Carisma - Techniczne - [Cari 1.6] Nie odpala proszę o pomoc,porade
miro0812 - 31-01-2014, 07:38 Temat postu: [Cari 1.6] Nie odpala proszę o pomoc,porade Witam!Na początku chciałbym pozdrowić wszystkich na tym forum ponieważ jestem tu nowy!!
Posiadam carismę 1.6 16v. Problem polega na tym,że od kilku dni autko sie czasem przyduszało a co dziwne podczas postoju po dodaniu gazu obrotomierz chodził normalnie i silnik dostawał obrotów a podczas jazdy nie chciał wejść na większe obroty jak 2.500 na 4 i 5 biegu co powodowało,że nie mogłem przekroczyc prędkości 120km/h.(zarówno na gazie jak i benzynie)
Dwa dni temu podczas postoju auto po prostu zgasło jakby sie zadławiło i od tego momentu nie ma szans żeby go odpalic(próbowałem nawet na hol)Mechanik sprawdził świece,przewody,ciśnienie w silniku po odkręceniu świec z cewkami i powiedział,ze nie widzi powodu dla którego nie miałby odpalic i rozłożył ręce.Proszę o jakąkolwiek pomoc,bo pewnie ktoś już przerabiał podobną sytuację.Będe wdzięczny za każdą podpowiedz,bo niebardzo wiem gdzie szukać przyczyny.Dziękuję i pozdrawiam
eve1988 - 31-01-2014, 08:14
Jeśli to wersja przedliftowa to sprobuj błedy wymrugać. może być wiele przyczyn.
robertdg - 31-01-2014, 08:39
Do sprawdzenia jeszcze rozrząd, drozność układu wydechowego, nieszczelności oraz elektronika pod kątem błedów tak jak napisał: eve1988 napisał/a: | Jeśli to wersja przedliftowa to sprobuj błedy wymrugać. może być wiele przyczyn. |
Pablinho1990 - 31-01-2014, 18:13
mialem podobny objaw, sprawdz elektronike u mnie okazalo sie ze alarm odcinal zaplon i trzeba bylo go wywalic i do tego jakas wiazka kabli wzdluz samochodu byla do wymiany, po zrobieniu tego wszystko smiga jak powinno. Tylko nie wiem czy w przypadku 1.6 i GDI jest to samo .
miro0812 - 01-02-2014, 13:52
Wielkie dzięki za podpowiedzi!!chyba będę musiał jednak sprawdzić to na kompie bo do dzisiaj bez zmian, dodam że tydzień temu wymieniałem tłumik środkowy,rozrząd był wymieniany jakieś 3 miesiące temu(kompletny+pompa) a z alarmem miałem problemy i mam je w sumie do dziś.Jest jakieś zwarcie ,bo alarm czasami sam mi sie włączał i miałem problem z wyłaczeniem go co powodowało ,że immo odcinał dopływ paliwa i nie mogłem uruchomić silnika.Mechanik po prostu wyjął mi bezpiecznik spod kierownicy i było po problemie ale jak dzisiaj go włożyłem na chwile to alarm wciąż był włączony i za nic nie dało się go wyłączyć kluczykiem,może to jest powód??????
eve1988 - 01-02-2014, 14:03
Bardzo mozliwe że to właśnie to przez alarm immo odcinał pompe i zapłon. Do diagnozy wystarczy kawałek drucika bez komputera sie obejdzie chyba że to polift.
miro0812 - 01-02-2014, 14:29
To jest 97 rocznik więc chyba da rade spiąć 1 z 4 pinem tylko nie wiem jak odczytać te błędy,czytałem o tym na forum ale jakoś tego nie kumam
eve1988 - 01-02-2014, 15:21
Ja też na początku nie kumałem ale forumowicz plecho mi wszystko wyjaśnił przy prawej nodze przy pedale gazu powinna byc wtyczka z 16 pinami. w pin który jest najniżej wkladasz drucik a drugi koniec do masy lub do pinu 4 licząc od dołu. wtedy powinna zacząc mrygać kontrolka check dlugie migniecia to dziesiątki a krótkie jedności a jak mryga stale to brak błedów.
plecho1 - 01-02-2014, 19:17
Tu macie instrukcje jak wymrugać błędy:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981
http://forum.mitsumaniaki...p=985146#985146
MmzTattoo - 02-02-2014, 22:18
Dokładnie wymrugaj błędy i powiedz jakie to może coś zaradzimy. Jeśli nie dasz rady odczytać z mrugnięć będziesz się gubił nagraj filmiki wrzuć na jakiś serwer to odczytamy.
Co do tego że nie chciał Ci się wkręcać na obroty to celowałbym w przepływomierz pewnie Ci gaz strzelił w dolot. ale z drugiej strony bez przepływomierza powinien zapalić.
miro0812 - 04-02-2014, 10:48
Witam ponownie!Auto już odpala tak jak przypuszczałem było to zwarcie w instalacji,odcinało pompe paliwa,teraz pali normalnie ale pozostał problem przyduszania sie silnika,co dziwne podczas postoju podczas dodawania gazu wchodzi na obroty normalnie a podczas jazdy przydusza sie i nie ma mocy.Odłączyłem przepływomierz i auto jedzie normalnie.Wynika z tego że do wymiany jest jeszcze przepływka.U mnie oryginalnie była z numerem 500 czy mogę założyć z innym numerem??????ponieważ przemieniłem na 481 i dusił sie tak samo a nawet gorzej ale nie robiłem przy tym nic z nauką obrotów.Jeszcze raz dziękuję wszystkim za podpowiedzi i zaangażowanie w temat!!!!!!
[ Dodano: 04-02-2014, 14:04 ]
Nawiązując do tematu przepływomierza ja mam rocznik auta 97 a przepływomierz mam 500 i wydaje mi się ,że jest to przepływomierz do carismy II .Czy oryginalnie nie powinien być 454 ????? Wiem że 454 ma szerszą wtyczkę więc nie jestem pewien czy będzie pasował bo w aucie mam tą węższą wtyczke?????
wichura1 - 04-02-2014, 14:55
Jaki miałeś fabrycznie taki ma być, bo jest dobrany do ECU, który pod jego wskazania i innych czujników dobiera dawkę paliwa. Błędów nie umiesz odczytać to nagraj komórką, bez tej informacji jakiekolwiek rady dla ciebie są bez sensu.
miro0812 - 05-02-2014, 11:59
Witam! Jak mówiłem wcześniej problem z odpalaniem zniknął,bo na bęzynie pali ale nie przełancza sie na gaz i zielona kontrolka gazu cały czas mruga.Był moment kiedy zabrakło paliwa i próbował sie przełączyc na gaz ale dusił sie i usłyszałem pod konsolą cyknięcie i odcięło całkiem dopływ gazu.Byłem u gazownika ale ten odesłał mnie do innego.Tak czy inaczej nie tak dawno wymieniałem skrzynie,bo sie posypała.Po odebraniu auta od mechanika nie działał prędkościomierz(nie wiem czy tam jest jakaś linka czy elektroniczny) były problemy z włanczającym sie alarmem a teraz nie pokazuje poziomu paliwa i temperatury,świecą sie kontrolki SRS,ABS (CE sie nie świeci) ale to nie wszystko!!!!
Wiatraki od chłodnicy włanczają sie kiedy włącze dmuchawe w samochodzie,nie działa zegarek ,tylna wycierczka ze spryskiwaczem,radio resetuje sie po każdym przekręceniu stacyjki a kiedy spiełem 1 pin(wtyczka diagnostyczna) z masą żeby z ciekawości sprawdzić czy to działa to nie było żadnej reakcji ze strony kontrolek.Wygląda na to że to ruina na kołach,psuje się jedna rzecz za drugą,nie wiem czy jest sens dalej brnąć w naprawy instalacji elektrycznej i gazowej ,bo już niedługo bedzie 5 tysiaków jak w niego włozyłem a jest gorzej niz było kiedy go kupiłem.Psuje się po prostu wszystko.Wymieniłem również przepływomież i zrobiłem nauke obrotów jak w instrukcji ale bez skutku dalej jest na bezynie 1500
eve1988 - 05-02-2014, 16:45
Jeśli masz wyswietlacz na liczniku to elektroniczny, może mechanik nie podłączył czujnika. A ten alarm to całkiem wywaliłeś? bo może on robi taki bałagan z elektryką.
miro0812 - 05-02-2014, 17:11
Jest wyjęty bezpiecznik więc alarm jest odcięty(przynajmniej tak mi sie wydaje) w sobote mam zamiar wyjąć wszystkie kable spod maski i posprawdzać.Dzisiaj po południu przez chwile licznik sie uruchomił wiec na bank jest zwarcie ponieważ raz działa raz nie.licznik wyświetla kilometry ale wskazówka prędkościomierza nie chodzi no wyświetlane kilometry też stoją w miejscu.Z gazem na razie nic nie robie bo może jak usunie sie zwarcie to i bedzie sie przełanczał.
|
|
|