To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - Światła Mijania - przestały działać.

draco09 - 15-03-2014, 18:13
Temat postu: Światła Mijania - przestały działać.
Witam,

Mam problem z światłami mijania. Wczoraj w nocy zaparkowałem pod domem, wyłączyłem światła, zgasiłem auto, po kilku minutach musiałem znowu gdzieś jechać i ku mojemu zdziwieniu przestały działać światła mijania. Wszystkie inne (drogowe, postojowe, kierunki) działają. Żarówki są okej, bezpieczniki pod maską z tego schematu o numerach 4, 5, 6 i 7 są okej, nie wiem tylko co z bezpiecznikiem R1 bo nie mam takiego na podmianę - czy może on być odpowiedzialny za brak świateł? A może jakieś inne sugestie?

Na schemacie bezpiecznik pod maską o numerze 5 ma opis Bezpiecznik numer 5 w przedziale pasażerskim rozumiem, że jak 5 w pasażerskim padnie to nawet jak piątka pod maską będzie sprawny to wszystko z nim związane nie będzie działać?

UPDATE:
Dziwna sprawa, właśnie musiałem przejechać kawałek (mając świadomość że będę wkurzał innych jadąc cały czas na długich), odpaliłem auto, włączyłem światła i... prawe działa. Lewe dalej nie świeci. Problem w tym, że nic nie robiłem poza wyciągnięciem bezpieczników w celu sprawdzenia czy nie są przepalone i włożeniem z powrotem na miejsce. Pozostaje pytanie co zrobić, żeby też lewa zaczęła działać? Które bezpieczniki odpowiadają za konkretne światła - prawe, lewe mijania?

Pozdrawiam

Owczar - 16-03-2014, 08:15

draco09 napisał/a:
(mając świadomość że będę wkurzał innych jadąc cały czas na długich)


Totalny brak wyobraźni i zupełna ignorancja. Bez hamulców też byś pojechał, bo przecież musisz? Ja np kawałek przejeżdżam rowerem, a niesprawnym autem nie wyjeżdżam z parkingu...

http://forum.mitsumaniaki...e3cafa815d7fa88

robertdg - 16-03-2014, 10:17

Tak jak na rysunku, bezpiecznik 6 i 7 odpowiada za światła mijania, a R1 to przekaźnik, może Ci się poprostu upaliła żarówka a wcześniej przekaźnik nie chciał zareagowac.
draco09 - 17-03-2014, 12:41

Owczar napisał/a:
Totalny brak wyobraźni i zupełna ignorancja. Bez hamulców też byś pojechał, bo przecież musisz? Ja np kawałek przejeżdżam rowerem, a niesprawnym autem nie wyjeżdżam z parkingu...


Spokojnie, mam świadomość tego co robię i wyobraźni mi nie brakuje. Pojechałem boczna i nie uczęszczaną drogą. Ale cieszy mnie Twoja postawa - sam jak tylko mogę staram się piętnować brak rozsądku na drodze.

robertdg napisał/a:
może Ci się poprostu upaliła żarówka a wcześniej przekaźnik nie chciał zareagowac.


Problem w tym, że żarówka jest okej. Zresztą gdyby spaliła się żarówka to tylko jedna strona by nie działa - no chyba, że ma to związek z drugą częścią twojego zdania a wcześniej przekaźnik nie chciał zareagowac.?
Tak jak wspomniałem w pierwszym poście, na samym początku nie działały obie strony, dopiero po tym jak posprawdzałem bezpieczniki i wyciągnąłem żarówki w celu sprawdzenia czy są okej prawa strona zaczęła działać.

Który bezpiecznik odpowiada za prawą a który za lewą stronę?

Owczar - 17-03-2014, 12:53

draco09, zwróciłem na to uwagę, bo to co się dzieje na drogach po prostu mnie przeraża. Totalny brak wyobraźni.

A tak BTW, to posprawdzaj dobrze masy i przede wszystkim napięcia na kostkach od żarówek.

draco09 - 17-03-2014, 15:45

Owczar napisał/a:
draco09, zwróciłem na to uwagę, bo to co się dzieje na drogach po prostu mnie przeraża. Totalny brak wyobraźni.


Niestety muszę się zgodzić :/ Znajoma wyskoczyła mi z tekstem: "wypiłam trzy godziny temu lampkę wina i musiałam wracać do domu autem bo... Jak to usłyszałem poszły epitety w stylu: idiotka, kretynka + masa argumentów jaką głupotę zrobiła no i było po znajomości :P Jak słyszę podobne rzeczy nóż mi się w kieszeni otwiera.

Owczar napisał/a:
A tak BTW, to posprawdzaj dobrze masy i przede wszystkim napięcia na kostkach od żarówek.


Jakie powinno być prawidłowe napięcie?

Owczar - 17-03-2014, 15:51

Napięcie jak na aku. Chodzi bardziej o sprawdzenie czy nie masz masy czy plusa na kostce.
draco09 - 17-03-2014, 19:18

Napięcie na obu kostkach jest w porządku. Dzisiaj już nie działa ani prawa ani lewa strona.

Pomimo tego, że żarówki wyglądają jakby dopiero z fabryki wyjechały jutro kupię nowe i upewnię się że to nie taka błahostka, choć ciężko mi uwierzyć, że nagle w tym samym czasie spaliły się dwie na raz. Tym bardziej, że jedną z nich wymieniałem góra miesiąc temu.

Owczar - 17-03-2014, 23:41

A jakie ładowanie?

[ Dodano: 17-03-2014, 23:41 ]
No i czy masa na pewno jest w kostce?

koller - 18-03-2014, 00:28

Podmien przekaznik
draco09 - 18-03-2014, 08:38

Owczar napisał/a:
A jakie ładowanie?

Ładowanie? Ładowanie aku?

Owczar napisał/a:
No i czy masa na pewno jest w kostce?

Nie jestem specem od elektryki :P Jak mogę to sprawdzić :oops: ?

koller napisał/a:
Podmien przekaznik

Za co dokładnie odpowiada przekaźnik?

robertdg - 18-03-2014, 08:52

Przekaźnik odpowiada za załaczanie obwodu świateł
Wszelkiego rodzaju masy skręcane możesz sprawdzic czy sa na swoim miejscu, możesz je odkręcić, przeczyścić i ponownie skręcić, masy w kostkach najlepiej sprawdzać próbnikiem żarówkowym, żarówka będzie stanowiła obciązenie w obwodzie, jak masa będzie gdzieś słabsza to żarówka nie zaświeci (multimetr może wtedy pokazać napięcie bo nie daje wystarczającego obciążenia w obwodzie).

draco09 - 18-03-2014, 08:59

No dobra, dzisiaj po powrocie z pracy znowu z tym powalczę.

[ Dodano: 18-03-2014, 20:08 ]
No i problem rozwiązany - żarówki :? Dość dziwna sprawa, żarówki wyglądały na sprawne - tym czasem po wymianie na inne zaczęło świecić eh. teraz pozostaje pytanie co było powodem spalenia się dwóch żarówek w tym samym czasie?

Wszystkim dzięki za pomoc!

A teraz jeszcze jedna sprawa - halogeny dalekosiężne. Również nie działają, wcześniej bywało że miały problem z załączeniem, teraz już w cale nie działają. Kiedyś widziałem temat w którym był ten problem opisany ale za nic nie mogę go znaleźć :/ Mógłby mi ktoś podpowiedzieć co może być przyczyna? Który dokładnie bezpiecznik odpowiada za te halogeny?

Bizi78 - 18-03-2014, 21:21

Może jest jakiś problem z regulatorem napięcia :? .
Owczar - 18-03-2014, 21:39

Dlatego pytałem jakie masz ładowanie. Zbyt wysokie mogło zabić żarówki. Możliwe ze padł bezpiecznik od wzbudzenia i masz powyżej 15V. W moim wzbudzenie ma wspólny bezpiecznik z halogenami przeciwmglowymi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group