To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Blokada KOS, nie działa nawet kluczyk awaryjny,

pb76 - 02-12-2013, 11:08
Temat postu: [II 2.0 DID] Blokada KOS, nie działa nawet kluczyk awaryjny,
Witam, prośba o pomoc.
Dzisiaj z rana chciałem otworzyć autko i zupełna martwica. Pierwsze co, wziąłem drugi kluczyk i to samo. Również wymiana baterii nie pomogła. Myślałem więc, że to akumulator, ale najgorsze to to, że do auta nie ma jak się dostać aby otworzyć maskę, itd. Nie działa nawet kluczyk awaryjny, po włożeniu do zamka można kręcić prawo i lewo i nic, drzwi zablokowane i w żaden sposób nie dają się otworzyć.
Czy spotkał się ktoś z takim problemem, czy kluczyk awaryjny działa na zasadzie czysto mechanicznym czy potrzebny jest jakiś impuls elektryczny. Telefon do ASO, odpowiedź, że trzeba odstawić auto na lawecie, tylko jak się do niego dostać ?
Proszę o pomoc.
Paweł

rezon - 02-12-2013, 12:56

KLuczyk awaryjny jest mechaniczny. Próbowałeś od pasażera?
pb76 - 02-12-2013, 12:59

Ale od strony pasażera nie ma opcji wsadzenia kluczyka awaryjnego.
lexus - 02-12-2013, 13:53

wezwij kogoś od otwierania zamków bo to chyba aku padł
borsak1 - 02-12-2013, 15:38

Awaryjny jest mechaniczny, wiec nawet bez akumulatora masz otworzyć jedne drzwi, centralny siłą rzeczy nie zadzuiała jeśli padł akumulator ale drzwi mają się otworzyć !
wookiee - 02-12-2013, 22:45

Ja miałem identyczną sytuacje. I miałem identyczny tok postępowania :P najpierw bateria potem sprawdziłem aku. Otworzyłem drzwi kluczykiem i dało rade radio włączyć światła ale nic poza tym. Zapasowy kluczyk również nie działał. Więc laweta podjechałem do ASO i tam najpierw facet nie do końca wysłuchał i stwierdził że aku, ale po dłuższym czasie okazało się że padł mi główny kluczyk a zapasowy się rozkodował. Musieli zakodować na nowo zapas, już nie pamiętam ale chyba coś koło 200 zł. i zaproponowali dorobienie nowego za ok. 1200 zł, ale na razie ryzykuje i mam jeden działający.

Także zapewne masz to samo co u mnie :) z ciekawości napisz jak się skończyło

borsak1 - 03-12-2013, 07:54

wookiee napisał/a:
Musieli zakodować na nowo zapas, już nie pamiętam ale chyba coś koło 200 zł
- to się nazywa jakość oryginalny kluczyk się rozkodował poprosimy 200 zł za kodowanie w końcu to nie nasz wina tylko Pana jako klienta :)

o lawecie i czasie nawet nie wspominam

pb76 - 03-12-2013, 16:52

Skończyło się na wezwaniu speców od otwierania zamków.
Pół minuty roboty i 250 zł mniej w kieszeni.

Matt - 29-01-2014, 22:49
Temat postu: kluczyki nie otwieraja zdalnie,manualnie nie dziala
Cytat:

Dzisiaj z rana chciałem otworzyć autko i zupełna martwica. Pierwsze co, wziąłem drugi kluczyk i to samo. Również wymiana baterii nie pomogła. Myślałem więc, że to akumulator, ale najgorsze to to, że do auta nie ma jak się dostać aby otworzyć maskę, itd. Nie działa nawet kluczyk awaryjny, po włożeniu do zamka można kręcić prawo i lewo i nic, drzwi zablokowane i w żaden sposób nie dają się otworzyć.
Czy spotkał się ktoś z takim problemem, czy kluczyk awaryjny działa na zasadzie czysto mechanicznym czy potrzebny jest jakiś impuls elektryczny.


Mam to samo,
Wczoraj zaparkowalem auto, ale wrocilem sie po cos i juz auta nie otworzylem. Taka sama sytuacja, drugi kluczyk nie dzialal, manulne otwieranie nic nie dalo, krece zamkniem w obie strony i nic, zmiana baterii-nie pomogla, zostawilem na noc.
Rano wychodzac na autobus mysle sprobuje jeszcze raz. Centralny sie otworzyl, ale nie bylo blysku migaczy ani sygnalu dzwiekowego, zreszta ten centralny ledwo zipnal, tak jakby bateria sie przez noc podleczyla, tylko ze to raczej nie akumulator glowny, nie mam z nim problemow, pali od kopa, a temperatura w miejscu gdzie jestem nie spada nizej niz do 0st w nocy.

Pojechalem do pracy autem - jakies 30 min jazdy w korkach. Na wszelki wypadek nie zamykalem auta przed biurem. Po pracy wsiadlem i przyjechalem do domu(20min jazdy) i probuje cos z tym zrobic, teraz kluczyki dzialaja bez problemow, testowalem otwieranie i zamykanie, jest sygnal dzwiekowy i blyski migaczy przy otwieraniu i zamykaniu. Tylko, ze manualny zamek dalej nie dziala jak probuje otwierac kluczykiem. Sprawdzilem bezpiecznik nr 6/20A odpowiadajacy za zamki drzwi myslac ze moze jednak jest tam potrzebny jakis impuls elektryczny, bezpiecznik nie jest spalony, ale wymienilem na wszelki wypadek.

Wczoraj zastanawiajac sie nad tematem przypomnialem sobie ze w ciagu ostatniego tygodnia samochod otwieral sie jakby z polsekundowym opoznieniem, zwalilem to na karb baterii w kluczyku, myslac ze trzeba bedzie niedlugo wymienic, ale drugi kluczyk ma nowa baterie wymieniana w pazdzierniku, nie byl uzywany, ani nie lezal w okolicach telefonu ani niczego co by moglo na niego wplynac.

Czy jest mozliwe, ze wplyw na to ma auto alarm?? czy bateria jest doladowywana w alarmie?? Na skrzynce alarmu nie ma zadnego modelu, jest tylko nazwa Boston AG, znalazlem firme z Gliwic o takiej nazwie, ktora para sie alarmami/zamkami centralnymi , na stronie pisza ze oferuja sprzet : Noxon i Maxtell, chociaz diabli wiedza co sprzedawali w 2008 bo z tego roku jest samochod.(http://www.scribd.com/doc/177119226/OFERTA-BOSTON-AG-ver21-6-pdf)
Czy jest mozliwe, ze jesli rozkrece ten alarm, znajde tam jakas baterie, wyjme ja i wymienie to potem nie odpale/nie otworze/nie zamkne auta??

[ Dodano: 29-01-2014, 23:00 ]
zalaczam zdjecia skrzynki alarmowej, chyba, choc patrzac od dolu to moze byc syrena,moze wszystko w jednym, nie mam pojecia gdzie by mogli zamontowac osobna elektronike do alarmu????

moze ktos ma podobna sytacje??








kubabrzesko - 05-02-2014, 18:39

Witam.nie chce rozpoczynać kolejnego tematu podobnego watku ,a mianowice kupiłem niedawno outlandera 3.0 w benzynie z 2010 roku i zauwazylem dopiero w domu ze w pilocie nie ma kluczyka.czy mogę dorobić sam kluczyk w serwisie czy osoba czy jakiś prywatny magik tez sobie z tym poradzi??Boje się ze pewnego pięknego dnia zabraknie pradu i w moim akumulatorze i będę miał problem jak koledzy posty przede mną
rezon - 05-02-2014, 20:39

Jak masz drugi to na pewno sobie poradzi każdy punkt dorabiania kluczyków. Gorzej jak nie masz żadnego wzornika
mitsu00 - 05-02-2014, 22:13

rezon napisał/a:
Jak masz drugi to na pewno sobie poradzi każdy punkt dorabiania kluczyków. Gorzej jak nie masz żadnego wzornika


Hmmm...... a czy w tym kluczyku napewno nie ma jakiegos malego transponderka?

rezon - 06-02-2014, 07:11

to jest przecież kawałek blaszki. transponder jest w pilocie
mitsu00 - 06-02-2014, 08:59

rezon napisał/a:
to jest przecież kawałek blaszki. transponder jest w pilocie
OK, nie pamietam juz jak to bylo rozwiazane, ale co w przypadku kiedy pilot nawala jak w watku i probujemy odpalic z kluczyka w stacyjce? Silnik nie odpali z kluczyka bo transponder jest wylko w pilocie a ten nie przesyla sygnalu do Immobilajzera. Bez sensu rozwiazanie. W bylej benie transponder byl takze w kluczyku awaryjnym. Jak sama nazwa: awaryjnie mozna bylo wtedy auto odpalic bez pomocy pilota, gdy ten ostatni przestal dzialac.

W Mitsu to tzm moment 22, czyli :butthead: :butthead:

regon - 06-02-2014, 14:25

po wyjęciu kluczyka z pilota należy go umieścić drugą końcówką w pilocie i dopiero w ten sposób można odpalić samochód.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group