jan krupa - 12-02-2014, 12:08 Temat postu: [3.2 DID] podkladki pod felgi Witam Podnioslem auto na sprezynach .Przeswit poprzeczny urosl do 290 mm .(o wiele mniej stresu w lekkim terenie) Zastanawiam sie teraz nad zwiekszeniem rozstawu kol ( podniosl sie srodek ciezkosci ) Mam dylemat czy zalozyc podkladki pod felgi czy nowe felgi z mniejszym ET np 13 lub 16 oryginalne mam 46. Wiekszosc ludzi nie "chwali " podkladek. Co o tym sadzicie. Jak na poszerzenie reaguja lozyska piast ? michal77 - 12-02-2014, 12:43 ja też podnosiłem na sprężynach i prześwit mam teraz 350-360mm ale nie widze potrzeby jeszcze poszerzać rozstawu kół.auto dość stabilnie stoi i nie kiwa sie na boki. ale jak chcesz to możesz poszerzyć ale ja bym zainwestował w nowe felgi żeby były płycej osadzone. buszmen25811 - 12-02-2014, 19:50 ja mam 40 mm od 2 lat i nic sie nie dzieje tylko lekkie bloto i uwalony po lusterka , a tak z ciekawosci jakie daliscie sprezyny bo ja podnioslem na podkladkach 50 mm ale nastepnego dnia sciagnelem bo strach bulo jezdzis taki byl niestabilny michal77 - 12-02-2014, 20:21 Temat postu: podkładki ja zostawiłem orginalne tylko podkładki 25mm i starczyło.żeby wygladało po ludzku to jeszcze bym oponki zmienił na 33 cale i git 
buszmen25811 - 12-02-2014, 20:37 moje podkladki mialy 30mm ale ale samochode nie dalo sie jezdzic podkladki robiles czy kupiles ja zrobilep z tylu pod sprezyne a z przodu pod mcpearson chyba tak sie pisze michal77 - 12-02-2014, 20:55 Temat postu: podkładki kupiłem cały zestaw. był post na tym forum-podkładki pod sprężyny tam masz zdjęcia zestawu i po lifcie. buszmen25811 - 12-02-2014, 20:59 czytalem i widzialem zdjecia musze jeszcze troche zanizyc wymiar wloze jeszcze raz i zobacze jan krupa - 13-02-2014, 09:02 Ja zalozylem sprezyny OME do lekkiego liftu ( stare juz "siedzialy" )Moim zdaniem jest to optimum . Przeswit jest przyzwoity a nie trzeba jeszcze ingerowac w podwozie (przewody hamulcowe koncowki drazkow itd ) Aha zmienilem jeszcze opony .Zalozylem profil 75% Wszystko to dobrze wyglada i dobrze jezdzi tylko jak patrze z przodu to odnosze wrazenie jakby rozstaw kol byl za maly wzgledem nadwozia. Flame_76 - 13-02-2014, 21:54 Witam, Szerszy rozstaw zwykle skutkuje lepszą trakcją no i wyglądem, pod warunkiem oczywiście zachowania zdrowego rozsądku
Podkładki pod felgi, czy też inaczej mówiąc dystanse, to rozwiązanie i dobre i nie. Jeśli kupione np. na Allegro, gotowe, to istnieje ryzyko, że będą niskiej jakości powodując bicie (tak było w moim wypadku). Robione na zamówienie będą droższe, ale z gwarancją jakości. Dystanse będą miały wpływ na zużycie zawieszenia (przede wszystkim łożysk) głównie wtedy, gdy będą stalowe (piekielnie ciężkie - czasem o wadze drugiej felgi) oraz gdy auto będzie często i dużo jeździło w terenie (spore obciążenie i inny rozkład sił). A zatem jeśli dystanse, to najlepiej na zamówienie i aluminiowe. Pamiętać trzeba, ze szpilki też mają swoją długość i od pewnej grubości dystans musi już mieć własne szpilki. Ja w swoim aucie założyłam felgi z innym niż fabryczne, ujemnym ET. Ale koła wystawały poza obrys auta, więc dołożyłam silikonowe poszerzenia. I teraz auto i wygląda dobrze, i jeździ dobrze, a i policyjne patrole drogówki mi nie straszne:-))) W kwestii tuningowych felg do Mistubishi (zwłaszcza L200 i Pajero roczniki po 2000 roku) trzeba też pamiętać, że jest niestety kłopot z otworem centralnym. Czasem trzeba dorobić pierścienie centrujące, których nie ma w kompletach z felgami. jan krupa - 14-02-2014, 09:13 Noo.. jestem pod wrazeniem 
Widze ze "siedzisz" w temacie.Swoim info potwierdzilas moje przemyslenia , jak rowniez informacje ludzi z ktorymi rozmawialem wczesniej ( przebudowuja auta terenowe ). Dystanse to "cialo obce" miedzy felga a piasta (zawsze moze sie cos luzowac ,no i to dodatkowe obciazenie masy nieresorowanej ) Moje felgi nie sa w najlepszej kondycji, planowalem je regenerowac ,teraz jeszcze plus dobre (drogie) dystanse aluminiowe ... Nowe felgi z odpowiednim ET beda chyba lepszym rozwiazaniem jawaldek - 14-02-2014, 13:02
 Wcześniej miałem założone felgi aluminiowe z ET -20 mimo fajnego wyglądu zostawiłem je w garażu (do sprzedania https://plus.google.com/photos/112089567644128023987/albums/5680482394893766673/5680482399042600930?banner=pwa&pid=5680482399042600930&oid=112089567644128023987) a złożone są fabryczne. Zbyt często musiałem wymieniać łożyska. Co do dystansów to, jak zwykle zdania są podzielone i więcej jest na "-" np.wytrzymałość szpilek i tak jak napisał jan krupa jest to ciało obce . Raczej poszedł bym w kierunku innych felg. Tak abstrakcyjnie->> jedziemy przez błoto w parę samochodów z oryginalnymi felgami. Robią koleiny, a my jadąc z tyłu, na innym np z dystansami rozstawie, ścinamy boczną krawędzią opony istniejące koleiny poszerzając je  ->> dodatkowa praca dla układu jezdnego i silnika 
Milo3211 - 10-03-2016, 09:04 Witam serdecznie, Przepraszam za "odgrzanie kotleta" ale wertuje post po poście i ten mi wydał się najbardziej pomocny, Jeśli mogę się was poradzić? Będę niezmiernie wdzięczny: Mam Pajero III 2003r felgi oryginalne 16" ET46 Chciałbym założyć stalowe felgi z trochę większym odsadzeniem, z oponką Copera AT 265/75/16 Puki co jeździ się przyjemnie lepiej niż na wcześniejszych geolandarach, ale do meritum w tygodniu standard autko pracuje a w weekendy jeździmy na wycieczkę w teren, Chcę by wyglądał agresywniej i tu nie mam pojęcia jaką felgę kupić, 16x7J ET 20 czy może ET 10 nie chcę przesadzić by potem nadkola nie szukać w bagnie jak na coś najadę lub piasty gonić po ulicy bo się coś rozsypie 
Znalazłem oryginalne felgi 15 z oponą 33"x12,5" z Pajero II tylko czytałem ze nie uda się ich zamontować bez przerobienia zacisku hamulcowego ale niewiem teraz czy nie przesadzę z rozmiarem opon i czy nadkoli nie wygnę Może macie już z doświadczenia wybrany ideał
|
||||||||
