Nasze Miśki - Bordowy Lancer C66A
Wojciech Bogacz - 28-04-2014, 21:59 Temat postu: Bordowy Lancer C66A Kiedy miesiąc temu czerwone BMW rozwaliło mi cały tył w moim E88A, nie wiedziałem, że dzisiaj będę właścicielem C66A
Tutaj poprzedni wątek od 2010 r
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=53289&postdays=0&postorder=asc&start=0
Po prostu uznałem, że a dużo inwestuję w samochód a pasuje też mieć życie. Druga rzecz, że po prostu nie było mnie stać włożyć w niego aż tyle, ile bym uznał za stosowne i utrzymywanie go w „zadowalającym” stanie już nużyło.
Ja oraz moja druga połówka po naradzie uznaliśmy, że potrzebne jest auto „na przetrwanie”. Obejrzeliśmy jedno, planowaliśmy obejrzeć drugie ale przypomniałem sobie, że ktoś miał na sprzedaż pięknego Lancera IV. Po jednodniowej wymianie fotek i kilku telefonach auto zostało zakupione praktycznie o północy. Wróciło 240 km do domu ze średnią prędkością ponad 100km/h bez najmniejszego zająknięcia.
Lancer posiada silnik 1,6 113 km (4G92) oraz manualną skrzynię piątkę. Niestety (albo stety) ma baaaaardzo długie biegi i przyspieszenie średnie. Liczę jednak na rozsądne spalanie.
Jest jeszcze jedna ogromnie dla mnie ważna rzecz – Lance kompletnie skradł serce mej wybranki (będę zazdrosny) bo po prostu się jej podoba – dotąd była przeciwna rzeczom nietypowym ale tutaj po prostu nie może się oprzeć. Nawet posprzątała w środku i wrzuciła zapaszek oraz pomogła zamontować radio. Ogromnie też lubi nim jeździć. Nawet bardziej niż Galantem.... Wprawdzie silnik nie ten ale jakoś tak przyjemniej jest.
Zakupiłem sobie to autko od Mitsumaniaka o ksywce Mithirill – pamiętacie ten wóz ?
Tak – to ten. Niestety przeszedł gradobicie i wygląda teraz tak.
Zasadniczo nieźle – dostałem w gratisie do niego maskę i planuję ją wykorzystać. Resztę wgniotek się jakoś może ogarnie w przyszłości.
Zasadniczo autko jest całkowicie zdrowe od spodu (powierzchowne naloty rdzy) – jedynie dach oraz prawe tylne drzwi są trochę skorodowane. Ogólnie do ogarnięcia.
Pierwszą zrobioną rzeczą była naprawa instalacji LPG. Na miejscu – 20 minut i 60 zł
Potem zabawa z naprawą oświetlenia tylnej tablicy rejestracyjnej. Spalone obie żarówki ale dostanie się do nich bez uszkodzenia czegokolwiek zajęło mojemu mechanikowi dobre dwie godziny (zardzewiałe śrubki). Do tego doszło tylne światło przeciwmgielne (spalił się przełącznik). Po tych operacjach auto przeszło przegląd śpiewająco
Obecnie do wymiany są tylne łożyska kół (jedzie się jak tramwajem ), przednie przeguby zewnętrzne – niestety są wibracje czasami. Do tego zamówiłem tylne simerbloki wahaczy bo stukają oraz prawą gałkę kierowniczą. Luzu nie ma jeszcze ale osłona rozerwana...
Wszystko to ma być zrobione w tym tygodniu i maszyna ma śmigać aż miło.
fj_mike - 28-04-2014, 22:25
Piękny jest
Wojciech Bogacz napisał/a: | Pierwszą zrobioną rzeczą była naprawa instalacji LPG. Na miejscu – 20 minut i 60 zł |
Nieźle
Wojciech Bogacz - 28-04-2014, 22:31
Technicznie to powinno się na dzień dobry rozrząd robić, ale ten ma dopiero 20 000 km więc jest git. Coś mi się jednak widzi, że trzeba wymienić plecionkę wydechu bo coś z pod auta spaliny słychać hehe
Bizi78 - 28-04-2014, 22:37
Te lancerki mają w sobie coś .
Bezawaryjności .
Zielu - 28-04-2014, 22:44
Jest przecudowny, znam te auto z forum. Dbaj o niego
Ogarnij tą niewielką rdzę, zakonserwuj go i się ciesz. Opisuj na bieżąco, nieskromnie dodam że o tych Lancerach wiem wszystko.
Tylne tuleje nie powinny się wybić, aż mi ciężko uwierzyć. Poza tym zamienniki są niedostępne. Jeśli coś stuka z tyłu, możliwe że to amortyzator.
Mithrill, coś ty zrobił..
rosomak1983 - 29-04-2014, 00:40
Wspaniały Lancery C6x oraz CB0 to najlepsze wózki na swiecie
Wojciech Bogacz - 29-04-2014, 08:27
Dziś moje kochanie dostało kluczyki i pojechało Lancerem do pracy - sądzę, że autostradka mu dobrze zrobi
Zielu napisał/a: | Jest przecudowny, znam te auto z forum. Dbaj o niego |
Zasadniczo ma jeździć - ale że się podoba nam, a także bardzo lubimy jak robi się zbiegowisko to będziemy o niego dbać
Bizi78 napisał/a: | Bezawaryjności . |
Dzięki Bizi !
Zielu napisał/a: | Tylne tuleje nie powinny się wybić, aż mi ciężko uwierzyć. Poza tym zamienniki są niedostępne. Jeśli coś stuka z tyłu, możliwe że to amortyzator. |
Z tulejkami dobrze wiedzieć - natomiast stuki są z przodu i przez zużyte simerbloki na wahaczach - już mam je kupione.
rosomak1983 napisał/a: | Wspaniały Lancery C6x oraz CB0 to najlepsze wózki na swiecie |
Nooo - mój kombiaczek mechanicznie jest praktycznie niezniszczalny - nawet ruda traktuje go szacunkiem i nie gryzie nadmiernie
Tomek - 29-04-2014, 09:42
wooooow, Wojtek
gratuluję i zazdroszczę
krzysiakxxx - 29-04-2014, 11:34
Widziałem na żywo od razu po zakupie. Jak Wojtek ogarnie te kilka ognisk rdzy, wgniotki po gradzie i pryśnie fele na biało (obłazi z nich lakier więc i tak pasuje prysnąć) to będzie kocur
Mithrill - 30-04-2014, 19:27
Zielu napisał/a: | Mithrill, coś ty zrobił.. |
Oddałem w dobre łapcie.
U mnie tylko by się niszczył i popadał w zapomnienie, ponieważ po tym gradobiciu całkowicie straciłem zapał.
A tak, być może, dostanie "trzecią młodość".
I na zlotach będzie się częściej pojawiał.
Felgi to była opcja awaryjna, kiedy po wsadzeniu zacisków od GTi okazało się, że poprzednie kółka nie pasują.
W planach była renowacja i biały kolor - miał to być zestaw na zimę.
Na lato mam 17" z Carismy Dynamics. Może wykorzystam je w następnym wózku...
Z tyłu chyba nic nie powinno stukać. Ja miałem wrażenie, że to zwoje sprężyn czasami się o siebie obijają.
Na 100% stuki są na przodzie. Sprawdź wszelkie gumy itd.
Troszkę pracy jest, więc powodzenia i oby dostarczył tylu cudownych wrażeń i wspomnień, co mnie.
Uwielbiałem nim jeździć po okolicy i na dłuższe trasy.
Strasznie dużo osób zaczepiało mnie na parkingach, stacjach bezn. itd. i wypytywało o Lancelota.
Kawał pięknego auta.
Japa cieszy się człowiekowi zwłaszcza w momencie, kiedy wychodzi ze sklepu, a Lancuś jest najcudowniejszym cacuszkiem na całym parkingu.
PS
Co do przyśpieszenia - on w tym momencie nie ma 113 koni. Nie ma takiej opcji.
Osiągi ma zbliżone do wycyckanego 1.5 Mousemana. Czyli jakieś 20 kucy poszło w las.
Jak robiłem mu taki pseudo test przyśpieszenia, to miał 11s do 100km/h.
Pełna butla LPG niestety strasznie go przymula.
A także niestandardowej wielkości koła.
Na węższych gumach jest całkiem fajnie.
Ja byłem na etapie szukania innego silnika z Eclipse do swapu.
Ale można zrobić większy remont obecnej jednostki i cieszyć się oryginałem.
EDIT
AAAaaa! Zapach spalin w kabinie - sprawdź czy uszczelka kolektora nie jest do wymiany.
Mówiłem Ci o tym... jak robiłem porządek z wydechem to była jedyna rzecz, której nie mogłem nigdzie dostać i trzeba było wsadzić starą uszczelkę.
Możliwe, że to ona przepuszcza.
Plecionki jednak nie wykluczam.
Równie dobrze ten delikatny spadek mocy może się brać właśnie z nieszczelności starej części wydechu.
Tomek - 30-04-2014, 20:36
Wojtek, mijaliśmy się dzisiaj jak skręcałeś z Podbipięty w Zagłoby, nawet dawałem sygnały dźwiękowe, ale za bardzo zamyślony byłeś chyba.
ps. czemu na próbnych blachach?
mouseman - 30-04-2014, 23:23
No Wojtku w końcu poważne auto Dbaj chłopie
Mithrill napisał/a: | Osiągi ma zbliżone do wycyckanego 1.5 Mousemana. |
No to tutaj sprawa diametralnie się zmieniła, po wizycie u DJ Bartek, okazało się że mam całkowicie zapłon przestawiony + dziura w dolocie. Po ustawieniu wszystkiego jak trzeba, nigdy bym się nie spodziewał że te 84 konie potrafią takie rzeczy. Zdrowe 113 koni w tej wadze, powinno dawać usmiech na twarzy. Proponuje wizyte na hamowni.
promatti - 01-05-2014, 10:00
Jezusicku ile ja wzdychałem do tego auta jak je pierwszy raz widziałem na forum, mam nadzieje że zobacze kiedyś na żywo!!!! Auto pierwsza klasa, jak z salonu, ten kolor to serce w nie włożone i fajnie że zostanie na forum xD ahhhh
jacek11 - 02-05-2014, 01:44
Gratki dobrego wyboru
Jackall - 02-05-2014, 07:31
Gratuluję Wojtku! Zawsze mi się podobały te lancery
Może częściej będziesz się pojawiał na spotach?
I ciekawe czy będziesz teraz taki ważny przy wjeżdzaniu na góre w Wierchomlii
|
|
|