MorAmarth - 03-02-2014, 18:15 Temat postu: kupno Mitsubishi pajero Jeszcze raz serdecznie wszystkich Witam! Jutro jadę oglądać egzemplarz z Tomaszowa Lubelskiego, chciałbym poprosić Was o wstępną opinię /poczytałem już co należy przede wszystkim sprawdzić/. Chodzi mi o wrażenia wizualne na podstawie zamieszczonych zdjęć tego autka. Niestety nie mam pojęcia jak zamieścić link. Ten Misiek wisi na tablicy.pl pod tytułem "mitsubishi pajero 2.8 diesel long 7-osobowy". Jak ktoś mógłby mi pomóc będę bardzo wdzięczny. I przy okazji mam pytanie czy norma spalania na stronie autocentrum.pl jest miarodajna czy sfalsyfikowana, oczywiście chodzi mi o silnik 2.8? jawaldek - 03-02-2014, 19:48
Ułatwię Ci http://tablica.pl/oferta/...html#46fce83a98 masonry - 03-02-2014, 19:55 chodzi o auto z tego linku? http://tablica.pl/oferta/...html#63bc995980 jawaldek - 03-02-2014, 19:58
masonry - 03-02-2014, 20:10 Jeżeli to ten, to mi się nie podoba. Ciekawe czy pierwszy właściciel od nowości czy od sprowadzenia do kraju? Środek widać zniszczony, siedzenia wytarte, bagażnik bardziej zgnojony niż w moim (a ja nawet gruz wożę). Nie podoba mi się to plastykowe drewno i żółte zegary (ale to rzecz gustu). Jeżeli jest faktycznie w tak dobrym stanie jak pisze sprzedający to warto się nad nim zastanowić. Jednak jeżeli ktoś nie dbał o środek to możliwe że nie dbał też o inne rzeczy więc trzeba dobrze go sprawdzić. Brak klimy i poduszki pasażera. Marcus65 - 03-02-2014, 21:12 Żółte zegary to akurat w tym roczniku standard. Od 1996 zmienili na białe. Zdaje się, że również dopiero od 96 była poducha pasażera. Ale powinna chyba być kierowcy - to że kierownica zmieniona została na taką, jaka jest, może świadczyć o jakiejś burzliwej przeszłości auta. No chyba że gość chciał mieć stylowe wnętrze w drewnie  Poza tym ze zdjęć trudno tu coś wywnioskować poza tym, ze nie angol...
Pozdro Marcus MorAmarth - 03-02-2014, 21:53 Dokładnie o ten chodzi wielkie dzięki. Z Waszych postów wynika, że trzeba dobrze prześwietlić mechanikę.  
masonry - 03-02-2014, 21:55 Ja mam 95r i mam 2 poduchy, białe zegary i dzieloną tylną kanapę. Nie przypuszczam aby w tej drewnianej kierownicy był ukryty jasiek. lukas 78 - 03-02-2014, 23:25 zegary nie zegary już z samych zdjęć to brudas, ulep i trup przód po ostrym dzwonie , zawias jakiś kombinowany bo sterczy jak na szczudłach, chyba ,że to koła od malucha 
szkoda paliwa i czasu co do właścicieli miałem kiedyś ferozę która miała ich siedmiu i pomimo 18 lat była jak nowa więc na to to się raczej bym nie napalał MorAmarth - 04-02-2014, 05:36 Czyli krótko rzecz ujmując, dać sobie z nim spokój i cierpliwie szukać dalej. 
Gromback - 05-02-2014, 16:36 Z zewnątrz ładnie, ale wydaje się że był malowany , bo trochę za ładny , a samochodów za ładnych ,za tanich i za drogich, się nie kupuje lub jeśli już bardzo bardzo chcemy , dokładniej przygląda. Jeśli dobrze się przypatrzyłem to nie ma blokady tylnego mostu i cena raczej odstraszająca Chyba ,że jest w bardzo dobrym stanie (bez rdzy !! , wycieków , śladów naprawy wielkiego dzwonu itp.....) Co do wnętrz to faktycznie trochę złachane , ale widziałem dużo gorsze 
Jak bardzo Ci się podoba i masz nie daleko to pojechał bym zobaczyć z ciekawości , najlepiej z mechanikiem.Może się okazać ,że jest wszystko ok , ale może też wyjść handlarz obwieszony złotem w czarnej marynarce ze skóry, ciemnym golfie i brązowych spodniach w kant . To wtedy  i wnogi
ale to po wstępnej rozmowie telefonicznej powinieneś wiedzieć. Zawsze można sporo urwać z ceny, wytykając różne rzeczy albo po prostu zrezygnować . A tak z ciekawości mógł byś zamieścić listę na co zwracać uwagę przy zakupie ,bo widziałem że już trochę poczytałeś. Pewnie kilku zacnych i doświadczonych forumowiczów dołożyło by swoje uwagi i powstała by uniwersalna lista
MorAmarth - 06-02-2014, 18:43 Pojechałem i przetestowałem go u mechanika. Szef komisu okazał się normalnym facetem i "bez złota oraz skóry". Powiem tak rewelacji nie ma, ale też okazało się, że nie jest taki zły. Nowy akumulator, a praca silnika zdziwiła nawet mechanika myślał, że będzie niedobrze, a tu miłe nawet bardzo miłe zaskoczenie. Dzwonu też nie było. Feler to jego buty, ale zmiana już się gotuje. Wnętrze okazało się jednak czyste z oznakami normalnego użytkowania. Czy był malowany? Nie wiem ale na żywo wygląda o wiele lepiej znalazłem trochę drobiazgów po długich negocjacjach zbiłem mu 1500zł. Dokładne oględziny przeprowadzę jak uporam się z papierami, a tam gdzie mieszkam to komplikuje sprawę. Oczywiście czekają mnie podstawy jak wymiana płynów i takie tam. Co do listy to postaram się coś zmajstrować. Jego pełna nazwa to Mitsubishi Pajero GLS i za cholerę nie mam pojęcia co oznacza ten skrót. Natomiast wystrój wnętrza wraz z kierownicą to robota poprzedniego niemieckiego właściciela. Może dałem ciała, ale na razie mi się podoba, nawet bardzo. Alternatywą miał być Opel Monterey teraz myślę że Misiek  jest lepszą opcją. Najważniejsze, dla mnie oczywiście jest brak elektroniki "prosta kowalska robota"że tak powiem.  
lukas 78 - 06-02-2014, 18:58 facet pewnie od razu upił się ze szczęścia będziesz tu częstym gościem
jawaldek - 06-02-2014, 19:02 No to witamy w klubie Jedno pytanie wynikające z tego nowego akumulatora ->> jak przyjechałeś to silnik był zimny czy ciepły ??
MorAmarth - 07-02-2014, 06:34 Zimny jak d...pa trupa  . Na poważnie tak był zimny, a zapalił jak to niektórzy ujmują od strzała. Zresztą od trzech dni to praktykuję i jest tak samo.
|
||||||||||||
