mjsystem - 16-01-2014, 15:04 Temat postu: Rozliczenie z podzielników CO - oszustwo? Mam pytanie. Czy ktoś w forumowiczów miał problem z potężną dopłatą przy użytkowaniu tzw podzielników? Otóż u nas od dawna były podzielniki z płynem. Wszyscy się burzyli, że oszukują, nabijają jednostki latem itd.... W 2102 roku zamontowali nam elektroniczne. Miało być super i bez oszustwa. Skutek jest taki, że na 55 mieszkań w bloku 4/5 mieszkańców ma dopłaty średnio w granicach od 300 do 2000 zł. Nigdy tak nie było. My, ponieważ mamy "ocieplone" mieszkanie zazwyczaj mieliśmy zwrot kilkaset złotych. W tym roku dopłata, niewielka, ale zawsze jest... Według mnie stawka powinna obejmować jakieś uśrednione prognozy zużycia jednostek. Powiedzmy 75+85%. Ci co, lubią się dogrzać płacą więcej ale ci, którzy oszczędzają powinni mieć zwrot. A tu się okazuje, że nie jest tak. Oburzeni mieszkańcy tłumem napierają na spółdzielnię. Zobaczymy, co wywalczą. Gdzie, komu i na jakiej podstawie złożyć skargę? Tomek - 16-01-2014, 15:36
nie ważne jaka dopłata, tylko jaki całościowy koszt ogrzewania może zaliczki były małe ja za 40 m2 z indywidualnym opomiarowaniem przepływowym (to też jest małe oszustwo, bo jest bypass) płacę 200-300 zł za sezon, ale blok jest dość nowy, a mieszkanie na parterze na rogu, więc też nie jest idealnie odizolowane znajomy zajmował się odczytami podzielników przez wiele lat, i opowiadał co się w tym biznesie dzieje, także mnie nic nie zdziwi a jak słyszę spółdzielnia to tym bardziej mjsystem - 16-01-2014, 15:47
Zaliczki były podnoszone regularnie. Problem zaczął sie w momencie wymiany podzielników na elektroniczne... 
krzychu - 16-01-2014, 16:59
Podzielnik jak sama nazwa wskazuje służy do podzielanie kosztów, a nie ich naliczenia. Więc trzeba by zapytać o to ile zużył blok 2 lata temu, a ile w tym roku. Wtedy można coś więcej powiedzieć.... Bo z tego co wiem to bierze się zużycie bloku, dzieli przez sumę wszystkich jednostek i każdemu mnoży przez jego jednostki... Później kupa czarodziejskich korekt na rogowe, szczytowe, boczne mieszkanie, środkowe i jest wynik w zł.... Oczywiście korekty też mogą być nieaktualny bo np. obliczane przed ociepleniem bloku, a po ociepleniu sytuacja się mocno zmienia... No ale dopłaty mogą wynika z tego, że osoby oszczędne zakręciły grzejniki i grzały się od sąsiada niżej (one mają duży zwrot)... Może jak były starego typu to i tak uśredniało przez naliczanie latem itd, a elektroniczny liczy faktycznie ile ciepła dał grzejnik (w dużym uproszczeniu). Wiem, że teraz też się to już pomału koryguje, znaczy jak komuś wyjdzie za mało to i tak poniżej pewnej granicy nie może zejść (bo przecież na grzejnik na korytarzu też się trzeba zrzucić, a i od sąsiada niżej się wzięło ciepło). Moim zdaniem podzielniki mają dużo plusów, ale największym minusem jest to, jak się trafi na zimnego sąsiada niżej co woli siedzieć w 3 swetrach niż dołożyć parę stów na sezon grzewczy albo ktoś nie mieszka i grzejniki zakręcone.... W sumie można wtedy powiedzieć, że oszukuje sąsiadów bo korzysta z ich ciepła. A ten wyżej musi prawie 2 razy tyle grzać. Wywalczyć można ściągnięcie liczników i rozliczenie według metrażu czy innego wzoru. Tylko trzeba się wtedy liczyć z tym, że 3/4 ludzi zacznie regulować temperaturę otwartym lub zamkniętym oknem... Więc ogólni opłaty do góry tylko, że będzie jakiś tam solidaryzm i od razy wentylacja lepiej pracuje... W końcu spółdzielnia jest dla ludzi, a nie na odwrót jak się 3/4 mieszkańców podpisze pod petycją to co za problem? W Bielsku są przepychanki na różnych osiedlach. Na niektórych podzielniki były i już nie ma.... Właśnie przez skargi mieszkańców i problemy z wentylacją w niektórych blokach. gulgulq - 16-01-2014, 18:58 skrzyknąć sąsiadów, zejść do piwnicy i sprawdzić licznik ciepła który jest na klatkę/blok zażądać od spółdzielni poprzednie odczyty, policzyć ile poszło ciepła na sezon podzielić na mieszkania/metry porównać ze stanem/kosztem z podzielników Bizi78 - 16-01-2014, 19:51
W którym roku  .
Na moim osiedlu kiedyś była zadyma z licznikami od wody, bo różnica stanu zużycia na licznikach mieszkańców i licznika głównego bloku wyniosła tyle co napełnienie średniego basenu  .
Oczywiście spółdzielnia ten koszt chciała przerzucić równo na mieszkańców ale jej się to nie udało bo ludzie wszczęli zadymę  .
JCH - 16-01-2014, 20:14 Tu był podobny temat  Koszty ogrzewania w mieszkaniu. Poczytaj.
Podawałem tam ile płacimy rocznie za CO i jaki mamy metraż mieszkania. Policz swoje miesięczne zaliczki + tę dopłatę i będziesz miał jakieś odniesienie czy płacicie dużo, czy mało. RalfPi - 17-01-2014, 06:28
U Nas na Uczelni jeden gość zajmował się pomiarami zużycie ciepła (!), a do podzielników to się ma nijak niestety - nic tu za bardzo nie wywalczysz. Musicie z sąsiadami zrobić tak jak napisał gulgulq.
I tu może być pies pogrzebany - pytani co z licznikiem zbiorczym... Czy też został wymieniony na jakiś elektroniczny?? Jeżeli tak, to może był wątpiwej jakości, albo źle skalibrowany i mierzył co chciał. Pismo zawsze można wystoswać - zobacz jaka była wartość stopniodni w sezonie grzewczym co jest miarą tego ile ciepła musisz dostarczyć w roku - z tego co pamiętam to dla Polski to się waha w granicah - 2500-4800 (coś takiego), więc może ostatnia zima była sroga, a jeżeli nie to ja bym się na tą liczbę stopniodni powołał (taka wielkość widnieje w ustawach, rozporządzeniach i Dyrektywach, więc myślę, że można jednak powalczyć). Powodzenia! mjsystem - 17-01-2014, 10:10 Dzięki Panowie za pomoc i odpowiedzi. Poczytałem też temat (nie wiedziałem, że był takowy) od Jacka. Dzięki za znalezienie. Zobaczymy co dalej. Awantura na osiedlu na sto fajerek. Sąsiedzi mają złe humory i co rusz to biegają do spółdzielni z awanturą. Co dziwne, w bloku obok zgodnie lokatorzy nie chcieli i nie dostali czytników. Grzeją jak chcą, nie oszczędzają a rozliczenia mają tylko z zaliczek w czynszu. Żadnych nadpłat/dopłat. Na pewno zdam sprawozdanie z dalszego ciągu sprawy.
|
||||||||||||||||||||
