Peanuts23 - 03-02-2014, 13:10 Temat postu: CA0 1.6 16v Malibu :) - Peanuts23 Witam, mam już swój temat na Coltmani, a teraz postanowiłem się pochwalić tutaj 
Moja zabawka to Mitsubishi Colt CA4A (silnik 1.6 16v 113km) w wersji Malibu z 1995, od 2005 w Polsce, u mnie od listopada
Sądząc po naklejkach, należał już do kogoś z forum 
Hmmm, wersję Malibu charakteryzowało (przynajmniej moją): - dość bogate wyposażenie (nie tylko w Malibu ono były): - 2x Airbag - podgrzewane, elektryczne lusterka - elektryczne szyby - wspomaganie (chyba standard) - halogeny (póki co przednie u mnie nie działają) - ABS (nie działa u mnie) - kolor lakieru u mnie błękitny, ale był jeszcze kanarkowy i zielony - inna tapicerka z nitką w trzech typowych kolorach Malibu - napisy Malibu (u mnie wyblakły) - karbonowe okleiny wnętrza
- osłony głośników - pewnie kilka innych dupereli
Zrobiłem po zakupie : - wymiana miski olejowej + oleju + filtr oleju i powietrza - wymiana przedniej szyby (serwis) - naprawa zawieszenia z wymianą drążków (serwis) - nowe tarcze i klocki z przodu (serwis) - geometria - odświeżenie wycieraczek, klamek i kilku plastików (widoczne na zdjęciach) - czyszczenie przepustnicy, pozbycie się falujących obrotów Moja krótka historia :
Hmmm, od czego by tu zacząć... Jestem świeżo upieczonym kierowcą, mam prawko dopiero z pięć miesięcy, ale dużo jeżdżę  . Nad kupnem swojego auta myślałem bardzo długo, już w gimnazjum marzyłem aby mieć swoje . W planach było coś z grupy VAG , ale trafiła się okazja kupić fajne Mitsubishi, więc niedługo myśląc wziąłem je . Auta szukałem już, albo dopiero od miesiąca, aż trafiłem na Colta IV 1.6 16v wersję Malibu, na początku, łeee Japończyk, to nie dla mnie, dopóki nie wsiadłem i nie przejechałem się, wtedy wiedziałem, że musi być mój . Najfajniejszym co mogło mi się przytrafić, jest to że auto zostało po raz pierwszy zarejestrowane tego samego dnia co się urodziłem
Pozdro
W planach, część z nich w trakcie
- poprawa przedniego zderzaka - ambery (mam już farbkę) - doprowadzenie do stanu używalności
- polerka szyb bocznych i tylniej - polerka lakieru - może pomalować maskę na czarny mat lub czymś okleić A tak pozatym co się po kolei działo u mnie
- niedługo po zakupie 
 
- przed i po odświeżaniu
Potem były zakupy: -linka do bagażnika + zamek z kluczykiem (jeszcze nie założone) -osłona kolektora (niestety niewłaściwa...) -przedni błotnik jako repertuarka Później (dwa dni temu) ku mojej wielkiej uldze trafiły się felgi lepsze od oryginalnych 
A dzisiaj autko trafiło do blacharza-lakiernika
Z góry wiem, że będzie duży problem z dobraniem lakieru.... Jak pierwsze nadkole będzie dobrze zrobione, dam też drugie
Tak się pochwalę moimi pięknymi nadkolami xD Na pierwszy ogień to drugie, które może mu dam do zrobienia
Oraz pierwsze, które wygląd jakby ktoś je ugryzł ... 
Jako, że się uczę i w tym roku matura, najwięcej prac będzie po niej
A Colcika chciałbym zatrzymać na długo, głównie ze względu na to, że mamy tyle samo dni
bialyjayz - 03-02-2014, 14:47 trochę nerwów, czasu i pieniążków i będzie lśnić Sam też posiadam CAO z tym samym silnikiem
Pozdrawiam i Witamy na Mitsumanii:) m6riano - 04-02-2014, 01:44 fele to Borbety..miałem identiko tylko 16 a te twoje to chyba 15? Szerokości... Peanuts23 - 04-02-2014, 14:28 Felgi R16 z oponami 195/45 kapselki są od RH  A na feldze nie znalazłem informacji (jest tylko "Made in Germany" ).
mkm - 04-02-2014, 20:06 Działaj, działaj.
Nie popełniaj tylko błędu poprzedniego właściciela i nie dobijaj ręką klapy bagażnika. Bardzo łatwo o wgnioty
Jak Ci blacharz będzie robił ranty to poproś go, żeby usunął Ci je przy okazji. Jest dość dobry dostęp i powinien to wypchnąć bez uszkodzeń lakieru (jak powie, że nie da rady - to odpuść )
Peanuts23 - 05-02-2014, 13:00 Hehehe, to nie błąd poprzedniego właściciela, ale mojego brata xD Postanowił docisnąć klapę, bo nie chciała się otworzyć, a po prostu linka była zerwana, a zamek zepsuty. Na szczęście już wszystkie części czekają na montaż
Peanuts23 - 24-05-2014, 19:27 Długo mnie tu nie było, a zmian kilka się poczyniło
Wpadły sprężyny obniżające H&R -60mm 
Na razie nie założone, tylko odświeżone (kilkanaście godzin w piwnicy z papierem ściernym i pędzlem) 
Nadkola zostały zrobione, ranty z tyłu zaklepane, felgi wpadły na auto, zrobiłem ambery, halo poszły na żółto z czarnym krzyżykiem, lampy przednie ściemniały Ogólnie dłubię prawie codziennie jak czas i pogoda pozwala Zaczynam odświeżać podłogę od wewnątrz
Fotki jeszcze bez krzyżyków
A auto na dzień dzisiejszy wygląda tak 
Ogólnie jeszcze ogrom prac przede mną ale żeby nie było, że nic nie robię 
Peanuts23 - 02-10-2014, 18:47 Wpadła dokładka, gleba, kilka wlep i dziesiątki godzin spędzonych przy nim
Na dzień dzisiejszy foto z JDM Day 
Jogurt - 02-10-2014, 19:22 konkretnie obniżają te h&r. nie szorujesz tłumikiem po glebie? zazdroszczę maskownic głośników w drzwiach. malowałeś klosze przednich lamp? fajnie wyglądają. londolut - 02-10-2014, 20:20 Wrzuć foto bez przejaskrawienia
Też mam H&R i nie mam tak nisko fury. Ciąłeś sprężyny albo skracałeś amory? Perki1985 - 02-10-2014, 20:23 londolut, bo masz pewnie te same HR-y co miałem w lancerze -30 mm. Jogurt - 02-10-2014, 20:32
Peanuts23 - 03-10-2014, 02:27
Tłumikiem nie, ale dokładką często lub nadkolem o koło Tył za dobrze nie usiadł, ale przód idealnie Są przyciemnione specjalną folią
Nic nie ciąłem ani nie skracałem, są założone sprężyny H&R -60mm na amorkach Weiteca, znając życie Ty masz H&R -30mm (najczęstsze). Masz foto też ze zlotu przód czeka blacharka i lakierka, ale wpierw zmiany pod maską
londolut - 05-10-2014, 09:52 Umknęło mi te -60mm jak pisałeś o odświeżaniu sprężyn
Konkret siedzi, prowadzenie pewnie masakra. Kocur się prezentuje
Ja u siebie mam -35mm przód (jedna pękła) i -30mm tył. Peanuts23 - 05-10-2014, 14:59 Z tyłu mam wycięte ranty, przód planuję poszerzyć i wyciąć rant, bo gdyby nie obcieranie przy mocnym wjeździe w zakręt byłoby idealnie Moim zdanie Colt jest stworzony do szybkich wjazdów w zakręty Ale w pierwszej sprawie trzeba ogarnąć to co pod maską, potem blacha, potem koło Zawiecha jest wg. mnie w idealnym stanie
|
||||||||||||
