NoName - 10-02-2014, 11:18 Temat postu: [EAx 97-04] Galant 2,5 V6 Nardi Torino, Lublin 2002, proszę Jestem zafascynowany Mitsubishi Galantem VIII od dnia kiedy po raz pierwszy zobaczyłem go na żywo. Bardzo ważny w samochodzie jest dla mnie jego wygląd gdzie w porównaniu z innymi autami w podobnej grupie cenowej/rocznikowej ten samochodzik wypada w moich oczach bezkonkurencyjnie! Fascynacja zaczynająca się od strony wizualnej przeradzała się niemal w fanatyzm w w prost proporcjonalnie do zdobywanej wiedzy na temat tego autka. Teraz jestem tego pewny, nie chce innego samochodu, to ten jedyny, to miłość  Ale mam dosyć już teoretyzowania, czas najwyższy wziąć się za praktykę i znaleźć swoją wymarzoną perełkę. Będzie to mój pierwszy Galant i jestem pewny, że doświadczenie forumowiczów pomoże mi w dokonaniu właściwego wyboru. W poszukiwaniu samochodu o preferowanych przeze mnie parametrach (sedan, 2.5 V6, automat, możliwie jak najbogatsze wyposażenie) trafiłem na ten egzemplarz:
http://otomoto.pl/mitsubi...-C32051110.html 
Prosił bym o opinię na jego temat. Pozdrawiam arturj123 - 10-02-2014, 15:07 Rocznik pewnie zawyżony. Brak zdjęcia pod maską, antena uszkodzona. Wygląda na zadbaną sztukę - przynajmniej na zdjęciach. 6X AIR BAG - wydaje mi się, że max są 4 podgrzewana przednia szyba - ciekawe... ASR - tego na pewno nie ma Tomek - 10-02-2014, 15:11
na 99% jesteś w błędzie
jak najbardziej podgrzewana - ciepłym powietrzem robertdg - 10-02-2014, 19:59 Na pierwszy rzut wygląda przyzwoicie, jeszcze jakby było zdjęcie komory silnika Jezeli nie chcesz się fatygować bo to zawsze ryzyko, zawsze możesz poprosić na forum regionalnym o oględziny http://forum.mitsumaniaki...fd85fd7c18f956d herkules - 25-02-2014, 14:56 Na zdjęciach wygląda jak milion dolarów, rocznik OK (zagłówki z otworami). Poproś kogoś z okolic żeby go obejrzał, bo jakby był dobry, to szkoda nie brać. McCoy - 25-02-2014, 22:17 Wygląda dobrze,wnetrze ładnie zachowane.Brak napisów Galant na tylniej kalpie ale literki może ktoś odkleil....Spojler z trzecim światlem stopu nieroginal (ma światlo za tylnia szybą) Nie ma fotek co tam pod maską....Cena niewygórowna,a wręćz okazyjna.Przebieg auta nieduży jak na te lata. Antena zamarzła
arxel4 - 26-02-2014, 00:17 Ładne auto i ładne zdjęcia, podpytaj się właściciela jeszcze o zdjęcia spodu i "podłużnic?" (dobrze piszę?) Światło z tyłu może i nie fabryczne, ale taki spojler mógł być np. w akcesoriach do modelu Sycior - 26-02-2014, 14:19 Była chyba wersje ze spojlerem i trzecim stopem w spojlerze, ale wtedy nie miały trzeciego stopu za szybą ;p arxel4 - 26-02-2014, 20:14 Być może, przeglądając ostatnio książkę dodatków do Nissana spostrzegłem, że tych dodatków całkiem sporo jest i może znacznie zmienić auto. herkules - 26-02-2014, 20:35 Ja też pokrywę bagażnika wyczyściłem ze wszystkich napisów. arxel4 - 27-02-2014, 09:42 Wskakuj na blablę, szukaj transportu i wal na jazdę próbną:) kielo - 05-03-2014, 11:48 Panowie ja nie wiem czy tak ma być ale spójrzcie na zdjęcie nr 3 w tej aukcji(to ten sam samochód), czy nie wydaje się Wam że przednie koła są jakby za bardzo ustawione w pozytyw. http://otomoto.pl/mitsubi...-C32051110.html robertdg - 05-03-2014, 15:01 Ze zdjęc cięzko coś powiedzieć bo może to być złudny efekt, pomiar geometrii prawde powie kielo - 10-03-2014, 20:40 Byłem , oglądałem więc się podzielę co moje oczy laika wypatrzyły 
No to zaczynamy Z zewnątrz: bez jakichś większych rys czy wgniotów, lakier zadbany chociaż widać że sprzedający czymś go polerował, wszędzie w zakamarkach resztki pasty. Nadkola: prawe na 100% robione, wyłazi już trochę rdza w jednym miejscu, bąble wielkości dwóch pięciozłotówek, od środka jakiś kawałek zardzewiałej blachy został, ogólnie zrobione niedbale, w lakierze jakieś paprochy przykryte. Lewe nie znam się aż tak dobrze ale wyglądało na nieruszane bez rdzy wychodzącej na zewnątrz. W nadkolach tylnych tylko przy dolnych krawędziach z tyłu i z przodu nadkola trochę rdzy ale powierzchownej. Ranty drzwi zdrowe, maska przód tylko nad prawym światłem małe ognisko rdzy, od środka się dokładnie nie przyjrzałem niestety. Po odsłonięciu szyberdachu także bardzo ładnie, żadnej rdzy jedynie brązowy nalot który zszedł za chusteczką. W środku: niestety samochód brudny, widać że nie myty na sprzedaż, wykładzina fotel kierowcy, zakamarki deski rozdzielczej po prostu widać brud, ale jest to do ogarnięcia to jasna tapicerka i wszystko widać, nie ma uszkodzeń mechanicznych poza fotelem pasażera który ma przetarte siedzisko na boczku, ale pewnie to jest do uratowania. Kanapa z tyłu też wygląda na dobrze używaną. Przyciski sterowania klimą czy innymi bajerami nie noszą jakichś śladów zużycia które by sugerowały zaniżenie przebiegu. Otwieramy maski: Bagażnik: czysto, nic nie poszarpane nie porysowany nadmiernie plastik na progu, tam gdzie mi się udało zajrzeć nie widziałem rdzy. Maska silnika: nieszczęsne kielichy; z prawej czysto na lewym dziura idealnie od środka komory silnika wielkości pięciozłotówki, co głębiej nie wiem. Pas przedni zdrowy nic podejrzanego nie zauważyłem, na podłużnicach i w zakamarkach też czysto. Silnik: Pod względem wizualnym to się lekko przestraszyłem, jeszcze tak zalanego olejem silnika jak żyję nie widziałem(w japońskim samochodzie oczywiście), od strony wewnętrznej głowicy wszystko elegancko zabezpieczone przed rdzą  olejem silnikowym nawet na ścianie grodziowej widać ślady, sprzedawca twierdzi że był niedokręcony filtr oleju. Alternator cały zachlapany, w okolicach osłon rozrządu też widać ślady oleju ale ciężko stwierdzić czy to z pod osłon, przednia głowica też mokra więc na pewno komplet uszczelnień do wymiany.
Odpalamy: Silnik zimny, zaskakuje od razu, praca jak na moje ucho nienaganna, wkręcamy na wysokie obroty, z wydech tylko para brak oznak typowych dla silnika biorącego olej. Po nagrzaniu żadnych niepokojących dźwięków jak klekot popychaczy czy coś innego, po prostu cichutko i równo. niestety nie pamiętam jaki olej był wlewany a oglądałem książkę serwisową która o dziwo wyglądała na prawdziwą. Skrzynia biegów: niestety nie jeździłem, samochód nie jest ubezpieczony, ale wykonałem test z wciśniętym hamulcem, skrzynia blokuje obroty w okolicach 2k, jedynie przy wrzuconym wstecznym samochód bardzo chce jechać, do przodu tego objawu nie ma. Schodzimy na sam dół. Opony: Letnie Kumho ecsta czy jakoś tak, nadają się tylko do wyrzucenia, wytarte aż do znaczników i tak jak zauważyłem we wcześniejszym poście że przednie koła są jakoś dziwnie ustawione to potwierdziły to właśnie opony, po zewnątrz są minimalnie bardziej wytarte. Zimówki to 15" a nie jak podaje sprzedający 16", wyglądają dobrze ale niestety to produkt z chińskiego ryżu ,jakaś Maloya czy coś podobnie napisanego. Zawieszenie: samochód po naciśnięciu szybko wraca do pozycji wyjściowej, nie ma tendencji do bujania, niestety przedni prawy amortyzator jest lekko zapocony więc już długo nie posłuży. Elementy zawieszenia wyglądają zdrowo, nie są skorodowane, gumy wyglądają na całe. Niestety nie miałem jak obejrzeć samochodu od spodu, nawet nie widać co w progach piszczy ponieważ są na nich nakładki plastikowe i nie miałem jak tam zajrzeć. To chyba wszystko co wpadło mi w oczy. Jednocześnie chcę zaznaczyć że napisałem ten post wyłącznie w celach informacyjnych a wszystkie informacje tu zawarte są zgodne ze stanem faktycznym mojej wiedzy na temat tych pięknych samochodów zaczerpniętej z tego forum. Poszedłem obejrzeć bo szukam coś dla siebie i miałem blisko. Niestety walczę ze sobą, serce mówi bierz, rozum mówi kombi  .
Bartekkita - 10-03-2014, 23:34
Jak kupowałem swój też myślałem, że małe ognisko rdzy jest niegroźne. No to w ciągu roku urosło 2-krotnie i pojawiły się dwa nowe. Zaczęło być to widoczne już z ponad metra. Mnie takie coś się nie podoba, więc byłem zmuszony szukać maski 
Jak chcesz porównać moje małe i Twoje małe, to mogę wrzucić zdjęcia 
|
||||||||||||||
