[97-04]Galant EAxA/W - Przestroga przed firmą " JPN "
Remington - 08-01-2014, 00:22 Temat postu: Przestroga przed firmą " JPN " Chciałem wam stanowczo odradzić kupywania czegokolowiek od firmy " jpn " . Zamontowałem do tylnego koła jakieś 8 miesięcy temu łożysko z piastą tej firmy. Dzisiaj jak zawsze sobie jadę przez miasto i nagle słyszę huk, myślałem że to przebita opona, zjeżdżam na stację , patrzę a tu takie coś :
Dobrze że jechałem w miare wolno bo by była masakra... Dobrze że miałem jeszcze inne łożysko z piastą, to wymieniłem i jest już ok... Teraz pytanie, mogę to jakoś zgłosić do kogoś żeby dostać odszkodowanie czy coś takiego?
Łysy88 - 08-01-2014, 00:52
Masakra... Dobrze że nikomu nic się nie stało. Przy większej prędkości byłoby nieciekawie...
Witek vel Mysza - 08-01-2014, 06:45
Już pisałem o JPN. To oznacza: "Jedziesz Przecież Niedaleko"... Nowy kabel zapłonowy chwilę po założeniu. Oparłem się o silnik, jak mnie EDIT=kopnęło to długo nie mogłem wyjść z zadziwu...
Wykropkowanty wulgaryzm nadal jest wulgaryzmem...
Hugo - 08-01-2014, 07:50
Niesamowite Co za posrane czasy nastały, że takie gówno można sprzedawać... Chińczyki powinni odpowiadać głową za produkcję takiego badziewia.
Krzyzak - 08-01-2014, 07:57
Remington napisał/a: | Teraz pytanie, mogę to jakoś zgłosić do kogoś żeby dostać odszkodowanie czy coś takiego? | możesz
do gwaranta - czyli najpewniej sprzedawcy łożyska
wraz z oświadczeniem stosownego warsztatu, gdzie odbył się montaż
jak robiłeś sam, to masz małe szanse na coś więcej niż.... nowa piasta tej firmy
Owczar - 08-01-2014, 09:29
Mnie to jakoś nie dziwi. Jak się oszczędza na bezpieczeństwie to takie są skutki...
Batmanikus - 08-01-2014, 10:27
A mnie to dziwi. Wszystko co jest dopuszczone do sprzedaży powinno być tak samo bezpieczne. Nie ważne czy kosztuje 100 czy 300 PLN. Od ceny powinna zależeć długość użytkowania ale nie bezpieczeństwo.
Nawet jak sam zakładałeś pojedź do jakiegoś znajomego warsztatu i dogadaj się, że to oni Ci założyli - za takie gównolit powinni ponieść surową karę!
Owczar - 08-01-2014, 10:33
Ale Panowie, odrobina zdrowego rozsądku. Jak myślicie, czy można zrobić 150zł część takiej samej jakości jak za 400zł? Pewnie nie każde łożysko JPN rozpada się w ten sposób. Ba, mało tego, Koyo też na pewno wychodzą niedoróbki. Tyle, że Koyo ma na 100% bardziej restrykcyjną kontrolę jakości i takie buble wyłapuje.
Oszczędzć można na blendach, spojlerach, choinkach zapasowych, ale nie elementach mających wpływ na bezpieczeństwo.
polaff - 08-01-2014, 11:03
Owczar, przykładem na błąd Twojej tezy niech będą hamulce i elementy zawieszenia.
Owczar - 08-01-2014, 11:15
Czy błąd? No nie wiem... Już się nasłuchałem o krytycznych awariach wynikających z zastosowania tanich zamienników do układu hamulcowego i zawieszenia. Wypinające się na potęgę sworznie wahaczy, tarcze hamulcowe z plasteliny, tarcze, które potrafią się rozsypać itd. A chińskie felgi rozpadające się w drobny mak?
Oczywiście są też lepsze zamienniki i nie trzeba od razu sięgać po ori, ale najtańszy zamiennik to z reguły synonim najniższej jakości.
polaff - 08-01-2014, 11:17
Owczar, ostatnio zwoziłem mojego pracownika do mechanika z jego autem na wymianę rozrządu. MEchanik powiedział, że po jego ostatnich doświadczeniach z częściami zarówno tymi tanimi jak i drogimi sam się nie podejmie kupna cześci do jego auta. To chyba o czymś świadczy...
Owczar - 08-01-2014, 11:36
Ale to już inna sprawa. Kupując nawet droższy zamiennik nie masz pewności że będzie ok, ale kupując najtańszy z góry możesz być pewien, że to złom. Takie łożysko na tył kosztowało 160zł! Ja sobie nie wyobrażam tego zrobić za tyle nawet bez marży sprzedawców i zarobku producenta. Ale często kupujący wychodzi z założenia, że najwyżej zrobię mniej km, auto i tak na sprzedaż itd, a potem pojawia się niespodzianka.
Brat kupuje klientom części. Doradza producentów zamienników, a jeśli ktoś upiera się w najtańszej opcji, to od razu mówi, że nie daje na to żadnej gwarancji.
Ostatnio kobieta chciała toczyć tarcze, które już były cieńsze niż norma. Powód oczywiście prosty- przejechała 45kkm i znajomy jej powiedział, że mechanik jej wciska kit o konieczności zakupu nowych, bo on przejechał na jednych tarczach 90tys. I żaden argument do takiej klientki nie przemawia... Co ciekawe, to było auto za 40tys, a nie parch za 1,5zł.
madź - 08-01-2014, 12:56
Czy JPN to Yamato?
Hugo - 08-01-2014, 13:02
madź napisał/a: | Czy JPN to Yamato? | Nie. Yamato operuje również skrótem YMT.
mkm - 08-01-2014, 14:09
Nie ma producenta "JPN".
Na ich stronce:
Cytat: | Linię towarową JPN uważa się za tańszy wariant linii OYODO. Oferta tej linii skupia się jednak na częściach zamiennych do samochodów produkcji japońskiej. Produkty linii JPN - to części, które sprowadzane są tylko od uznanych dostawców z Korei i Malezji. |
i drugie istotne:
Cytat: | Objaśnienia końcowych części indeksów
JPN …JPN dobrej jakości części zamienne produkcji koreańskiej;
JPN …MIN Mintye;
JPN …TAK Takoma;
JPN …CTI C.T.I.. |
|
|
|