Grosso - 02-02-2014, 14:24 Temat postu: Światła awaryjne - wszystkie świecą światłem stałym Witam moi drodzy mam pewien problem, dzisiaj bedąc na nocce w pracy kiedy moje autko stało sobie na parkingu (zamknięte zakluczone itp) przez okno zauważyłem ze zapaliły mi sie wszystkie światła kierunków jednocześnie i świecą światłem stałym, bez kluczyka w stacyjce, auto było zamknięte, nie mam kompletnie pojecia co to może być, po odłączeniu aku i ponownym podłączeniu jest spokój ale tylko na parę min, potem światła znowu sie zapalają i tak w kółko... akutalnie auto stoi z odłączonym aku i próbuję znaleźć jakies rozwiązanie, macie może jakies pomysły co to może byc i gdzie zacząć szukac ?? robertdg - 02-02-2014, 14:28 Może to być wina przekaźnika od alarmu Grosso - 02-02-2014, 14:30 Ahh byłbym zapomniał, od pewnego czasu kiedy otwieram auto z pilota przestały mi mrugać te wsyzstkie swiatła awaryjne, do niedawna zazwyczaj migały przy otwieraniu czy zamykaniu, od pewnego czasu tak sie nie dzieje ;x ponadto ostatnimi czasy mam tez wlasnie problem z tym pilotem bo raz mi sie otworzy auto a raz nie, nigdy nie wiem kiedy i od czego to zalezy. wiec bardzo mozliwe, jakies konkretne rozwiazania ? bezpieczniki ? lub gdize szukac okablowania od centralnego ? jestem zielony w tym temacie wiec potrzebuje konkretnych porad =x robertdg - 02-02-2014, 14:33 Jeżeli nieoryginalna centralka to trzeba szukac gdzies pod deską rozdzielczą. Grosso - 02-02-2014, 14:37 uhuh tego to nie wiem, auto było sprowadzane juz dobre 8 lat temu i o takie drobnostki nikt chyba nawet nie pytal ;s w kazdym razie pojde dzisiaj to porozkrecać szukac w kablach kostkach czy czegos konkretnie ? robertdg - 02-02-2014, 14:47 Może lepiej odrazu do elektryka się udać, ja ostatnio miałem dokładnie taki sam problem, porozkrecałem, stwierdziłem w czym problem, ale nie mogłem znależć częsci zamiennej, za używany sterownik z przekaźnikiem średnio koło 300zł chwieli a w ASO 2400zł, pojechałem do elektryka i naprawił za 50zł. Grosso - 02-02-2014, 15:07 No to najprawdopodobniej tak tez zrobie, pytanko bo chyba lepiej bedzie jezdzic bez tych swiatel, czy wyjecie bezpiecznika od swiatel awaryjnych zalatwi sprawe ? bo jezdzic non stop z wlączonymi to tak nie zabardzo, juz lepiej bedzie sie przemeczyc chyba bez kierunków, bo do teog elektryka tez bede musial dojechac 
robertdg - 02-02-2014, 15:25 Ale wtedy musisz znależc obwód załaczający napięcie na kierunkowskazy, bo mozliwe, że wypićie głownego bezpiecznika/przekaźnika może nie dac efektu zaleznie od tego jak jest wpięty alarm, spróbuj wtedy się przekonasz co i jak 
Grosso - 02-02-2014, 16:49 no i elegancko, tzn nie do konca, sprawa wyglada tak, wyjecie jakiegokolwiek bezpiecznika nawet od kierunkow nic nie zmienilo, dalej swiecily
podlaczylem aku, swiatelka sie zaswiecily wiec grzebalem przy tych pod maską, potem zabralem sie za te pod deską rozdzielczą, powiem tak, odkrylem ze elektryka tego auta to czarna magia poniewaz znalazlem jakies luzne kable z dwoma bezpiecznikami (myslalem ze to te od zalozonego centralnego) odlaczając jeden bezpiecznik swiatelka wkoncu zgasly, mowie sobie spoko poniewaz kierunki dalej mi dzialaly ! co juz bylo szokiem, najbardziej sie zdziwilem kiedy zamknalem auto z pilota poniewaz zalapalo wiec nie wiem nawet co odlaczylem, mam wszystkie swiatla i wszystkie przelaczniki w aucie mi dzialają, wiec naprawde nie wiem co to bylo ale jutro jade do elektryka, jak bede wiedzial co i jak to napisze co bylo przyczyną moze to pomoże jesli ktos kiedys tez bedzie mial taki problem ^^ na ta chwile bardzo dziekuje za szybkie odpowiedzi
robertdg - 02-02-2014, 16:53 Możliwe, że dodatkowa centralka i ma gdzies zwarcie na przekaźniku |
||||||
