To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - Informacje n/t Pajero II

hankajoanka - 11-01-2014, 13:24
Temat postu: Informacje n/t Pajero II
Witam
Że świeżaczek jestem proszę o wsparcie.

czy dostępna jest jakaś stronka, która wyjasni i pozwoli zapoznac się z wiekszościa modeli Pajero?
jestem niezdecydowana co do modelu czy zwykły czy w wersji sport no i silnik czy 2,5 czy 3.0 V6 czy manual czy automat itp.

Im więcej informacji tu i ówdzie, tym bardziej jestem głupia.

Pozdrawiam Joanna

Marcus65 - 11-01-2014, 15:34

A jesteś dookreślona, jeśli chodzi o zakres wykorzystania autka? Off-road, ciężki off-road, turystyka, wożenie dzieci do szkoły/przedszkola/kościoła*...?

* Niepotrzebne skreślić.

Pozdro
Marcus

hankajoanka - 11-01-2014, 15:52

Nie ukrywam, bardzo podoba mi sie Sport od Pajero II ale w roczniku 96 jest troche droższy.

Na codzień do jazdy po miescie, a raz w tygodniu wypad do lasu z psami celem ćwiczeń, czyli błoto, przejazd wzdłuż brzegu rzeki, niewielkie wzniesienia. Oby sie wygrzebał z pagórków i błota. Nie chce zarżnąć auta.

Aktualnie poruszamy sie w terenie landroverem Defenderem http://ratownik.net.pl/sprzet/ i daje rade na maxa dlatego potrzebuje również prywatnie terenówki i wiem że to na pewno bedzie Pajero- miłość od pierwszego wejrzenia.

Napewno tez wersja long , zeby zmiesciła sie klatka dla psów, którą posiadam.

Spalanie też jest ważne zwłaszcza to miastowe wiec chyba silnik 2.5 w dislu byłby najodpowiedniejszy

Miałam ochotę na ten model - http://tablica.pl/oferta/...html#3f39accc56 ale z tego co juz wyczytałam to prawdopodobnie przerobiony anglik bo pisaliscie tu a tym że te roczniki winny miec poduszke psazera a tu jej nie ma. Ale moge sie mylic.

Marcus65 - 11-01-2014, 16:13

Rocznik 96 na pewno powinien mieć poduchę kierowcy. Miałem krótkie Pajero z 96 roku i miał też airbag dla pasażera. Więc coś tu jest na rzeczy. Ten z linku to na 99% angol.
Myślę, że faktycznie na Twoje potrzeby 2,5 powinien wystarczyć. W błotku (oby nie po klamki) da radę, pod pagórki też podjedzie. Ja co prawda jestem zatwardziałym zwolennikiem benzyny, ale z tego co wiem, to te dieselki całkiem dobrze się sprawują. Osobiście jednak wybierałbym 2,8. Mocy więcej, moment obrotowy też większy. Spalanie oczywiście też, ale bez dramatu.

Pozdro
Marcus

hankajoanka - 11-01-2014, 16:19

Dzięki Marcus
coś czuję że z kupnem bedzie dramat...

tyle ile zwolenników PII tyle przeciwników Sport. Czy gdzieś dowiem sie jakie są róznice między tymi modelami? Nic w necie nie znalazłam do tej pory

Joanna

Marcus65 - 11-01-2014, 16:24

O ile dobrze pamiętam, to podstawowa różnica jest taka, że Sport jest zbudowany na podwoziu L200. Silnikowo nie ma różnic. Diesle i beznyniaki są takie same. Sport na pewno ma mniej przestrzeni wewnątrz.

Pozdro
Marcus

masonry - 11-01-2014, 21:45

hankajoanka napisał/a:

coś czuję że z kupnem bedzie dramat...


Joanna


Masz rację będzie dramat, ale ze znalezieniem naprawdę zadbanego i w dobrym stanie egzemplarza.

hankajoanka - 11-01-2014, 22:00

a czy ktoś zechciałby rzucic okiem na to cudo i wyrazic swoja opinię?

http://otomoto.pl/mitsubi...-C31731988.html

michoł - 12-01-2014, 10:51

Witaj, mimo że to jakaś skromniejsza wersja (nie ma poszerzeń na nadkolach, kompasu, przyciemnianych szyb) to na fotkach wygląda ładnie. Z resztą na tym komisie przynajmniej kiedyś nie było trupów, ale wszystko się zmienia :)
Z tego co widzę brakuje org. wkładu i tapicerki w bagażniku, może ktoś to wyjął żeby było więcej miejsca, lub zaliczył jakiś crash-test od tyłu i to się połamało ale to musiałby być konkretny dzwon.
Progi są dokładane ale to raczej plus.
Ma dość wysoki numer rej. to znaczy że niedawno ktoś go kupił i od razu stanął w komisie ?

Ogólnie Sport to fajne autko, na co dzień dość toporne i dzielne w terenie (w obu przypadkach nie tak jak defender którego znasz). Ma tylko jedno takie ale, trzeba uważać zimą kiedy na drogach jest mieszanka, raz asfalt, to śnieg i lód, bo sport lubi polatać bokiem (ja to akurat lubię). W takich warunkach nie można zapiąć 4x4 na stałe. Jeśli opanujesz na śliskim delikatne traktowanie pedału przyśpieszenia, lub poślizgi, lub tzw. wajchologię to będzie dobrze.
A i sport wbrew pozorom nie ma wcale jakiegoś przepastnego bagażnika. Też wożę tam 50 kg psa ale bez klatki. W każdym razie w mieście będzie poręczniejszy niż Pajero II Long

czortunio - 12-01-2014, 18:47

Sport nie będzie miał możliwości cieszenia się w pełni z napędu 4x4. Nie kupuje tego.
Heilsberg - 12-01-2014, 19:24

Tak prawdę mówiąc to żadne Pajero nie mogą się cieszyć napędem 4x4 bo w sumie to tylko 3 koła są napędzane (a czasem tylko 2) bo w żadnym nie ma blokady przedniego mostu.
czortunio - 12-01-2014, 20:13

Zgadza się. Natomiast trudno było by się poruszać samochodem ze spiętymi dyferencjałami na co dzień. I tak jest ze sportem. Brak centralnego dyfra to minus w jeździe na co dzień.
Heilsberg - 12-01-2014, 20:20

Na co dzień jeździ się na samym tyle.
Może szerzej. Z nieznanych mi powodów niektórzy ze wszystkich sił starają się przekonać innych, że brak centralnego dyfra to wielka wada i nie da się bez tego jeździć. Otóż jest to nieprawda, da się, wielu ludzi jeździ i to w każdych warunkach dobierając odpowiednio napęd do warunków. Na dodatek magiczna nazwa SuperSelect ma powodować wielką przewagę tego wynalazku nad innymi markami aut, które niby takowego nie mają a tymczasem sporo aut ma stały napęd na obie osie z blokowanym centralnym dyfrem (min Toyota, Landrover) co praktycznie w użytkowaniu równa się SuperSelectowi. Na dodatek osobom chcącym kupić auto proste i mało awaryjne wmawia się ,że SS taki jest a ES nie a jest dokładnie odwrotnie bo to w SS lecą czujniki i zaworki a nie w ES. Na dodatek w ES też można zmieniać napędy bez zatrzymania dokładnie tak samo jak w SS o czym niektórzy nie wiedzą albo starają się zapomnieć.
Żeby nie było - użytkuję/użytkowałem dwa auta z SS i dwa Z ES. Aktualnie 3 z nich. parę kilometrów w różnych warunkach w terenie i po asfalcie też zrobiłem.

masonry - 12-01-2014, 21:37

Kolego żadne auto mające napęd stały na 4 koła nie ma mostów spiętych na sztywno.
Musi być albo centralny układ różnicowy, albo coś na zasadzie przekładni ciernej wisko lsd lub jakiś inny wynalazek.
Co do SS w miśku to powiem że lepiej go mieć niż nie mieć.
Jeździłem parchem dość długo miałem też frotkę i powiem Ci, że wyczuwam różnicę porównując tamte auta do miśka z SS.
Oczywiście w ciężkim terenie nie ma to znaczenia lecz w każdym innym przypadku różnica jest wyczuwalna, jak i sam komfort jazdy też jest lepszy.
Najbardziej odczuje to ktoś kto często używa napędu na 4 kola jadąc po czarnym.
Do tego stopnia jestem zadowolony z SS że zastanawiając się nad zmianą miśka na L200, myślę nad wsadzeniem ss do L200.

czortunio - 12-01-2014, 21:53

Cytat:
Otóż jest to nieprawda, da się, wielu ludzi jeździ i to w każdych warunkach dobierając odpowiednio napęd do warunków. Na dodatek magiczna nazwa SuperSelect ma powodować wielką przewagę tego wynalazku nad innymi markami aut,


Oczywiście, że się da. Ale nie chodzi by się dało. Tylko by jechać komfortowo, by wykorzystywać zalety samochodu z napędem na obie osie nie tylko w błocie, ale w jeździe na co dzień. By napęd na obie osie dawał przewagę w każdych warunkach.

Zalety SS widzę np. po deszczu. Na samym tyle na rondzie mnie zarzuca jeśli jadę nieco szybciej. Na dopiętym przodzie pokonuję takie rondko bez uślizgu tyłu.
Dopinając przód przy niesprzyjających warunkach samochód prowadzi się pewniej. To jest ogromna zaleta SS nad ES.

Cytat:
bo to w SS lecą czujniki i zaworki a

No to wozem konnym podróżować. Tam nic nie poleci :|



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group