[92-96]Galant E5xA - [E54A 2.0 V6] Koło zamachowe manual E54A będzie pasować z EA
OREU - 12-01-2014, 12:17 Temat postu: [E54A 2.0 V6] Koło zamachowe manual E54A będzie pasować z EA Witam wszystkich użytkowników forum.
Po wielu bojach z automatem czyli trzech przekładkach automatu w tym składaniu jednego z dwóch, stwierdzam, że pora na manuala.
Udało mi się kupić kompletną skrzynię z silnikiem oraz wszystkie graty do przekładki.
Problem pojawił się jednak po rozpięciu skrzyni od silnika.
Okazało się, że koło zamachowe dostało mocno w kość, było przegrzane i jest w wielu miejscach popękane. Wiadomym jest, że takiego zamachu nie zamontuję.
Z powodu bardzo małej dostępności brakującej części a bardzo wysokiej ceny nowego koła, pytam:
Czy koło zamachowe z EAx czyli 2.5V6 będzie pasować do E54A czyli 2.0V6?
Mogę je jedynie porównać na zdjęciach w internecie, a tam wyglądają niemalże identycznie.
Czy ktoś miał okazję porównywać oba?
A może ktoś ma na sprzedaż zamach do 2.0V6?
Za wszelkie odpowiedzi z góry pięknie dziękuję.
Pozdrawiam
OREU
robertdg - 12-01-2014, 13:03
Nie będzie pasowac z EA5x
deejay - 12-01-2014, 13:08
OREU napisał/a: | A może ktoś ma na sprzedaż zamach do 2.0V6?
Za wszelkie odpowiedzi z góry pięknie dziękuję. |
Allegro 150 zł do wglądu .
tpodsiadlo - 15-01-2014, 23:59
Ja mam kolo zamachowe i cale oryginalne sprzeglo, a co z Twoja skrzynia nie tak? Ja bym chetnie zamienila manuala na automat...
OREU - 16-01-2014, 10:46
tpodsiadlo napisał/a: | ... co z Twoja skrzynia nie tak? Ja bym chetnie zamienila manuala na automat... |
Historia moich skrzyń w skrócie wyglądała tak:
Auto kupione z automatem - oryginalnie.
Skrzynia 1: Po około 1,5 roku z dyfra wylewa się cały olej. W dziwny sposób pojawia się otwór w obudowie dyfra. Zdecydowanie widać, że dziura wybita od wewnątrz.
Pada decyzja - szukam drugiej skrzyni.
Skrzynia 2: Udaje mi się znaleźć drugą skrzynię za Poznaniem. Pan twierdzi "ekstra stan, przyjechała razem z autem z niemiec" - biorę.
Po zamontowaniu do auta zaczynają się prześlizgiwać biegi 2 i 3.
Ten stan trwa około roku aż któregoś razu ledwo wyjechałem spod pracy i dojechałem po dom.
Oczywiście spod domu auto już nie chciało ruszyć z miejsca - brak tarczek.
Kolejna decyzja - demontuje skrzynie z auta i próbuję z dwóch złożyć jedną.
Demontaż skrzyni 1 - w dyfrze dziwnym sposobem wysunał się trzpień satelity, tarł o obudowę i wytarło dziurę. Skrzynia nie jeździła długo bez oleju, bo sytuacja nastąpiła gwałtownie. Wyrzucenie bebechów ze skrzyni - tarczki ładne. Przekładka więc wnętrzności ze skrzyni 1 do sprawnej obudowy skrzyni 2:
Montaż skrzyni 2 z bebechami od 1 na auto.
Test - biegi się nie ślizgają, skrzynia pracuje przyzwoicie. Sukces.
Nie na długo jednak. Byłem pewien, że skrzynia sucha i nie kontrolowałem stanu oleju. To był mój błąd. Najprawdopodobniej przy wkładaniu hydrokinetyka uszkodziłem simering i między skrzynią a silnikiem powstał wyciek.
Po około dwóch miesiącach znów ledwo wyjeżdżam spod zakładu i dojeżdżam pod dom. Auto uziemione, brak biegów do przodu. Szybka diagnoza. Brak tarczek. Gdyby ją uszczelnić i wymienić tarczki to by jeździła...
Szukanie manuala wraz z bebechami... Opłacalność tych wszystkich zabiegów skończyła się w momencie kiedy pierwsza skrzynia wypluła olej, ale czego się nie robi dla aut które uwielbiamy...
Ot taka historia.
Więc jeśli ktoś czegoś potrzebuje, to mam dwie skrzynie automatyczne na części (jedna jeszcze na aucie).
Zamierzam montowac manuala. Również w poznaniu kupiłem silnik wraz ze skrzynią.
Niestety koło zamachowe było mocno sfatygowane. Wczoraj przyjechało drugie. Teraz trzeba czekać na lepsza pogodę, bo warunki do przekładki średnie.
Pozdrówka
Soner - 16-01-2014, 19:06
OREU napisał/a: | W dziwny sposób pojawia się otwór w obudowie dyfra. Zdecydowanie widać, że dziura wybita od wewnątrz. | Myślałem, że jedyny miałem taką awarię a tu zaskoczenie. U mnie za dużo oleju się wylało i nawet po reanimacji skrzyni po roku poszła na złom.
OREU - 16-01-2014, 21:04
A ja myślałem, że w mojej skrzyni cos bylo źle poskładane.
|
|
|