To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[96-02]Colt CJ0 - Zalanie progów olejem

krzysieg - 14-01-2014, 20:08
Temat postu: Zalanie progów olejem
Witam

Miałem w jednym progu na końcu już wstawianą łatkę , przerdzewiało mocno ale na niedużej powierzchni , poza tym progi w bardzo dobrym stanie - od zewnątrz .
Wewnątrz po zdjęciu plastikowej listwy i korków pod wykładziną widać że jest tam trochę pordzewiałe .
Już kiedyś konserwowałem to woskiem w sprayu z wężykiem , ale myśle że to nie ma sensu jeśli już tam jest rdza , poza tym nawet pistoletem nie wszędzie dojdę z konserwacją z powodu poziomej blachy która biegnie przez cały próg , i ma tylko kilka otworów .
Najlepiej będzie zakleić odpływy i zalać progi olejem który w czasie jazdy wszędzie się rozprowadzi , zalać co najmniej do połowy .

Słyszałem że auta z szyberdachem mają odprowadzenie wody do progów a z progów normalnie przez odpływy od spodu , ja nie mam szyberdachu .
Koło prawego i lewego rogu przedniej szyby są odpływy , woda leci pod błotnikiem i spływa w dolnej części błotnika ,czyli przed progiem .
Możliwe że się dostaje też do progu , ale to chyba jedyne miejsce do sprawdzenia...

mkm - 14-01-2014, 21:06

krzysieg, wszędzie dojdziesz, bo w progu masz w tym celu otwory (w CA zaklejane zwykłymi krążkami z folii).
Olej w progi nie jest zbyt dobrym pomysłem. Tak się robiło jak dedykowanej chemii nie było :wink: .

krzysieg - 15-01-2014, 02:44

Po podwinięciu wykładziny są 3 korki i 3 otwory pod plastikową nakładką na próg .
Ale zaglądając od góry przez te otwory widać blachę która idzie wzdłuż progu , w połowie głębokości , dopiero pod nią jest właściwa dolna część progu .
Także zakonserwować takim woskiem do profili można tylko z wierzchu .
Trzeba zalać większą ilością tak aby w czasie jazdy to pływało i rozprowadziło się wszędzie,tylko jeszcze nie wiem czym .

mkm napisał/a:
krzysieg,Tak się robiło jak dedykowanej chemii nie było :wink: .

3 lata temu też tak myślałem , wypsikałem po pół litra na próg wosku z wężykiem a jakoś wszędzie nie dotarł i tylna część progu zardzewiała , także te nowe środki nie są takie cudowne :lol:
Ewentualnie kiedyś wymieni się progi tylko nie wiem czy można kupić ?

mkm - 15-01-2014, 16:32

krzysieg napisał/a:

3 lata temu też tak myślałem , wypsikałem po pół litra na próg wosku z wężykiem a jakoś wszędzie nie dotarł i tylna część progu zardzewiała , także te nowe środki nie są takie cudowne :lol:

Normalne.
Bo do chwili gdy rudzielca nie wytępisz to nic nie pomoże :wink:
To takie pudrowanie pruszcza :wink:

Od 2,5 roku eksperymentuje na tynym błotniku w Colcie.
Obydwie strony zardzewiałe.
Jedną zabezpieczam marketowymi środkami (Brunoxy, "Hammerite-y" itp.), drugą puściłem samopas i... niestety zbytniej różnicy nie ma - "zabezpieczana" strona nawet gorsza, bo przy każdej "poprawce" ryję coraz głębiej, a rudzielec po kilku miesiącach i tak wybija :wink:

krzysieg - 15-01-2014, 17:00

mkm napisał/a:

Od 2,5 roku eksperymentuje na tynym błotniku w Colcie.
Obydwie strony zardzewiałe.
Jedną zabezpieczam marketowymi środkami (Brunoxy, "Hammerite-y" itp.), drugą puściłem samopas i... niestety zbytniej różnicy nie ma - "zabezpieczana" strona nawet gorsza, bo przy każdej "poprawce" ryję coraz głębiej, a rudzielec po kilku miesiącach i tak wybija :wink:
Cytat:


Zeszlifuj papierem ściernym rdzę do gołej blachy i lekko dookoła aby mieć pewność że nie ma rdzy obok pod lakierem, odtłuść i pomaluj farbą epoksydową , to co podałeś to farby do malowania bezpośrednio na rdze , w sumie kiepskie .

mkm - 15-01-2014, 17:17

Chciałoby się napisać "nie ucz ojca...".
Skoro już to reaktywnym :wink: , bo papierem ściernym nie jesteś w stanie usunąć całej rdzy, a jeżeli miejsce narażone na uszkodzenia mechaniczne to jeszcze obowiązkowo warstwa tzw. "baranka" :wink:
No i pamiętać trzeba, że są dwie strony od której rdza atakuje :mrgreen:

pyza - 15-01-2014, 21:10

ja w colcie mialem szyberdach i wezyki odprowadzajace wode mialem puszczone nie w prog a w tylnim nadkolu po bokach zderzaka tylnego.co do gnicia to zabezpieczenie lewej strony czyli od srodka auta jest bardzo wazne bo woda stoi wiatr jej nie owieje przez co moze sie podklad odparzyc i ruda mamy gotowa to samo progi jak jest zdrowy to zabezpieczam od srodka itp
e-gen - 15-01-2014, 21:45

Metoda zalewania progów olejem jest słuszna - mój blacharz robi to mniej więcej tak:
1. olej przepracowany
2. jakieś - bliżej nieokreślone - smary/bitexy
3. wszystko razem podgrzewa i miesza
4. zalewa próg aż zacznie przelatywać wszystkimi otworami
5. nadmiar wylatuje, resztą stygnie i tężeje

mkm - 16-01-2014, 00:00

e-gen, no nie wiem co napisać :roll:
Przez takie podejście jak to napisałeś "blacharza" krajowe "konserwacje" wyglądają jak wyglądają.
Po co zainwestować w gamę produktów i zastosować się do wskazówek producenta jak można wybełtać przepalony olej z bitexem i wio "konserwację za 200" machać. Założę się, że do podłogi rozrabia bitex, bo "za gęsty" :roll:
Zerwij mu kartkę z kalendarza i powiedz, że nowoczesne produkty nie dość, że o wiele lepsze to jeszcze zdrowsze i przyjemniejsze w pracy :wink:

krzysieg - 16-01-2014, 20:12

Trochę poczytałem o konserwacji profili , artykuły i inne fora i najlepszy do profili bez rdzy takich jak progi czy drzwi nadaje się preparat woskowy np. Tectyl lub noxudol , byle nie fluidol - pęka i odchodzi płatami .
Jeśli już jest rdza to taki wosk ją tylko przykryje , bardziej zabezpieczy i spowolni proces korozji olej który nie zastygnie i wniknie w rdze .

Przepalony olej jest zasiarczony , brudny i raczej ma gorsze właściwości antykorozyjne ale mimo to podobno duże , jednak już chyba lepiej kupić olej nawet najtańszy mineralny ...

Kiedyś zalałem starym olejem drzwi w oplu które z powodu zatkanych odpływów miały z 2 litry wody w środku :shock: i pełno rdzy w środku , blacha zewnętrzna była tak już cienka że uginała się pod naciskiem jednego palca .
Przez 3 lata rdza na zewnątrz nie wyszła , później nie wiem bo poszedł na złom .

Co do oleju antykorozyjnego do samochodów znalazłem - Antykol ŁT .

pyza - 16-01-2014, 22:57

zadnych olejow ! kazdy mowi olej to wody sie nie trzyma wiec jest ok ale blad to strzal w stopy a efekty sa lipne po czasie.mamy teraz taka chemie ze glowa boli,specialne srodki bez rzezby konkretnie przeznaczone pod jakis zabieg.ja w colcie stosowalem technologie firmy dinitrol o ile dobrze pamietam profile zamkniete i podloga.a znowu w carismie zastosowalem do profili zamknietych tectyl ml a na podwozie tecty bodysafe i wiem ze te srodki sa do tego przeznaczone olej jest do silnika.era rzezby sie skonczyla tym bardziej jakies mikstury
kaczka81s - 16-01-2014, 23:33

pyza napisał/a:
do profili zamkniętych tectyl ml a na podwozie tecty bodysafe

Też mogę te środki polecić. Poczytaj sobie jeszcze technologię Fertana, sam kupiłem do Gala, ale jeszcze nie sprawdziłem. Mój kumpel też kupił środki do konserwacji z Fertana i rozmawiał z ich technologiem, i wg niego podkład reaktywny można stosować tylko na gołą, ale nową blachę. Zawiera on jakiś kwas po to żeby weżreć się w blachę i poprawić przyczepność następnych warstw. A jeśli użyjemy go na rudą ten kwas będzie powodował to że ona będzie wracać. Twierdził że jeśli już jest ruda, to trzeba ją Fertanem potraktować, jak wyschnie wypłukać, a na to podkład epoksydowy, albo w profilach środek do profili.
Cytat:
Już kiedyś konserwowałem to woskiem w sprayu z wężykiem

Jednym lub dwoma takimi puszkami to nie naszalejesz, tego trzeba tam nalać tak żeby się wylewało jeszcze przez tydzień, wtedy może coś pomoże.

Po mojemu jak ruda wlazła to już bieda będzie ją wygonić :wink:

krzysieg - 17-01-2014, 19:27

kaczka81s napisał/a:
Twierdził że jeśli już jest ruda, to trzeba ją Fertanem potraktować, jak wyschnie wypłukać, a na to podkład epoksydowy, albo w profilach środek do profili.

Też o tym myślałem tylko teraz największy problem jest z pozbyciem się tectylu
pod którym jest na pewno rdza , sprubuje przelać tam benzynę ekstrakcyjną .
Żeby fertan działał rdza musi być odsłonięta .

kaczka81s - 17-01-2014, 20:55

krzysieg napisał/a:
Żeby fertan działał rdza musi być odsłonięta .

Nie pamiętam dokładnie, ale chyba wnika on w różne zakamarki jak woda. Pisze chyba na ich stronie internetowej że można dwie warstwy stosować, na pierwszy raz można go chyba z wodą rozpuścić, a drugi raz już normalnie. Tylko że jak masz zalane tectylem to przez niego może się do rdzy nie dostać.
Trzeba by sprawdzić tego Fertana bo dość drogi jest, czy warto pakować w niego kasę :roll:

pyza - 18-01-2014, 14:19

ogolnie te srodki na rdze to sa polsrodki a dla czego?zeby wyeliminowac rdze nalezy ja calkowicie wyplewic i nie ma na to innej rady chemia ta powoduje ze spowalnia znacznie korozje ale jej nie likwiduje w 100%.a najlepiej jak dziala sie taka chemia kiedy auto nie jest skorodowane wtedy mamy podwujna ochrone.przyklad znajomy jak kupowal z salonu corse c zazyczyl sobie konserwacje profili zamknietych i podwozia mimo ze podobno owa corsa jest w ocynku.efekt jest taki ze do dnia dzisiejszego auto ma juz 11lat nie ma nigdzie rdzy.a co do wyplukania tectylu benzyna ekstrakcyjna to zycze powodzenia nie bedzie to takie latwe,predzej do profili to bym zrobil jakis wycior namoczony w benzynie ekstrakcyjnej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group