[XX-92]Galant E3xA i starsze - tylne hamulce- problemy-regeneracje czy wymiana
TommiCrazy - 26-01-2007, 01:28 Temat postu: tylne hamulce- problemy-regeneracje czy wymiana z opini slyszalem ze galanty maja wiecznie problem z zapiekajacymi sie tloczkami z tylu, tak tez jest i z moimi, zastanawiam sie nad wymiana calych zaciskow tylnich, juz kiedys przeszly smarowanie i czyszczenie ale wtym momecie sie tak zapiekly ze niemoge ich rozebrac.
Generalnie jesli z galantowskimi tylnymi zaciskami rzeczywiscie jest taki problem to czy nie lepiej juz zrobic swapa na jakies pasuajce hamulce z innego modelu ?
macie jakies opinie lub mozecie cos polecic? coprawda mam nowki klocki i nowki tarcze ale mam juz zgrzypienia powyzej uszu.
btw. linki tez chce wymienic, czy mozecie polecic jakies naprawde rekomendowane?
wojmi1 - 26-01-2007, 14:06
555 kup komplet i po sprawie ja tak robilem w swoim lancerku tym starszym
TommiCrazy - 26-01-2007, 18:53
co to jest to 555 bo niebardzo cie kumam, ps, czy mozna zrobic tak jak w przypadku przednich hamulcow, swapa z sportowych modeli?
Anonymous - 27-01-2007, 10:16
555 to firma produkująca części do naszych miśków
TommiCrazy - 28-01-2007, 21:05
a to same czesci to inan sprawa, klocki i tarcze to mam nowe, chce wymienic uklad hamujacy :>
Serek - 28-01-2007, 22:16
TommiCrazy lepiej poszukaj czegoś większego na przód a tył zrób czyściutko na nowych gumkach i w kolorze. Sprawdź rozdz.siły hamowania (jeżeli takowy posiadasz) jeżeli są za słabe. W Anglii można znaleźć sporo części do Galantów, Lancerków, itp. w wersjach wyczynowych zarówno nowych jak i z rozbiórki.
TommiCrazy - 28-01-2007, 22:23
ja mam hamulce z galanta 4x4, takie same jak w vr4, dwu tloczkowe, ciagle niezamontowane, regulator sily hamownaia jest niedrogi , jakies 50 funtow mzoan dorwac taki ktorym mozna z kabiny regulowac sile i rozdzial, za 350 funtow widzialem ostatnio AP racing 4ro tloczkowe pewnie bede mierzyl w cos takiego, tylko inna sprawa, przod jest ok...tyl chce zrobic jakos przyzwoicie , a wieksozsc ofert jakie znalazlem to sa uklady do przodnich hamulcow
Krzyzak - 29-01-2007, 08:21
Tomku - jak chcesz dobry i przede wszystkim niezawodny tyl a do tego lubisz sobie rekaw zaciagnac, to proponuje zamiane tylu na BEBNY!
Serek - 29-01-2007, 09:27
Cytat: | to proponuje zamiane tylu na BEBNY! |
A jednak. Ciekawi mnie zatem sprawa rozmiaru bębnów. Z czego by tu zdjąć coś większego.
Anonymous - 01-02-2007, 12:31
Witam a co sądzice na temat kolockow ham. kashiyamy, bo takie sobie własnie zamówiłem,
cena dobra i podobno japońskie?
Hugo - 01-02-2007, 13:25
Bastek, Wystarczy spojrzeć na ich cenę i od razu wiadomo. Może i japońskie, ale z najniższej półki.
Krzyżak nie pisze o nich najlepiej, podobno piszczą.
Jedno jest pewne, ja bym ich nie kupił. Wolę dołożyć z 30 zł i kupić pewne. A nie wymienia się tego co miesiąc przecież.
Anonymous - 01-02-2007, 13:39
Hm, zobaczymy jak bedzie sie jezdziło, jak bedzie lipa złoże reklamacje i tyle.
Znajomy ma takie klocki w hondzie Civic i nie nazeka? zobaczymy co i jak
Krzyzak - 01-02-2007, 13:43
Kashiyama - hmmm - mam teraz w Colcie i wymienilem wlasnie dlatego, ze stare Sutgaz strasznie piszczaly. Ale co do hamowania, to hamuja bardzo kiepsko - zakladalem w wrzesniu lub pazdzierniku i dopiero niedawno sie ulozyly i zaczely hamowac lepiej, ale i tak daleko im do np. Textara czy Ferodo. A ze wlasnie Ferodo teraz zakupilem, to niedlugo bede testowac.
Podsumowujac - Kaszajamy sa takie sobie.
Anonymous - 01-02-2007, 13:49
no tak ale cena okolo 60zł wydaje sie byc atrakcyjna, a silnik 1.3 nie rozwija takich predkosci, aby montowac klocki z wyzszej połki, chodzi mi o zwykłą eksploatacje, jak beda kiepskie to wymienie na cos lepszego, pozdr
Hugo - 01-02-2007, 15:06
Bastek napisał/a: | no tak ale cena okolo 60zł wydaje sie byc atrakcyjna, a silnik 1.3 nie rozwija takich predkosci, aby montowac klocki z wyzszej połki | No tak cena atrakcyjna jak najbardziej i odpowiadając Tobie na pytanie nie miałem na myśli skuteczności hamowania (zgodzę się, że 1.3 nie potrzebuje nie wiadomo jakich klocków, bo każde nawet najtańsze jakoś hamują) tylko to, że piszczą. A tym samym będą powodować dyskomfort psychiczny. Przynajmniej u mnie by wywołały, bo jestem bardzo wrażliwy na wszelkie anomalie i lubuję się w detalach . Nie wiem może Tobie to by nie przeszkadzało, ale mi...
|
|
|