Chcę Kupić Pajero - [Pajero II] Szukam Pajero II automat
Woytas - 04-12-2013, 14:17 Temat postu: [Pajero II] Szukam Pajero II automat Witajcie,
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu swojej pierwszej terenówki. Po sporej dawce literatury (także waszego forum ), rozważeniu różnych za i przeciw stwierdzam, że najbardziej odpowiada mi Pajero II, koniecznie z automatem.
Dzisiaj znalazłem coś takiego:
http://tablica.pl/oferta/...html#e14df385d6
Z wyglądu OK, nowe opony itp. Niepokoi mnie tylko jedna informacja - po rozłączeniu napędów nie gaśnie kontrolka. Może czujnik, ale pewnie może też siedzieć w nim coś gorszego? Podobno wszystko załącza bez problemu i napędy działają, tylko ta kontrolka.
Może jest w tamtej okolicy jakiś warsztat godny polecenie do którego można by się udać na sprawdzenie, albo może ktoś z użytkowników pomógłby przy zakupie za przysłowiową "dobrą whisky"?
Pozdrawiam,
Wojtek
Heilsberg - 04-12-2013, 14:39
Od 1995 roku powinna być już poduszka pasażera. Tym bym się raczej martwił a nie czujnikiem na reduktorze.
Woytas - 04-12-2013, 14:42
Heilsberg napisał/a: | Od 1995 roku powinna być już poduszka pasażera. Tym bym się raczej martwił a nie czujnikiem na reduktorze. |
Czyli "wielki dzwon"? Bo na anglika nic nie wskazuje (nie jestem wielkim ekspertem, ale "wajhy" ma po europejskiej stronie). A może były jakieś uboższe wersje?
Heilsberg - 04-12-2013, 16:16
Nie sądzę by wersja z podgrzewanymi fotelami i tempomatem nie miała tej poduszki. Poza tym nie spotkałem w życiu dwójki z 1999 roku bez poduszki pasażera.
TangoKK - 04-12-2013, 16:43
No i ten przebieg 14 lat i 180 tyś
Woytas - 04-12-2013, 18:05
Heilsberg napisał/a: | Nie sądzę by wersja z podgrzewanymi fotelami i tempomatem nie miała tej poduszki. Poza tym nie spotkałem w życiu dwójki z 1999 roku bez poduszki pasażera. |
Gość twierdzi, że to specjalna wersja na Skandynawię, ale faktycznie dziwne że akurat tam by oferowali z jedną poduszką.
TangoKK: Liczyłem na to, że sprzedający ma papiery ze Szwecji i sprawdziłbym jaki miał tam przebieg na ostatnim przeglądzie, ale nie ma (kupił już zarejestrowany w Polsce od importera).
Podoba mi się, ale jednocześnie sporo tych znaków zapytania i boję się wdepnąć na minę...
Tymczasem wielkie dzięki za cenne uwagi.
[ Dodano: 04-12-2013, 18:20 ]
A może jednak faktycznie w takiej specyfikacji wyszedł, popatrzcie tu:
http://www.bilgaraget.se/mitsubishi/pajero/1144923
Fakt, że to jest inna wersja silnikowa chyba wiele nie zmienia.
zbyszekm2 - 05-12-2013, 06:41
Heilsberg napisał/a: | Od 1995 roku powinna być już poduszka pasażera. Tym bym się raczej martwił a nie czujnikiem na reduktorze. |
Ja nie widziałem po 1996 bez poduszki pasażera, może to przerobiony anglik albo jest po strzale i deska nie nadawała sie?
Woytas - 05-12-2013, 10:57
zbyszekm2 napisał/a: | Heilsberg napisał/a: | Od 1995 roku powinna być już poduszka pasażera. Tym bym się raczej martwił a nie czujnikiem na reduktorze. |
Ja nie widziałem po 1996 bez poduszki pasażera, może to przerobiony anglik albo jest po strzale i deska nie nadawała sie? |
Też tak przez chwilę myślałem, ale jednak jest sporo ogłoszeń takich gdzie rocznik jest po 95, a poduszka jest jedna. Chyba mało prawdopodobne, żeby aż tyle samochodów było po strzale albo przerabianych z anglika.
Heilsberg - 05-12-2013, 11:28
To jak wytłumaczyć, że Zbyszek, który naprawia tylko Pajero od lat i widział ich pewnie setki jak nie więcej nie widział takiego? Ja Pajerami się interesuje odkąd mam czyli od 7 lat i też nie widziałem? Kolega ma dwójkę ze Szwecji 96 i ma poduszkę pasażera.
Popatrz na przebiegi tych szwedzkich Pajero. 14 lat i 23 tys mil? Chyba tam nasi szykują te auta na sprzedaż.
To Pajero z Tomaszowa. Zrobione wszystko, wszystko wymienione, nowe itd. I za 15 tys gość chce oddać? Taką nówkę sztukę? Ja swojego z 1993 roku jak zrobiłem wszystko to oddałem za 20 tys 2 lata temu. Może to z Tomaszowa i to ze szwedzkiego ogłoszenia to z jednej szwedzkiej dziupli pochodzi?
PiotrKw - 05-12-2013, 11:50
Heilsberg napisał/a: | Zrobione wszystko, wszystko wymienione, nowe itd. I za 15 tys gość chce oddać? |
??? Nowe opony ze 2 tyś , aku kolejny tysiąc , konserwacja ramy też 800-1000 zł , wymiana wszystkich płynów i filtrów też co najmniej 1 tyś . Czyli tak z 5 tyś włożone. i sprzedaż za 15 tyś ??? Zawsze dziwi mnie jak starannie ludzie przygotowują samochody do sprzedaży ?? Ja jak wiem że podejmuję decyzję o sprzedaży to przestaję inwestować w pojazd, robię to co konieczne w normalnej eksploatacji . Ale ja pewnie nieuczciwy jestem
Mad_Max - 05-12-2013, 12:11
PiotrKw napisał/a: | Heilsberg napisał/a: | Zrobione wszystko, wszystko wymienione, nowe itd. I za 15 tys gość chce oddać? |
??? Nowe opony ze 2 tyś , aku kolejny tysiąc , konserwacja ramy też 800-1000 zł , wymiana wszystkich płynów i filtrów też co najmniej 1 tyś . Czyli tak z 5 tyś włożone. i sprzedaż za 15 tyś ??? Zawsze dziwi mnie jak starannie ludzie przygotowują samochody do sprzedaży ?? Ja jak wiem że podejmuję decyzję o sprzedaży to przestaję inwestować w pojazd, robię to co konieczne w normalnej eksploatacji . Ale ja pewnie nieuczciwy jestem |
Wiesz może gościu ma gest ihihhi no i ten przebieg taki piękny wręcz idealny a to jest takiej dobroci przykład http://motokiller.pl/7769...-i-naiwni-kupcy
Woytas - 05-12-2013, 18:42
Heilsberg napisał/a: | To jak wytłumaczyć, że Zbyszek, który naprawia tylko Pajero od lat i widział ich pewnie setki jak nie więcej nie widział takiego? Ja Pajerami się interesuje odkąd mam czyli od 7 lat i też nie widziałem? Kolega ma dwójkę ze Szwecji 96 i ma poduszkę pasażera.
Popatrz na przebiegi tych szwedzkich Pajero. 14 lat i 23 tys mil? Chyba tam nasi szykują te auta na sprzedaż.
To Pajero z Tomaszowa. Zrobione wszystko, wszystko wymienione, nowe itd. I za 15 tys gość chce oddać? Taką nówkę sztukę? Ja swojego z 1993 roku jak zrobiłem wszystko to oddałem za 20 tys 2 lata temu. Może to z Tomaszowa i to ze szwedzkiego ogłoszenia to z jednej szwedzkiej dziupli pochodzi? |
No to, że ja się od Was mniej znam nie podlega kwestii, dlatego przyszedłem pytać o radę
Ale co do poduszki mimo wszystko nie jestem do końca przekonany czy macie rację, patrząc na szwedzkie Pajero (wpisałem w Google Images "pajero 1999 site:se") rzekłbym, że tam mało który miał tę drugą poduchę, albo co najwyżej pół na pół. Może część to rozbitki/angliki ale niemożliwe że wszystki.
A przebieg, cena to fakt można mieć podejrzenia. Ale to już będzie się martwił ten co kupił bo widzę ktoś go sprzątnał. No nic, szukam dalej...
P.s. Mila w Szwecji oznacza 10 km, 230 tysi na 14 lat na moje oko może się zdarzyć (albo przynajmniej nie brzmi jakoś bardzo abstrakcyjnie)
PiotrKw - 06-12-2013, 07:03
Woytas napisał/a: | Mila w Szwecji oznacza 10 km |
Faktycznie masz rację , całe życie człowiek się uczy , przynajmniej kilka osób dowiedziało sie o istnieniu mili szwedzkiej Wśród nich ja .
Acz , co do przebiegu , niestety wyjątek potwierdza regułę . Kiedyś o tym już pisałem. Oddawałem 11 letni pojazd ( byłem jedynym włascielem ) w rozliczeniu za nowy do dealera pewnej marki . Miał 300 tyś przejechane . Za jakieś 2 miesiące zadzwonił do mnie nowy właściciel z pytaniem, kiedy był wymieniany pasek rozrządu. Po otrzymaniu informacji, że przy ok 250 tyś i jest napis białym pisakiem na obudowie paska , w słuchawce cisza ..... Po chwili nieśmiałe , załamującym się głosem pytanie ... " to ile on ma przejechane ?? "
Okazało się że pojazd ma w tej chwili 174 tys km . Książki serwisowej nowy właściciel oczywiście nie dostał .
Ostatnio oglądałem Pajero IV 2007 rocznik , papiery jakaś książka , i 95 tyś km przebiegu. Autohandel tłumaczy , że mało jeżdzili , starci państwo , pan zmarł , a żony nie stac na jego utrzymanie . Samochód obejrzałem , nasunęło mi się trochę uwag, ale biorę się za papiery .Pojazd z Litwy , naprawy w Niemczech . Z ostatniego rachunku z naprawę wynika , że w 2012 roku pojazd miał.... 40 tys przebiegu , czyli w ciągu roku zrobił pozostałe 55 tyś . Starszy pan przed śmiercią chciał się najeżdzić A ile powinno być na tym liczniku ???? Tego najstarsi górale nie pamiętają .
Ale takich opowieści , pewnie wielu z nas może przytaczać dużo . Wniosek,bardzo ostrożnie podchodzić do przebiegów , i tak jak na przytoczonym filmie , przyjrzeć się dokumentom i stanowi technicznemu pozostałych elementów pojazdu . Jak kierownica jest wytarta niemiłosiernie , to nie przejechał 100 tys km. tylko ręce się kierowcy strasznie pociły
Heilsberg - 06-12-2013, 08:22
Co do tej mili szwedzkiej to fakt, też nie wiedziałem. Ale taki dziwny zwyczaj podawać w milach szwedzkich. Tym bardziej, że ja przełączyłem to ogłoszenie na język angielski i było to samo. Przecież licznik mają normalny w kilometrach.
Woytas - 11-12-2013, 13:03
Nadal nic nie kupiłem, widzę że kupno sensownej II to jest zabawa dla bardzo cierpliwych. Mam jeszcze dwa pytania do bardziej doświadczonych kolegów:
- czy wersję cabrio z plandeką albo hardtopem da się sensownie użytkować zimą bez jakichś hardcorowych wrażeń?
- co powiecie o Pininie 1,8 z automatem i SS? Z tego co pobieżnie czytałem auto chyba warte uwagi (w wersji 1,8, bo 2,0 jak czytałem dosyć ryzykowna)? W sumie nie muszę koniecznie mieć kolosa z 7 miejscami, wystarczy mi nawet krótka wersja tylko czy Pinin dobrze "robi" w terenie (nie chodzi mi o jakieś hardcorowe topienie po dach, ale rekreację w średnim terenie, podjazdy pod większe górki, przejazdy zarośniętymi ścieżkami, czasem jakiś piach itp. i spokojną jazdę w zimę czasem przez średnie zaspy)? Jak się ma trwałość Pinina do Pajero II?
|
|
|