To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Za co kupic Galanta?

slasz129 - 30-03-2014, 08:43
Temat postu: Za co kupic Galanta?
Witka, juz z dwa lata temu miałem kupowac galanta.Ale okazyjnie trafił się klubowy Accord coupe. Miał 170KM i około 8 do setki. Byłem mega zadowolony ale przyszedł kupiec i jakoś tak wyszlo że się sprzedał.
Teraz nachodzi mnie na galanta. To że silnik 2.5 to już wiem.
Ale czytałem troche po forum i mam kilka pytań bo róznie tu piszecie.

1.Czy wszystkie galanty to zgniluchy i jeśli kupie z roku 2002-2003 to będzie miał w bliskiej przyszłości blachę do roboty, tzn te nadkola tylne i kielichy? Piszecie że np. ktos nie zabezpieczył i przez to gnije tam. A jak to można zabezpieczyć żeby nie gnił tam?
2. Podobno galant ma problemy z krzywiącymi się tarczami, prawda to?Jaki jest koszt tych tarcz, do hondy średnica 282mm, kosztowały 130zł z TRW
3. Części są bardzo drogie jak np skrzynia?
4. Ma to autko jakieś plusy poza silnikiem 2.5 i wyglądem?
5. Zawieszenie jest podobno malo wytrzymałe, a ja mam 1km dziur do domu. W hondzie miałem wielowachacze metalowe z wymiennymi końcówkami za 50zł /szt. ile ta zawiecha kosztuje w galancie?
6 Rozrząd rozumie że będzie droższy w hondzie dałem 400zł za części ile to w galancie wygląda?
7. czy gnije w jakichs innym miejscach niz te nadkola i kielichy?
Pozdrawiam i podajcie argumenty żebym kupił ślicznego galanta 2.5 a nie np. honde accord VI.

Tomek - 30-03-2014, 09:46

slasz129 napisał/a:
Za co kupic Galanta?


za pieniądze

slasz129 napisał/a:
1.Czy wszystkie galanty to zgniluchy i jeśli kupie z roku 2002-2003 to będzie miał w bliskiej przyszłości blachę do roboty, tzn te nadkola tylne i kielichy?


nadkola na pewno, chyba, że już zrobione, ale to tak robota co kilka lat
kielichy to widzisz przy zakupie co i jak

slasz129 napisał/a:
2. Podobno galant ma problemy z krzywiącymi się tarczami, prawda to?Jaki jest koszt tych tarcz, do hondy średnica 282mm, kosztowały 130zł z TRW


TRW do Galanta kosztuje podobnie (koło 160)
po drugim lifcie tarcze 276/26 już się mniej krzywią
u mnie za 4 lata - tylko raz, a to od pogiętej piasty

slasz129 napisał/a:
3. Części są bardzo drogie jak np skrzynia?


części generalnie nie
skrzynia to nie typowa część zamienna
remont skrzyni 1.5-2.5

slasz129 napisał/a:
4. Ma to autko jakieś plusy poza silnikiem 2.5 i wyglądem?


w sumie nie
no może tani zakup*
fukcja "LPG ready"
i tania eksploatacja*

*w tej klasie

slasz129 napisał/a:
5. Zawieszenie jest podobno malo wytrzymałe, a ja mam 1km dziur do domu. W hondzie miałem wielowachacze metalowe z wymiennymi końcówkami za 50zł /szt. ile ta zawiecha kosztuje w galancie?


i tak i nie
IMHO nie ma tragedii (za 4 lata - 3 wahacze i 1 końcówka)
wahacz to 130-150 zł, w jako takim zamienniku

slasz129 napisał/a:

6 Rozrząd rozumie że będzie droższy w hondzie dałem 400zł za części ile to w galancie wygląda?


w Galancie dojdzie do 1000 zł (no może tak z 8 stówek starczy na części)

slasz129 napisał/a:
7. czy gnije w jakichs innym miejscach niz te nadkola i kielichy?


nieszczególnie

slasz129 napisał/a:

Pozdrawiam i podajcie argumenty żebym kupił ślicznego galanta 2.5 a nie np. honde accord VI.


V6, w sumie tyle

[ Dodano: 30-03-2014, 09:48 ]
chociaż nie - HA VI kupisz z V6
no, ale w porównaniu HA VI vs. Galant EA, to wygląda i komfort na rzecz Galanta

slasz129 - 30-03-2014, 14:34

Czyli w galancie nie ma wymiennych końcówek jak w hondzie?
Padają te skrzynie jakoś specjalnie często czy rzadko mowa oczywiście o 2.5V6?
Nadkola tylne gniją bardzo, ale są reperaturki. to trochę ratuję sytuacje.
A taki egzemplarz z 2002 roku zdarza się że ma ori nadkola czy wszystkie juz zgniły i maja reperaturki wstawione?
Silnik 2.5 V6 do jakichś mocnych nie należy, miałem Accorda 2.2 i miał 150/KM w serii a po zabawie 170 i to był jeden z gorszych silników jakie honda zrobiła.
Ogólnie piszecie na forum że 2.5 bezawaryjny faktycznie ?
A z galanta idzie coś więcej wykrzesać KM jakimś małym kosztem?
Honda ma pewnie troszkę lepszą blachę tylko silnik 1.8 i 2.0 to dupa a 2.2 VTEC trochę drogi,. Ale mam już z 7 hond i wszystkie chodzą b.dobrze .Hamulce dobre nie psuja sie a tarcze tanie. Zawieszenie tanie bo wszystko wymienne , silniki niezwykle trwałe, A galanta się trochę boję czy słusznie?

WreX - 30-03-2014, 15:30

slasz129 napisał/a:
A z galanta idzie coś więcej wykrzesać KM jakimś małym kosztem?


Nie.

slasz129 napisał/a:
Ogólnie piszecie na forum że 2.5 bezawaryjny faktycznie ?


Jak dbasz tak masz, generalnie popychacze klepią wszech obecnie w Galantach, ale raczej się nie psują tak, żeby dymić zaczął czy się tłok urwał...

slasz129 napisał/a:
A galanta się trochę boję czy słusznie?


Słusznie, Galant jak kobieta, strzeli focha i po ptokach :mrgreen:


slasz129 napisał/a:
Padają te skrzynie jakoś specjalnie często czy rzadko mowa oczywiście o 2.5V6?


Masz temat o M/T i A/T na forum, przejrzyj zobacz. Generalnie tiptronic jest wytrzymalszy podobno, ja na swój nie narzekam.

Ja swojego kupiłem rocznikowi prawie 2002, nadkola i kielichy były wstanie idealnym, teraz po półtora roku zaczęło coś wychodzić ale bardzo mało ale stoi bez dachu to pewnie dlatego.

sampler - 30-03-2014, 17:32
Temat postu: Re: Za co kupic Galanta?
slasz129 napisał/a:

1.Czy wszystkie galanty to zgniluchy i jeśli kupie z roku 2002-2003 to będzie miał w bliskiej przyszłości blachę do roboty, tzn te nadkola tylne i kielichy? Piszecie że np. ktos nie zabezpieczył i przez to gnije tam. A jak to można zabezpieczyć żeby nie gnił tam?

Wosk Noxudol 750 od wewnątrz bagażnika na nadkola a od zewnątrz baranek Noxudol 1600 i masz spokój.
slasz129 napisał/a:

2. Podobno galant ma problemy z krzywiącymi się tarczami, prawda to?Jaki jest koszt tych tarcz, do hondy średnica 282mm, kosztowały 130zł z TRW

Galant po II lifcie ma 276mm i jak nie kupisz odpadów produkcyjnych ( zle odlanych tarcz) to bedzie ok. Oczywiście trzeba tez sprawdzic piasty i je oczyscic
slasz129 napisał/a:

3. Części są bardzo drogie jak np skrzynia?

Używki w nieznanym stanie są dostępne i nie drogie. Bardziej opłaca sie naprawiać samemu jesli to MT (Łożyska są tanie wiecej zapłącisz za robocizne)
slasz129 napisał/a:

4. Ma to autko jakieś plusy poza silnikiem 2.5 i wyglądem?

W porownaniu do Accorda VI jest delikatnie wieksze na pewno ladniejsze no i 2.5 V6 ma fajną płaską charakterystyke. V-tec od dolu w ogole nie ciagnie. Oba są niezawodne
slasz129 napisał/a:

5. Zawieszenie jest podobno malo wytrzymałe, a ja mam 1km dziur do domu. W hondzie miałem wielowachacze metalowe z wymiennymi końcówkami za 50zł /szt. ile ta zawiecha kosztuje w galancie?

Na orginalnej zawiesze zrobisz spokojnie 300 tys chyba ze wpadniesz w mega dziure. W galancie najlepiej zregenerować orginalne wahacze koszt nieduży.
slasz129 napisał/a:

6 Rozrząd rozumie że będzie droższy w hondzie dałem 400zł za części ile to w galancie wygląda?

Kompletny do V6 z pompą wody wyjdzie ok 800 zł
slasz129 napisał/a:

7. czy gnije w jakichs innym miejscach niz te nadkola i kielichy?

Jeżeli nic nie było zadraśnięte to w innych miejscach nic sie nie dzieje
slasz129 napisał/a:

Pozdrawiam i podajcie argumenty żebym kupił ślicznego galanta 2.5 a nie np. honde accord VI.

Wystarczy popatrzeć na oba auta i Accord VI wygląda mniej atrakcyjnie. Jakbyś sie szarpnął na VII Type S to co innnego ;) wybór oczywisty

slasz129 - 30-03-2014, 18:00

Czyli wychodzi na to ,że jeśli kupię mega zadbanego od Niemca który płakał jak sprzedawał to powinno chodzić. Nadkola żeby były w ori stanie i dbać jak kolega sampler mówił.
Popychacze klepią? Jakie tam są zawory, hydraulika?
Co do tarcz II lift kiedy był?
Szkoda że ten silnik jest taki słaby jak na 2.5 V6 myślałem że by coś go jeszcze podkręcić, a tu dupa.
Podobno są jacyś handlarze co ściągali typowo tylko galanty jakby ktoś miał namiar to proszę na priv.
Są jakieś rzeczy odnośnie eksploatacji które coś więcej kosztują, jakieś nie typowe?

sampler - 30-03-2014, 18:17

Ja polecam bardziej ze szwajcarii: duzo mniejszy przebieg, lepiej wyposażony na minus cło do opłaty.
Popychacze hydrauliczne klepia w tych co maja skrecone liczniki. Wazny tez jest dobry olej. U mnie 190 tys na Liqui Molly i nic nie klepie
II lift po 2001r
Ale 2.5 nie jest slaby. Fakt ze ma 160 KM ale za to 223 Nm momentu max przy czym 200 Nm masz juz przy 2 tys obrotow i praktycznie staly moment w gore. Ten silnik jest na pojedynczych walkach mimo ze to 24V w dodatku na pasku co daje bardzo małą bezwładność rozrządu i lepszą ekonomikę od DOHC na łancuchu. Zresztą przejedziesz zobaczysz. W porownaniu do V-teca dużo płynniej ciągnie
Handlarze byli z miejscowosci Czaple

WreX - 30-03-2014, 20:04

sampler napisał/a:
Popychacze hydrauliczne klepia w tych co maja skrecone liczniki.


Bardzo zabawne, no chyba nie zawsze.

Tomek - 30-03-2014, 20:05

WreX napisał/a:
sampler napisał/a:
Popychacze hydrauliczne klepia w tych co maja skrecone liczniki.


Bardzo zabawne, no chyba nie zawsze.


no fakt
jeszcze w tych co mają wysokie przebiegi

ale na poważnie - to i po 200 tyś będą klepać
zależy jak kto dbał (o olej)

radek79 - 30-03-2014, 20:15

sampler napisał/a:

Ja polecam bardziej ze szwajcarii: duzo mniejszy przebieg, lepiej wyposażony na minus cło do opłaty.

cło i podatek vat płaci się na granicy Swajcarsko niemieckiej inaczej nie przekroczysz granicy,reszta opłat taka sama jak auta z Niemiec ale za to masz dodatkowo grzane siedzenia i kontrole trakcji czego nie mają galanty z Niemiec

sampler - 30-03-2014, 20:39

Niemieckie tez mialy grzane fotele. Natomiast kolega szuka chyba auta po II lifcie wiec ze szwajcarii bedzie mial wersje z ESP (ASC+TCL)
Tomek - 30-03-2014, 20:47

sampler napisał/a:
ESP (ASC+TCL)


??

Cytat:

Niemieckie tez mialy grzane fotele.


ale tylko w skórach
nie widziałem póki co Galan spoza Szwajcarii i Skandynawii w materiale z grzanymi fotelami

szukanie w CH lub Gala z CH - zdecyowanie na TAK
żałuję, że nie miałem na tyle czasu

slasz129 - 30-03-2014, 21:11

Szukam tak 2001 wzwyż. Czyli ze Szwajcarii będą mieć grzane siedzenia i ESP (ASC+TCL)?
A blacha i ogólne poszanowanie aut gdzie jest lepsze Niemcy czy Szwajcaria?
A i jeszcze mam fajne koła z Acco 16 cali 4x114,3 ET38 7 cali i oponki 215/45. Jak to się zapatruje na galanta , będzie pasować , nie wystawać lub haczyć o jakiś zawias?
szukanie w CH lub Gala z CH - zdecyowanie na TAK ---yyy o co chodzi bo nie rozumie?
A z tym cłem jak to wyglada jakie koszty ogólne ściagniecia i zarejestrowania auta z szwajcarii, powiedzmy że tam kupiłem gala za 10tys, i zerowy koszt sciagniecia pojade sam, ile wyjdzie to zarejestrować ?

Tomek - 30-03-2014, 21:17

slasz129 napisał/a:
A i jeszcze mam fajne koła z Acco 16 cali 4x114,3 ET38 7 cali i oponki 215/45


felgi spoko - tylko dekielki do wymiany

a opona zdecydowanie za mała

slasz129 - 30-03-2014, 21:29

Czyli w galancie 2002 2.5v6 jakie sa parametry seryjne felg i opon, lub jakie polecacie?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group