Outlander III Ogólne - Parowanie lamp w OIII
tecs - 04-03-2014, 17:15 Temat postu: Parowanie lamp w OIII Witam.
Czy ktoś z użytkowników OIII spotkał się z osadzaniem wody wewnątrz lamp?
Dopadł mnie taki problem jak na zdjęciach:
http://i61.tinypic.com/20r4dgg.jpg
http://i61.tinypic.com/2k4vgo.jpg
Czy to kwalifikuje się na wizytę w serwisie? Instrukcja stanowi że czasowe parowanie lamp jest zjawiskiem normalnym...
mitsu00 - 04-03-2014, 17:38 Temat postu: Re: Parowanie lamp w OIII Parowanie to 1, ale tobie doslownie woda sie skrapla pod kloszem. Wymienia na gwarancji na 100%
sla - 04-03-2014, 21:45
Lampy do wymiany.
jmgmotocykle - 04-03-2014, 21:48
zazwyczaj ludzie mają problem z przednimi lampami , a Ty masz tylne zaparowane...
cały czas na wstecznym jeździsz?
JCH - 04-03-2014, 21:57
Sorry...., taki mamy klimat
elektri - 22-03-2014, 20:24 Temat postu: Re: Parowanie lamp w OIII
tecs napisał/a: | Witam.
Czy ktoś z użytkowników OIII spotkał się z osadzaniem wody wewnątrz lamp? |
Witaj
Mnie można powiedzieć "dopadło", ale w zdecydowanie mniejszym stopniu.
Tuż po odbiorze samochodu pojawiła się lekka para wodna w tylnych reflektorach.
W moim wypadku wystarczyło wysuszyć je i od można powiedzieć połowy grudnia zeszłego roku nic w tylnych reflektorach nie pojawia się.
A jak zakończył się Twój problem?
Domyślam się, że w międzyczasie odwiedziłeś serwis...
Fun - 14-12-2014, 15:03
Wczoraj po myjce typu kij wjechalem do cieplego garazu 18 stopni i po ok.7 godzinach wyjechalem na miasto i po powrocie zauwazylem ze dolna czesc przednich kloszy lamp mam lekko zaparowane, ale nie ma skroplin jak u autora watku...tylko para, ktora zniknela w ciagu 3-4 minut....wiem ze klosze z tworzywa maja taka przypadlosc...komus to sie zdarzylo czy standartowo w o2 i o3 to TTTM?
Grimm - 14-12-2014, 15:14
Po myciu na myjce ciśnieniowej mam podobnie z tylną lewą lampą ale z reguły po kilkunastu minutach jest okej...
Fun - 14-12-2014, 15:45
Tak sobie mysle ze w przypadku przednich lamp to moze byc termika, bo one jednak wytwarzaja wyższa temperature niz tylnie co nie zmienia faktu ze tak nie powinno być....kiedys w moim Toledo też mi parowaly przednie lampy, ale tam mialem skropliny czyli wody bylo sporo i uwalniala sie ona po 2-3 dniach czyli bylo gorzej a serwisie mowili mi ze slabe sa odpowietrzniki i to dluzej trwa...bo przy szklanych lampach problem praktycznie nie występuje....co do tylnich lamp nie mam takich objawów...może za blisko operuje kijem na myjce i zalewam lampy, bo auto mialem mocno brudne i przód solidnie zlalem?
jacekk - 14-12-2014, 16:36
No chyba w takich warunkach to nic nadzwyczajnego. Fizyka po prostu.
mitsu00 - 15-12-2014, 18:45
Jako ze z parowaniem kloszy spotkalem sie w niemal w kazdym z posiadanych furek, poradzilem sobie z tym w bardzo prosty sposob: podczas mycia Kerscherkiem nie kieruje strumienia wody bezposrednio na klosze lamp. Jak na razie sprawdza sie w 100%.
Fun - 15-12-2014, 19:00
mitsu00 napisał/a: | Jako ze z parowaniem kloszy spotkalem sie w niemal w kazdym z posiadanych furek, poradzilem sobie z tym w bardzo prosty sposob: podczas mycia Kerscherkiem nie kieruje strumienia wody bezposrednio na klosze lamp. Jak na razie sprawdza sie w 100%. |
Chyba najlepsze rozwiązanie...bo ciśnienie z kija jest spore w porównaniu do mycia ręcznego gąbką i wiaderka
elektri - 17-12-2014, 14:19
W ramach "odświeżenia" informacji...
Po jednorazowym suszeniu tylnych reflektorów rok temu, w moim przypadku parowanie nie wystąpiło.
Dodam, że wprawdzie nie myję go często, ale używam tylko myjek ciśnieniowych.
boom-er - 22-12-2014, 16:27
Fun napisał/a: | Wczoraj po myjce typu kij wjechalem do cieplego garazu 18 stopni i po ok.7 godzinach wyjechalem na miasto i po powrocie zauwazylem ze dolna czesc przednich kloszy lamp mam lekko zaparowane, ale nie ma skroplin jak u autora watku...tylko para, ktora zniknela w ciagu 3-4 minut....wiem ze klosze z tworzywa maja taka przypadlosc...komus to sie zdarzylo czy standartowo w o2 i o3 to TTTM? |
Po odbiorze auta na początku grudnia też miałem taką przypadłosc,przednie reflektory na dole przyparowane,na drugi dzień zaparowanie zniknęło...
|
|
|