[96-02]Colt CJ0 - Brak rozruchu nawet na zaciąg,rozrusznik, alternator...?
cosmo13 - 15-12-2013, 19:36 Temat postu: Brak rozruchu nawet na zaciąg,rozrusznik, alternator...? Witajcie, jestem nowym forumowiczem i od kwietnia 2013 posiadaczem colta V 1,3 r.97'. Przydarzyła mi się awaria z którą nie mogę sobie poradzić.Punkt po punkcie opiszę przebieg zdarzeń:
1. Dwa tygodnie temu, kiedy zaczęły się pierwsze ujemne temperatury i pierwszy śnieg, odpaliłem colta pod pracą (bardzo powoli zakręcił ale załapał, tak samo było rano), po dojechaniu do celu zaparkowałem i zgasiłem.
2. Następnego dnia nie chciał już załapać, a akumulator padł.
3. Wymieniłem kopułkę i przewody WN , bo w każdym otworze kopułki było po łyżce zielonego proszku, usatysfakcjonowany myślałem , że znalazłem przyczynę.
4. Nie odpalił nadal.Wydaje mi się , że uruchamiany silnik ma nieco inny dźwięk, zauważyłem też, że od strony rozrządu po kropelce po bloku silnika kapie woda. W kwietniu były uzupełnione płyny, a w sierpniu musiałem dolać ponad litr.
5. Nasłuchiwałem włączającą się pompę paliwa- załączała się. Udało mi się wykręcić 2 świece, obydwie były mokre od benzyny.
6. Dziś próba rozruchu z kabli od Zafiry- nie udało się.
7. Chwilę później próba na zaciąg na dwójce, kiedy puszczałem sprzęgło nawet nie załapał, a z pod maski zaczął wydobywać się powtarzający się trzask jakby wplątany drut, można to porównać do skręcania na zużytych przegubach. Po zatrzymaniu się silnik nadal kręcił bez trzasków. Na tym poprzestałem.
Pytania:
1. Czy przyczyną może być rozrusznik, alternator który może spowalniać rozruch nawet na zaciąg?
2. Czy też coś niewidocznego dla oka w bloku silnika? Może coś pękło podczas mrozów przez kiepską mieszankę w chłodnicy? Ale silnik kręci z kluczyka i nic nie stuka.
Dodam , że gdy auto jeszcze odpalało to dopóki się nie rozgrzało to przez ok 5 minut nie spadały obroty na odpowiedni poziom, a przy nagłym dodaniu gazu czuć było szarpnięcie (nawet na rozgrzanym) dlatego wymieniłem kable i kopułkę.
Dla pewności sprawdzę jeszcze czy paliwo dochodzi na wtryski.
Z góry dziękuję za cenne wskazówki i porady.
robertdg - 15-12-2013, 20:26
Sprawdż zgodnośc cech rozrządu
ludinho1 - 16-12-2013, 12:35
sprawdż czy jest iskra po primo bo jak ona znika to auto nie zapali na popych nawet
plecho1 - 16-12-2013, 13:41
Ale czy przy próbie odpalania przewodami od innego auta rozrusznik w ogóle obracał silnikiem (czy kręcił normalnie czy może wolniej niż normalnie) i czy masz sprawny rozrząd, czy pasek rozrządu jest ok i czy rozrząd jest ustawiony na znakach.
cosmo13 - 17-12-2013, 07:54
Zapomniałem dodać w pierwszym poście, że iskra jest.
Przy odpalaniu na kablach, kręcił szybciej ale nie zachwycająco, a bez kabli akumulator padał po 2-3 próbach, silnik się obracał, ale wydaje mi się , że silnik brzmiał nieco inaczej, mniej dźwięcznie.
Gdyby przeskoczył pasek na rozrządzie, to czy nie słyszałbym stukania podczas odpalania?Dodam , że podczas jazdy nie zauważyłem żadnych zmian.
plecho1 - 17-12-2013, 14:01
A gdzie podpinałeś do swojego auta przewody do odpalania gdzie dokładnie plusowy i minusowy, czy tylko do klem na akumulatorze czy może minusowy kabel gdzieś do masy silnika?
Może masz słaba masę gdzieś po miedzy akumulatorem a karoserią albo po miedzy akumulatorem a silnikiem.
zbilak - 17-12-2013, 17:56
Oby nie rozrząd .kto opala auto z paskiem na popych .
cosmo13 - 17-12-2013, 22:56
O pomoc poprosiłem "starego kierowcę ", który pomimo sugestii uparł się podłączyć obydwa przewody do akumulatora.
plecho1 - 18-12-2013, 06:10
Jeśli wszystko było by ok, to nie miało by większego znaczenia że podpięliście do akumulatora dodatkowo jeśli dalej kręcił mizernie, to mogło by świadczyć o słabej masie. Może na początek przeczyść te masy co Ci wcześniej sugerowałem.
cosmo13 - 20-12-2013, 22:03
Problem rozwiązany. Powróciwszy do punktu wyjścia, czyli wymiany kopułki. Nowy zamiennik posiadał inaczej oznaczone cyfry. Kolejność była ta sama, ale były przestawione o 45 stopni. Założyłem starą, jeszcze oryginalną Mitsubishi. Zapalił z pierwszego. Znowu jestem szczęśliwym posiadaczem "czarnego ninja"
tomusn - 21-12-2013, 13:46
weź nową kopułkę i ustaw ją tak samo jak starą (nie patrz na cyfry), przekładaj po jednym kablu - i napisz jak wyszło
krzysieg - 21-12-2013, 14:47
Też miałem to samo , kupiłem kopułkę YEC made in Japan , wszystko to samo tylko źle oznaczone gniazda na przewody .
Podłączyłem sugerując się oznaczeniami z oryginalnej kopułki tak jak napisał tomusn i wszystko ok od ponad roku .
Aha kopułki te mają rezystor przeciwzakłóceniowy czy coś takiego w oryginalnej jest opisane
jako 5K czyli 5 K-Ohm , ten rezystor przewodzi napięcie które trafia na wirnik i dalej na styki kopułki .
W nowej kopułce rezystancja była mniejsza chyba 4,5K ale to nic nie szkodzi byle żeby nie była większa .
cosmo13 - 21-12-2013, 21:44
tomusn, miałem tak zrobić ale skoro tak znakomicie silnik nadal na niej pracuje, to ją zostawiłem, ale zajrzę za 2 miesiąc jak przebiega utlenianie , jak będzie dużo osadu to założę nową.
krzysieg, to tez była YEC.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie się problemem.
|
|
|