[92-96]Galant E5xA - Elektryka :(
NewMitsu - 24-12-2013, 18:15 Temat postu: Elektryka :( Eh i znowu coś...
Czy ktoś miał może problem z palącymi się kablami od świateł?
Mi najpierw przestało świecić jedno światło jak się okazało stopiła się kostka przy lampie i nie stykało. Wymieniłem kostkę i spiąłem ją ze starymi kablami za pomocą kostki kupionej u elektryka no i pojeździłem jakiś czas i znowu widzę że lampa nie świeci... Otwieram maskę i widzę spalony kabel ale już nie na samej kostce od lampy tylko na końcu starego kabla w miejscu wpięcia do kosteczki i połączenia z nowymi kablami.
Nie mam pojęcia co się dzieje elektrycy także nie są w stanie stwierdzić co się dzieje a auta nie mam jak zostawić na parę dni aby dokładniej się temu przyjrzeli
Czy ktoś mógłby mi pomóc?
londolut - 25-12-2013, 11:18
Co się dzieje? Wilgoć dostaje się do kabla, miedź się utlenia, rośnie oporność i kabel się pali. W samochodzie nie robi się takiej drutówy na kostkach elektrycznych Utnij ten kabel tak daleko żebyś nie znalazł na nim zielonego nalotu, przylutuj nowy i zabezpiecz rurką termokurczliwą. Na drugi koniec kostka od żarówki i powinno zagrać.
NewMitsu - 26-12-2013, 12:05
Tylko wcześniej był oryginalny kabel i stopiło całą kostkę. Więc to jest już drugi raz kiedy coś się dzieje. Może to być wilgoć gdzieś się dostająca? Zacząć od zabezpieczenia całości przed dostaniem się wilgoci jeszcze raz?
tpodsiadlo - 26-12-2013, 20:38
Byl slaby styk przy kostce, grzala sie az w koncu sie cos przepalilo, pozniej kabel przegrzany tez na laczeniu mial slaby styk i powtorka. Zrob tak, jak Ci poradzil przedmowca, obetnij duzo starego kabla, dorob nowy i dolutuj. Potem wlacz swiatla i sprawdz czy kabel nie jest cieply w miejscu laczenia, jesli tak, wymien caly kabel.
Ja bym sie glebokich usterek nie doszukiwal, bo co jak co, ale elektryka w e5-kach jest dosc malo awaryjna...
NewMitsu - 27-12-2013, 23:44
OK dziękuje za pomoc zrobię tak jak pisaliście i sprawdzę ile pohula
Byłem dziś u elektryka wymienił mi kable stwierdził że się zwarcie zrobiło przez moje mało profesjonalne połączenie a na pytanie dlaczego tak się dzieje skoro wcześniej mi oryginalną kostkę stopiło nie raczył mi odpowiedzieć... Skasował 120zł bo wymienił jeszcze żarówkę Zobaczymy ile pojeździ. Dzięki za pomoc!
|
|
|