Outlander I GEN Techniczne - [I 2.0T] Stuki w przednim zawieszeniu. Jakieś podpowiedzi ?
Haiku - 27-04-2014, 16:00 Temat postu: [I 2.0T] Stuki w przednim zawieszeniu. Jakieś podpowiedzi ? Spędziłem wczoraj pół dnia w kanale aby zlokalizować przyczynę stuków w przednim zawieszeniu. Stuki występują tylko z lewej strony przy bardzo niewielkich nierównościach poprzecznych, tj. nierówna kostka brukowa, płyty betonowe, delikatne nierówności na drodze. Na dużych nierównościach stuków nie ma.
To co sprawdziłem:
- wszystkie plastikowe osłony silnika wraz z nadkolami, stan spinek i ich mocowania - wszystko ok.
- odkręciłem górne mocowanie drążka stabilizatora tak aby pozostał tyko na gumach. Chciałem sprawdzić czy problem tkwi ewentualnie w końcówkach drążków stabilizatora albo gum. Nic do nie dało, tzn. stuki są w dalszym ciągu.
- odkręciłem mocowanie sworznia lewego wahacza i wybiłem śrubę ze zwrotnicy. Następnie sprawdziłem czy sworzeń posiada jakiekolwiek luzy "góra/dół" palcami. Oprócz sworznia wahacza sprawdziłem stan dwóch pozostałych gum na wahaczu, są ok.
Czy ktoś miał podobny problem ze stukami w przednim zawieszeniu? Co to może być? Amortyzatory sprawdzane 3 tyg temu na stacji diagnostycznej. Mają prawie 90%.
elektryk - 27-04-2014, 16:09
Chyba mam podobny problem u siebie, mam wrażenie jakby coś ciężkiego pod maską się kołatało na wybojach, ale silnik i inne podzespoły są mocno przykręcone. Kiedyś byłem z tym u mechaników i udało im się wyczuć że to niby chłodnica mi tak lata na wybojach. Dorobiłem dodatkowe mocowania bo moja nie jest oryginalna od mitsu ale niewiele to pomogło.
Tuleje wahaczy czy mocowanie drążka mam ok, amortyzatory na przeglądzie wychodzą ok. Chyba że to luz na łożysku amortyzatora generuje taki efekt.
Jakiś czas temu przyszło mi do głowy że to może zawieszenie maglownicy, ale nie miałem czasu diagnozować tego dalej.
W@sio - 27-04-2014, 20:19
Miałem u siebie podobne objawy - stuki dochodzące gdzieś z okolić lewej strony jakby z koła/zawieszenia... po sprawdzeniu wszystkiego w zawieszeniu - okazało się, że wszystko jak funkiel nówka i nie ma co zaczepiać... Pomyślałem - a może coś w kabinie mi się telepie i takim dziwnym dźwiękiem stuka - i słusznie - rozebrałem plastiki w środku i faktycznie tłukł się przekaźnik od czujników ruchu od alarmu. Sprawdźcie jeszcze tam.
tomtom11 - 28-04-2014, 20:39
Dokładnie to samo miałem u siebie. Pojechałem na szarpaki, sprawdzili amortyzatory, zawieszenie z przodu i wszystko było w porządku. Jeden powiedział, że nie wie co to może być bo wg niego jest OK (ale fakt, że nie rozbierał nic, tylko standardowy przegląd), drugi powiedział że możliwe, że maglownica jest do roboty/wymiany i że trzeba pojeździć jeszcze i poobserwować. No i pojeździłem, poobserwowałem i dalej to jest. Nie cały czas, czasami ale właśnie na wybojach. Jak jechałem pełnym autem, 4 osoby + bagaże to najbardziej na poprzecznych nierównościach, na ubitej ziemi nawet no i na dziurach na drodze straaaaaaaaaaaaaaaaaasznie się tłukło.. bałem się, że nie dojadę z Mazur do Krakowa..:)
No i znowu będę musiał z tym iść.. podejrzewam, że to maglownica chyba.
Kolejna sprawa: mi akurat przy skręcaniu ostro w lewo albo prawo kierownicą na maxa, np. jak wyjeżdżam z parkingu prostopadle to zajebiście mi stuka dopóki nie wyprostuje kierownicy. puk puk puk bardzo słyszalnie, kilka razy przy jednym skręcie. Może jedno z drugim się łączy? Nie wiem, specem nie jestem, ale chętnie zobaczę w jaki sposób u kogoś dało się naprawić to stukanie z lewej strony z przodu..
Jak sam będę coś wiedział dam znać.
i wsio.
elektryk - 28-04-2014, 21:48
Ja mam wrażenie jakby mi się cała maglownica telepała.
Wydaje mi się niemożliwe, bo z jednej strony jest przykręcona do nadwozia i trzyma kolumna kierownicy, a z drugiej przymocowana końcówkami do kół. Jakby był luz na maglownicy to by wyszedł na szarpakach.
tomtom11 - 28-04-2014, 22:07
a to, że cała kierownica mi się telepie przy prędkości pow. 100 km/h ? drążki są w porządku, końcówki też.. i druga sprawa jeszcze: samochód nie jest stabilny przy większych prędkościach, tzn. jak jadę prosto, muszę cały czas lewo, prawo lekko, bardzo lekko, ale jednak. Nie ma tak, że sobie trzymam kierownicę prosto i jadę prosto.. zauważyłem to ostatnio na autostradzie. Wcześniej tego nie było..
trochę zszedłem z tematu, ale tak jakoś mi się to nawinęło, bo wydaje mi się, że jedno z drugim się wiąże..
miał ktoś też takie problemy?
qba1983 - 28-04-2014, 22:11
kolego totom11to stukanie przy malych predkosciach na skreconych kolach to na bank przguby zewnetrzne.
telepanie kierownica w predkosciach 80-110 i 130-150 to wina niewywazonych kół
tomtom11 - 28-04-2014, 22:31
oo, widzisz, dziękuję kolego qba1983, sprawdzę
PiotrKw - 28-04-2014, 23:31
tomtom11 napisał/a: | mi akurat przy skręcaniu ostro w lewo albo prawo kierownicą na maxa, np. jak wyjeżdżam z parkingu prostopadle to zajebiście mi stuka dopóki nie wyprostuje kierownicy. puk puk puk bardzo słyszalnie, kilka razy przy jednym skręcie |
Na 99% przeguby półosi .
Haiku - 29-04-2014, 10:46
Dobra. Zamówiłem komplet naprawczy Kayaby: poduszki amortyzatora L+P wraz z łożyskami. Zmienię, sprawdzę, odpiszę czy pomogło...
tomtom11 - 29-04-2014, 10:56
gdzie to kupiłeś, podesłałbyś link ?
elektryk - 29-04-2014, 19:42
Haiku napisał/a: | Dobra. Zamówiłem komplet naprawczy Kayaby: poduszki amortyzatora L+P wraz z łożyskami. Zmienię, sprawdzę, odpiszę czy pomogło... | Napisz też ile to kosztowało roboty z wymianą.
Haiku - 29-04-2014, 20:39
Kupiłem na allegro: http://allegro.pl/show_item.php?item=4189361986
Komplet KAYABA SM5461 na przód (lewa+prawa strona) poduszki i łożyska.
Co do montażu myślę, że ogarnę w 2-3h cały przód (w przeszłości już robiłem takie rzeczy). Postaram się zrobić zdjęcia.
elektryk - 29-04-2014, 22:44
Haiku napisał/a: | Co do montażu myślę, że ogarnę w 2-3h cały przód (w przeszłości już robiłem takie rzeczy). Postaram się zrobić zdjęcia. | A to nie trzeba wyciągać całego amortyzatora czy wystarczy ściągnąć sprężyny?
macia - 29-04-2014, 23:00
Haiku napisał/a: | Zamówiłem komplet naprawczy Kayaby: poduszki amortyzatora L+P wraz z łożyskami. Zmienię, sprawdzę, odpiszę czy pomogło... |
U mnie kiedyś tam pomogło, to i u Ciebie pomoże
|
|
|