa! - 06-05-2005, 20:53
Grześku napisał/a: | I mów po dobroci bo przesłuchamy |
No co Ty nie powiesz ?
Ale tak powaznie obiecuje, ze napisze wszystko, co uslysze od mojego informatora - a to spec od autek, naprawdę dobry. Tylko ze zobacze sie z nim dopiero w przyszlym tygodniu...
Grześku - 06-05-2005, 21:14
No pięknie - wystawiasz naszą cierpliwość na męki
Wyciśnij infomatora jak cytrynę (albo kanarka - też żółte:). Tylko nie ciśnij go za bardzo bo będzie mówił co mu ślina na język przyniesie.
Efa! - 20-05-2005, 03:23
Mam pierwsze, jeszcze nie sprecyzowane informacje - na dokladne i wyczerpujace przyjdzie mi jeszcze troszke poczekac.
Dowiedzialam sie na razie tylko tyle, ze metoda zasilania gazem w silniku GDI odbywa sie przy innym niz zazwyczaj stanie skupienia paliwa. Jest oparta na bezposrednim wtrysku do cylindra gazu pod postacia cieczy, nie zas w postaci gazowej/lotnej.
Ale podobno - niestety - instalacja LPG w GDI nie nalezy do najtanszych (ale zaznaczam: jeszcze nie znam cen, wiec moze to plotki ).
Gdy dotra do mnie jakies bardziej szczegolowe informacje, napisze to tutaj oczywiscie .
Anonymous - 20-05-2005, 08:14
silniki GDI maja problemy z paliwem, a juz sobie wyobrazam co to bedzie jak sie tam wstawi gaz, choc moge sie mylic.
Anonymous - 20-05-2005, 09:53
arturro napisał/a: | silniki GDI maja problemy z paliwem, a juz sobie wyobrazam co to bedzie jak sie tam wstawi gaz, choc moge sie mylic. |
Instalacja w przypadku silnika 1,8 GDI powinna być instalacją hybrydową
... problemem jak ktoś powyżej zauważył są wtryskiwacze... które
są chłodzone paliwem - czyli przy zasilaniu gazem wtryskiwacze się zapieką...
A jak miała by działać instalacja hybrydowa... np. zasilanie 80% gaz
+ 20% benzynka... w teorii bomba w praktyce kupa... bo nawet
jakby to zaczeło działać to będą jedynie kłopoty... pomijając już
zupełnie koszty związane z takim przedsięwzięciem...
Matejko - 20-05-2005, 11:15
eee a tommicrazy jak mu sie cos rozregulowal gaz to palil mu nawet 50/50 na zwyklej instalacji wiec jak widac gdi by moglo na 2 generacji gazu nawet jezdzic
Kofi - 20-05-2005, 14:47
ewa....niestety dostalas opinie od typowego gazownika, wedlug ktorego zagazowac da sie wszystko. Tak jak napisal stefan, chodzi tu o wtrysk benzyny, ktory siedzi w komorze spalania. Niepracuje jak samochod jezdzi na gazie wiec od temperatury sie zapieka. Niewazne jaki to bedzie gaz, efekt bedzie taki sam. GDI sie niegazuje i koniec kropka.
|
|
|