[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Dziwne zachowanie się silnika na wolnych obrota
bartnikj - 07-03-2014, 01:43 Temat postu: [EA5A/W 2.5] Dziwne zachowanie się silnika na wolnych obrota Witam, proszę podpiąć post pod inny temat jeżeli jest w nieodpowiednim miejscu
Mój Misiek to Galant z 2001 roku, v6 2500 tiptronik, ok 230 tyś. przebiegu, mam go ok 7 lat. Problem zaczął się ok 3 miesiące temu, zostawiłem go na parkingu na 2 tyg., cały czas lało, było bardzo wilgotno i po powrocie nie mogłem go odpalić. Po kilku próbach zrezygnowałem, wróciłem do domu pociągiem, wskoczyłem na forum i wyczytałem ze to może być problem z kopułką która może być zawilgocona. Forumowicze polecali przesuszenie rozdzielacza, a ze akurat był słoneczny dzień wróciłem z kolegą po samochód i ... odpalił od pierwszego razu. Wymieniłem kopułkę (była pęknięta i zaśniedziała) i palec rozdzielacza, przy okazji filtr powietrza i wszystko było ok. Problem zaczął się wkrótce. Samochód zaczął przerywać na niskich obrotach, wyglądało jakby nie palił na co najmniej połowę cylindrów, strasznie szarpało silnikiem. Na początki tylko na niskich obrotach ( poniżej 1000), później nawet podczas powolnej jazdy (gdzieś do ok. 1700), jazda po mieście stawało się trudna, łapał na wszystkie cylindry dopiero po dodaniu gazu. Byłem u mechanika, podpiął auto do kompa, stwierdził "losowy brak zapłonu (random misfire), powiedział ze przyczyn może być sto, kazał mi zostawić auto na kilka godzin, i płacić sobie za czas poświęcony na znalezienie problemu... Wkurzyłem się, dałem po garach miśkowi i ... zaczął lepiej pracować. Na drugi dzień przejechałem ok 15 km na dwójce , cały czas ok 5000-6000 tyś obrotów, i wygląda na to że chyba się "naprawił", przestał przerywać, chodzi płynnie. Nie wiem na jak długo, pewnie jest jakiś problem. Czy możecie powiedzieć co może być uszkodzone? Ja kompletnie zgłupiałem. Może ktoś miał podobne problemy? Za wszystkie sugestie serdecznie dziękuje. Świece i kable wymieniłem gdzieś koło 190 tyś.
Witek vel Mysza - 07-03-2014, 07:13
Cytat: | Świece i kable wymieniłem gdzieś koło 190 tyś. | To wymień jeszcze raz.
robertdg - 07-03-2014, 07:51
Sprawdź czy w kanałach świec zapłonowych pod przewodami WN nie gromadzi się olej
WreX - 07-03-2014, 11:03
bartnikj, miałem to samo, Sveno bodajże też, ja wymieniłem komplet palec kopułkę i kable, problemu nie ma.
Nierówna paraca o której piszesz pojawiła się jak widziałem przeskakującą iskrę ze starych kabli WN... zobacz w nocy czy u Ciebie nie widać na zimnym silniku w wilgotny dzień jak już go odpalisz jakoś.
bartnikj - 12-03-2014, 23:16
Dzięki za odpowiedź, ale chodzi o to że teraz chodzi dobrze (po "ostrej jeździe"), więc po co wymieniać prawdopodobnie dobre części. Po za tym świece mają przebieg ok 100 tyś (według producenta), czyli przed nimi 60 tyś. Kable też sprawdzałem , są ok. i też powinny wytrzymać 100 tyś. Możliwe ze spowodował to olej, jak napisał robertdg, sprawdziłem świece w pierwszym rzędzie, na dwóch fajkach było widać tak jakby wyschnięte zacieki z oleju. Uszczelka naokoło głowicy też jest mokra, coś tam pewnie przecieka. Prawdopodobnie wysoka temperatura spowodowało wyparowanie oleju i stąd poprawa. Poza tym przez ostatnie dwa lata bardzo mało jeździłem, i można powiedzieć że bardzo delikatnie.
komarsnk - 12-03-2014, 23:39
bartnikj, olej to nie woda - nie paruje od tak
bartnikj - 13-03-2014, 00:01
komarsnk napisał/a: | bartnikj, olej to nie woda - nie paruje od tak |
To ciecz, tak jak woda, benzyna czy ropa naftowa. Parują nawet ciała stałe. A na czym polega dystylacja ropy naftowej? Wszystko paruje po osiągnięciu stanu wrzenia - potrzeba tylko odpowiedniej temperatury. Proszę użyć Google. Ale nie zmieniajmy tematu - moje pytanie dotyczyło poprawy pracy silnika po "mocnym" zagrzaniu silnika.
pipi_ja - 13-03-2014, 10:48
bartnikj napisał/a: | komarsnk napisał/a: | bartnikj, olej to nie woda - nie paruje od tak |
To ciecz, tak jak woda, benzyna czy ropa naftowa. Parują nawet ciała stałe. A na czym polega dystylacja ropy naftowej? Wszystko paruje po osiągnięciu stanu wrzenia - potrzeba tylko odpowiedniej temperatury. Proszę użyć Google. Ale nie zmieniajmy tematu - moje pytanie dotyczyło poprawy pracy silnika po "mocnym" zagrzaniu silnika. |
Nie odsylaj ludzi do google bo zadales pytanie i dostajesz sugestie co mogło spowodować zła pracę silnika.
Jeśli sądzisz,że byłeś w stanie odparowac olej z gniazd swiec zaplonowych po przejechaniu 15 km to jesteś w dużym będzie.
Pytasz po co wymieniać sprawne kable WN? może one wcale nie są już takie sprawne.
Po przejechaniu tych 15km odparowales nie olej a właśnie wilgoć z kabli.
bartnikj - 13-03-2014, 14:45
Ok dzięki. Temat zamknięty.
Owczar - 13-03-2014, 19:05
bartnikj, jakie masz założone świece i przewody? To co napisałeś wskazuje na wpływ wilgoci na układ zapłonowy. Czy sprawdziłeś uszczelki kopułki przed wymianą? Bardzo prawdopodobne, że przewody mają przebicie. Jak przegoniłeś auto to spod maski odparowała woda i problem ustąpił.
bartnikj napisał/a: | Po za tym świece mają przebieg ok 100 tyś (według producenta), czyli przed nimi 60 tyś. Kable też sprawdzałem , są ok. i też powinny wytrzymać 100 tyś. |
Rozumiem, że kupiłeś oryginały? Bo jeśli nie to bardzo utopijne te oczekiwane przebiegi.
|
|
|