Nasze nieMiśki ;-) - mystek - Rover 216 GTi d16a8
mystek - 04-02-2014, 16:29 Temat postu: mystek - Rover 216 GTi d16a8 A więc przyszedł czas na następcę. Jak to w życiu bywa - do trzech razy sztuka i tym razem w końcu nie trafiło na Miśka. Auto w opakowaniu brytyjskim, a sercem i duszą jest Japończykiem. Do rzeczy:
MODEL: Rover 216 Coupe
SILNIK: d16a8 czyli silnik z CRXa + LPG
UKŁAD DOLOTOWY: seria
UKŁAD WYDECHOWY: seria bez kata + jakiś brzydki końcowy tłumik, dźwięk jest kotny (ale zbyt głośny mimo wszystko )!
WYPOSAŻENIE: pełna elektryka bez klimy, dach typu targa
UKŁAD NAPĘDOWY: FWD
ZAWIESZENIE: seria, ale dość twarda, dobrze czuć auto
UKŁAD HAMULCOWY: seria - tarcze przód + tył
NADWOZIE: OZ F1 Racing 16' i... tyle reszta seria
CAR-AUDIO: jest jakiś wzmacniacz, ale nie lubię głośnej muzyki w samochodzie, więc może z czasem będzie out
MOC/MOMENT: katalogowo 122KM przy 6800rpm i 146Nm przy 5900rpm
ZDJĘCIA: z ogłoszenia
WADY:
- zaczyna go brać rza na jednym tylnym nadkolu i jednym przednim,
- łuszczy się bezbarwny na klapie (norma przy tym kolorze nadwozia),
- mały bagażnik (butla zamiast koła co prawda, ale sam bagażnik jest nie duży
- mało miejsca w środku (auto na 4 osoby, ale nawet z przodu nie ma jakoś mega miejsca, imo w C50 i CJ jest nieco więcej)
- interfejs deski rozdzielczej (nie wiedziałem, że można tak zrypać przełączniki do szyb elektrycznych! rękę trzeba mocno wyginać w nadgarstku, żeby móc otworzyć szyby. Ponadto przyciski awaryjnych i podgrzewania tylnej szyby ulokowane... za kierownicą, na ramce od zegarów... też do kitu dostęp. Dalej - lampka na podsufitce znajduje się się... z tyłu, ze względu na dach targa, ale jest miejsce z przodu, to nie - anglicy dali światełko do tyłu przez co jak się je zapali to i tak jest ciemno jak cholera w aucie)
- hałasuje jak cholera - tzn dźwięk ma fajny, fajnie strzela z wydechu jak schodzi z obrotów, ale... jest za głośno jak dla mnie, muszę to zmienić na serię.
- do 4000rpm nic się nie dzieje! Jedzie jak jakiś Lanos dosłownie. Natomiast powyżej 4000rpm zmienia się dźwięk (to nie VTEC, ale ponoć przy 4000rpm zmieniają się kanały dolotowe na krótsze) i zaczyna jechać jak należy. Drugie uderzenie jest przy 5500-6000rpm. Odcina przy 7000rpm,
ZALETY:
- oryginalność - takie auta kocham
- ładny kolor (sentyment do CJtki),
- bardzo zdrowe podwozie (zero rdzy! sprawdzane na kanale),
- silnik Hondy (masa częsci, możliwości na mody),
- dźwięk (silnika szczególnie, bo wydech jednak za głośny imo),
- ekonomiczność (koledze udało się zejść do 6,5l LPG w trasie przy mega eko jeździe oczywiście, ale to i tak niezły wyczyn),
- rzekomo długa skrzynia (na razie ciężko to stwierdzić, 2 bieg odcina przy 100km/h dokładnie, sprawdzane z GPSem),
- kubły (z wersji 2.0T - półskóra, choć dość niewygodne, dla mnie nieco zbyt twarde),
- ciekawe zawieszenie (dość pewnie czuć samochód i fajnie się go prowadzi na seryjnym zawiasie. Dość twardo zestrojony)
PS: wczoraj kupiony, dzisiaj już zarejestrowany i ubezpieczony, a do tego wylądował w dobrych rękach u Leszka
kisian - 04-02-2014, 17:16
Fajny. Zawsze Mi się podobały te Roverki, najbardziej z parametrów 220 Coupe. Trochę szkoda dla tych autek że marka padła, bo teraz coraz szybciej lądują na złomie z powodu braku chętnych na nie.
Marcin-Krak - 04-02-2014, 19:35
Na pewno nie oklepane auto
Z przodu trochę jak Lancia, z tyłu trochę jak BMW
Byleby się nie psuło. I właściciel zbytnio nie szalał.
mystek - 04-02-2014, 22:03
#Kisian - no takim 220 to by polatal, tylko ponoc awaryjne, bo to juz konstrukcja roverowska.
#Marcin - hehe, przod bardziej jak Polonez , tyl moze i jak BMW, ale nie sposob tego pomylic mimo wszystko. Rover to Rover. W sumie ludzie sie nawet za nim ogladaja na ulicy. Ponoc sie nie psuje, w koncu ma serce japonskie . A wlasciciel... jak to wlasciciel, byl mlody i glupi, a teraz jest stary i nieco mniej glupi, czasami lubi depnac, ale kto nie lubi? Wszystko w granicach bezpieczenstwa, to podstawa.
krzychuzzz - 05-02-2014, 09:38
Bardzo fajny. Lubie takie nietypowe auta.
Troszkę go obniżyć i będzie kocur
krzychu - 05-02-2014, 13:22
Marcin-Krak napisał/a: |
Z przodu trochę jak Lancia |
Mnie tam się kojarzy z Felicją
rosomak1983 - 06-02-2014, 02:10
Bardzi mi aie podoba ten model, jezdziłem takim 2.0T wymiatacz to było niesamowity.
Prowadzenie tych aut jest rzeczywiscie bdb. Gratuluje wyboru.
mystek - 06-02-2014, 12:11
#Krzychuzzz - kiedyśpewnie wlecą -35mm, bo fakt - jest koza , ale zawieszenie naprawdę pracuje rewelacyjnie. Jeździłem kiedyś Seatem Ibizą Cuprą 6L na seryjnym zawiasie i porównałbym zawieszenie Rovera właśnie do Cupry - wysoko, ale dość sztywno i pewnie.
#Ross - dzięki wielkie . 2.0T chętnie bym pojeździł, ael ja potrzebowałem czegoś ekonomicznego przede wszystkim, bo w przyszłą środę muszę pokonać trasę ~1700km do Anglii
mkm - 07-02-2014, 01:29
Ale sobie mystek, auto kupiłeś.
Powodzenia i cierpliwości.
mystek - 07-02-2014, 11:01
Hehe, chyba nigdy nie kupię normalnego, 100% cywilnego, nie wyróżniającego się z tłumu auta
mystek - 18-02-2014, 11:57
A tu parę fotek już z Anglii. Trasa przebiegła pomyślnie, bez żadnych kaprysów ze strony Rovera. Niestety skrzynia jest strasznie krótka i przy prędkościach jakimi się poruszałem przez całą trasę, czyli 120-140km/h obroty wynosiły 4000-5000rpm. Także spalanie gazu wynosiło od 10-12l/100km. Dobrze, że to LPG, także 2x taniej
Tak w skrócie: odcinek Kraków - granica niemiecka zajął mi 4h z 2 przerwami, Kraków - Dortmund 10,5h jazdy z w sumie bodajże 4 przerwami, Dortmund - Dunkierka 3h40min jakoś z kolejnymi 2 przerwami. I jeszcze Dover - Luton ~2h.
Wyjechałem o równej 13.00 z Krakowa a pod dom w Luton zajechałem o 12:20 tutejszego czasu, czyli 13:20 polskiego... Spałem 3,5h , miałem jakoś 8 postojów w sumie w tym 5 tankowań zdaje się, na prom czekałem jeszcze 1,5h. Także ogólnie wszystko przebiegło zgodnie z planem
I fotki:
Tomek - 18-02-2014, 12:20
mystek napisał/a: | Niestety skrzynia jest strasznie krótka i przy prędkościach jakimi się poruszałem przez całą trasę, czyli 120-140km/h obroty wynosiły 4000-5000rpm. Także spalanie gazu wynosiło od 10-12l/100km. Dobrze, że to LPG, także 2x taniej |
taki sam problem jest w CA4A
zreszta w EA5x też skrzynia krótka, brakuje 6-tego biegu
mystek napisał/a: | Tak w skrócie: odcinek Kraków - granica niemiecka zajął mi 4h z 2 przerwami, Kraków - Dortmund 10,5h jazdy z w sumie bodajże 4 przerwami, Dortmund - Dunkierka 3h40min jakoś z kolejnymi 2 przerwami. I jeszcze Dover - Luton ~2h. |
jakie ceny LPG po drodze?
jak z dostępnością i jak z przejściówkami?? udało się zakupić?
mystek - 18-02-2014, 22:53
Jakie są obroty w EA5 przy prędkościach 120-140km/h?
Adaptery zamówiłem z allegro kurierem i przyszło dzień później. Co do dostępności stacji, to w Niemczech jakoś ~100-200km od granicy znalazłem stację tuż przy autostradzie z pistoletem takim jak w Polsce, odziwo. W Niemczech płaciłem jakoś 0,69 euro/l praktycznie wszędzie są takie ceny. Na drugiej stacji na jakiej tankowałem też była taka sama cena. Najgorsze na niemieckich autostradach jest to, że stacje tak stricte przy autostradzie są bardzo rzadko, a tym bardziej z gazem. Niestety, ale trzeba troszkę zjechać z autostrady i np stacja jest te 100m od autostrady. Ja nie chciałem zjeżdżać, bo myślałem, że się pogubię
W Holandii gaz jest mega drogi, płaciłem zdaje się jakoś 0,80 euro, stacji jest pełno, są przy autostradach, także problemu z dostępnością nie ma.
W Belgii tankowałem jakoś za 0,74 euro zdaje się jakoś niedaleko granicy z Francją i to mi już starczyło do Luton, bo z okolic granicy Belgii do Dunkierki jest może z 50km, a z Dover do Luton jest jakoś 190km.
No i w Anglii tankuję gaz za 0,72 funta na shellu.
Tomek - 19-02-2014, 08:58
Cytat: |
Jakie są obroty w EA5 przy prędkościach 120-140km/h? |
niższe
3000-3300
Cytat: |
W Holandii gaz jest mega drogi, płaciłem zdaje się jakoś 0,80 euro, |
ja 2 lata temu w Austrii płaciłem 0,85 €
mystek - 19-02-2014, 11:19
Dobra, wygrałeś
No to Galantem można w sumie spokojnie jeździć w trasy. Wydaje mi się, że 3000rpm przy 120km/h jest całkiem optymalne/znośne. Ile to pali gazu/benzyny w takiej trasie autostradowej?
|
|
|