To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Hydraulika

Tomek - 27-01-2014, 10:16
Temat postu: Hydraulika
Mam umywalkę nablatową
kupiłem sobie syfon, taki jak tutaj (na innej aukcji):

http://allegro.pl/syfon-u...3898904222.html

inna kwestia, że zostałem oszukany, bo miał być syfon metalowy, a klik-klak rzekomo z nierdzewki

chodzi o to, że zaintrygowała mnie ta dziura w klik-klaku (a dokładnie 2 dziury)
po co to jest?
przecież tego się tak nie da złożyć, żeby się nie lało w blat, albo pod niego

przeglądnąłem trochę zdjęć takich spustów i niektóre mają te dziury, inne nie mają

krzychu - 27-01-2014, 11:03

Eeee ja się nie łapię w tych nazewnictwach ale jeśli chodzi o ten prostokątny otwór to tam chyba ma spływać woda z odpływu (nadmiarowego) z umywalki.... Może do Twojej umywalki musi być inny typ?

A i jeszcze napisałeś "nie lało w blat" chyba nie skręciłeś tym odpływem blatu z umywalką? Skręć na samej umywalce. Przecież masz uszczelki z 2 stron co się ma lać?

Tomek - 27-01-2014, 11:15

krzychu napisał/a:

Eeee ja się nie łapię w tych nazewnictwach ale jeśli chodzi o ten prostokątny otwór to tam chyba ma spływać woda z odpływu (nadmiarowego) z umywalki.... Może do Twojej umywalki musi być inny typ?


no właśnie o te dwa prostokątne otwory chodzi
i tak wnioskowałem, że to do przelewu, którego nie ma

krzychu napisał/a:
chyba nie skręciłeś tym odpływem blatu z umywalką? Skręć na samej umywalce. Przecież masz uszczelki z 2 stron co się ma lać?


nie skręciłem, bo mam inną umywalkę, ale de facto do tego służy też ten odpływ, do skręcenia np. takiej umywalki: http://allegro.pl/matowa-...3897732647.html

pojadę chyba do castoramy i kupić coś na miejscu

krzychu - 27-01-2014, 11:18

No to na moje oko potrzebujesz po prostu jakiś krótszy...
Tomek - 27-01-2014, 11:20

Cytat:

No to na moje oko potrzebujesz po prostu jakiś krótszy...


na to wygląda

ok, sprawa chyba rozwiązana, potrzebowałem się tylko upewnić, że to co mam to nie to

pozdr

Krzyzak - 27-01-2014, 11:23

tradycyjne umywalki mają dziurę przelewową i woda płynie wewnątrz umywalki i spływa tuż pod otworem (coś jak podwójne dno - tylko w umywalkach nie jest całkiem zamknięte - o czym przekonałem się dając do otworu przelewowego wodę pod ciśnieniem)
do tego szklanego dziwoląga to sam nie wiem co być powinno - kiedyś w Kołobrzegu byłem, hotel 5* i mieli takie umywalki co z tego linka - tylko współczuć... leje się wszędzie, ciężko się umyć (mała jest) i zachować czystość

Tomek - 27-01-2014, 12:37

Cytat:

tradycyjne umywalki mają dziurę przelewową i woda płynie wewnątrz umywalki i spływa tuż pod otworem (coś jak podwójne dno -


to by się zgadzało
teraz już wszystko jasne

Cytat:
tylko w umywalkach nie jest całkiem zamknięte - o czym przekonałem się dając do otworu przelewowego wodę pod ciśnieniem)


też kiedyś się przekonałem :)

Krzyzak napisał/a:

do tego szklanego dziwoląga to sam nie wiem co być powinno - kiedyś w Kołobrzegu byłem, hotel 5* i mieli takie umywalki co z tego linka - tylko współczuć... leje się wszędzie, ciężko się umyć (mała jest) i zachować czystość


no, ale ładnie wygląda (kwestia gustu), ale to już nie mój problem
do tych okrągłych jest taki sam korek tylko bez tych dziur
pomiędzy blat i umywalkę daje się dodatkowo uszczelkę

ja mam taką większą umywalkę prostokątną, która stoi na blacie drewnianym
daje mi to możliwość wycięcia dużej dziury i zamontowania korka spustowego bezpośrednio do umywalki, nie przez blat

mjsystem - 21-05-2014, 08:59

UP !
gulgulq - 21-05-2014, 09:14

a po co up :) ??
Tomek - 21-05-2014, 09:18

Dobra, teraz inny problem.

Mam na zewnątrz kran z wodą (mały zawór kulowy)
Pech chciał, że nie zakręciłem sobie zaworu głównego przed zimą. Prawdopodobnie woda znajdująca się w zaworku zamarzła i rozsadziło ten zawór.
Efekt taki, że jak przyszła wiosna to zaczęło powoli kapać, aż nakapało tyle, że przerdzewiała skrzynka i zrobiły się zacieki. Nie zareagowałem wcześniej, bo na ogród w zimie praktycznie się nie wychodzi. To jest mniejszy problem.

Większy problem, to jak wymienić ten cholerny zawór??
Problem polega na tym, że zawór jest wkręcony w skrzynce, w ścianie na głębokości około 15-20 cm.
Chwyciłem ręką za ten zawór i chciałem wykręcić, ale niestety zamiast się wykręcić to się rozkręca i w ścianie zostaje mi pół zaworu.

Zaworek jest wkręcany kluczem chyba 22 czy 24, ale nie ma jak podejść kluczem, chciałem kręcić nasadką i grzechotką, ale nasadka nie wchodzi, bo gwint przeszkadza.

Potem skręciłem z powrotem zawór i owinęłame silvertapem cały zawór, ale silvertape słabo się trzyma tej części, która jest w ścianie i się kręci.

Może jakieś złote rady, jak domowym sposobem to wykręcić, nie wzywając fachowców.



gulgulq - 21-05-2014, 09:24

Odciąć wodę, skleić zawór jakiś klejem do metalu - wtedy cały zawór powinien się wykręcić.

Później przerób przyłącze byś miał mufkę lub nypel na zewnątrz do robienia kontry :) .

krzychu - 21-05-2014, 09:53

No ale podejście na klucz jest przed ścianą... Problem polega Twój na tym, że nie da rady tam "podejść" kluczem (za ciasno)?
Tomek - 21-05-2014, 10:19

krzychu napisał/a:
No ale podejście na klucz jest przed ścianą... Problem polega Twój na tym, że nie da rady tam "podejść" kluczem (za ciasno)?


Klucz nadadowy (nadadka z przechotką) nie wejdzie, bo średnica gwintu jest większa niż rozmiar klucza.
A kluczem płaskim nie ma jak, nie ma jak podejść.

Myślałem jeszcze, żeby poświęcić klucz płąski i go na gorąco wygiąć, ale wtedy też może nie pójść, bo nie będzie odpowiedniego ramienia siły, poza tym nie mam gdzie wygiąć.

Spróbuję najpierw skleić, może się uda.
Mam tylko nadzieję, że specjaliści wkręcili ten zawór w ścianę nie za mocno i nie ma jakimś kleju.

[ Dodano: 21-05-2014, 10:20 ]
najpierw myślałem, żeby zostawić te pół zaworu i do tego dokręcić nowy zawór, ale gwint jakiś inny tam jest.

krzychu - 21-05-2014, 10:26

Możesz spróbować go zregenerować. Bo sama obudowa pewnie jest ok, poddało się to tworzywo w środku. Odkręcasz rączkę i to co zakręca powinno być do wyciągnięcia. Może podejdzie z innego zaworu? Może ten zawór ma dławicę? Ściągnij rączkę i zobacz czy nie można jej dokręcić.
gulgulq - 21-05-2014, 10:34

Cytat:
Spróbuję najpierw skleić, może się uda.

Mam tylko nadzieję, że specjaliści wkręcili ten zawór w ścianę nie za mocno i nie ma jakimś kleju.


Tutaj zachowaj ostrożność - jeśli jest mocna wkręcony to możesz ukręcić w ścianie (tam chyba jest złączka z PE + redukcja -> nie widać dobrze na zdjęciu), czasem też może coś pęknąć (złączka, rurka w ścianie). Zostaje ci wtedy kucie i zgrzewanie przyłącza od nowa.
Lepiej poświęć klucz (wygnij, obetnij) tak by go zablokować przy odkręcaniu na ścianie skrzynki i dopiero wtedy ciągnąć kran.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group