Forum ogólne - jakie kupić auto do pracy
polaff - 04-05-2014, 05:57 Temat postu: jakie kupić auto do pracy Cześć
POtrzebują kolejną furę do tyrania
Galant się wysłużył i na siebie zarobił ze 3 razy
Nie chcę kolejnego miśka bo inne mi się nie podobają, a galanta już nie chcę.
Założenia są takie:
Kasa max 15 tyś PLN na gotowo.
Najlepiej bez komplikacji typu import.
Najchętniej Japończyk.
Auto jak najmniej problemowe jeśli chodzi o KOROZJĘ (Galant ) i mechanikę.
Auto komfortowe i wypasione,
Benzyna ewentualnie benzyna +LPG
Automat skóry i klima
Auto dość duże - limuzyna kombi w żadnym razie MPV SUW czy inne tego typu vany
przyzwoita moc
Na pewno nie Francja USA czy włochy i nie koniecznie niemcy...
No i warunek konieczny auto, które podobnie jak galant mechanicznie mnie zniesie na dystansie rocznym około 60 - 100tyś km/rok, przez kilka lat... będą jednocześnie ciekawym znaleziskiem jak galant. Jedynym w swoim rodzaju jak galant, rzucającym się w oczy jak galant, będącym indywiduum jak galant, z pazurem jak..., zatem mówiąc krótko i wprost chciałbym kupić galanta, ale rozsądek mi zabrania i zatem szukam czegoś jak galant ale nie galanta...
Co myślicie o primerze P12 2.0 benzyna w automacie? np ten:
http://allegro.pl/primera...4179785899.html
może ktoś widział i ma co opowiedzieć o tym aucie?
plecho1 - 04-05-2014, 06:13
Podobno to w sporej części Renault a więc niechciany Francuz
A może coś z Volvo?
polaff - 04-05-2014, 06:27
Francuz ale pod kontrola nissana. Volvo mi sie nie podoba.
plecho1 - 04-05-2014, 06:33
Ale mają fajne turbobenzynki podatne na gazowanie. Niektórzy też polecają Laguny, też podobno silniki benzynowe z turbinką świetnie się sprawdzają ale ja osobiście chyba wolał bym coś od Volvo.
polaff - 04-05-2014, 07:14
plecho1 napisał/a: | turbobenzynki | wolnossące silniki są trwalsze - prostrze konstrukcje są mniej podatne na stres
plecho1 - 04-05-2014, 07:17
Niby tak ale takie turbo daje fajne możliwości zresztą podobno turbobenzyny są jednak trwalsze od turbodiesli. Jeśli będę zmieniał na coś większego to chyba następne auto będzie z turbobenzyną.
robertdg - 04-05-2014, 11:42
Spróbuj przejedź się, ale nie oczekuj rewelacji
Jak japończyk to Legend KA9 3,5V6
Z Nissana to Maxima QX 3.0 V6 ale korozyjnie to trzeba poszukać zadbanego egzemplarza, chociaz te po 2002roku mają mniej korodować, tak mi znajomy taksiarz mówił co miał takiego i był z niego mega zadowolony, etraz jeździ Toyota
KIA Opirus - to taki ewenement, ale ponoć warto
Hyundai Sonata
Nie japończyk to Mondeło 2,5V6, masz znasz, wieć zorientowany w temacie jestes
BMW E38
Jaguar X-type
W sumie to chyba zostaje Legend z Japońców takich potrafiących zadowolić a z europejczyka to E38
Fragu - 04-05-2014, 13:46
http://otomoto.pl/mitsubi...-C24432967.html
http://otomoto.pl/mazda-x...-C32975378.html
o kurcze, faktycznie nie doczytałem, że kombiaki Cię interesują
sampler - 04-05-2014, 14:33
ludzie czytajcie tresc. Ma byc kombii.
Ja polece Accorda VII type s lub mondeo st220. Ale oba na korozje tez sa wrazliwsze. No i ciezko za te pieniazki cos w dobrym stanie
Szczerze to ciezko bedzie zastapic galanta w tych pieniazkach. Jest tez opcja kupic Galanta ze Szwajcarii 2002-2003 bez korozji
polaff - 04-05-2014, 15:13
A jak wyglada ten xodos z awaryjnoscia korozja i cenami czesci
robertdg - 04-05-2014, 16:54
sampler napisał/a: | ludzie czytajcie tresc. Ma byc kombii. | Nie jest to jednoznaczne polaff napisał/a: | Auto dość duże - limuzyna kombi | Limuzyną potocznie zwie się auta z nadwoziem typu sedan
To nie jest kombi
polaff - 04-05-2014, 18:20
Prkmera p12 w kombi tez wystepuje.
robertdg - 04-05-2014, 20:37
No tak, ale w ogłoszeniu podałeś z wersją nadwozia hatchback.
Co do silnika w tej primerze, SR20-tka to jedna z lepszych jednostek nissana, spotykana równiez w Renault Laguna IIIgen. silnik dobry, łakomy na paliwo.
Rozrząd zbudowany na łańcuchu rozrządu, spotykałem kilkukrotnie te silniki z peknietymi łańcuchami głownie w nowszych modelach i nie było reguły czy manual czy automat, głównie auta po 2000r. czego to może być wynik nie mam bladego pojęcia, ale przeważnie zawsze były to auta przywiezione z zagranicy i rzekomo po serwisach.
Blacharką te auta nie grzeszą, chociaz P12 (dzieki francuskiej współpracy) trzyma się o wiele lepiej niż poprzedniczki, newralgiczne punkty potrafią wystąpić w tylnej częsci nadwozia. Jako ciekawostka, w tym modelu wystepował także silnik 2,5 Pb niestety nie dostepny na rynku europejskim.
Jezeli masz okazje przewieżć się P12 2.0 140KM CVT to wypróbuj, ale z góry zaznaczam, że nic specjalnego
polaff - 04-05-2014, 21:02
robertdg, czyli reasumując raczej nie primera.
Zarzekałem się, że nie kupię kolejnego "wynalazka" a ta Mazda bardzo mi sie podoba. Jak to gnije? podobniej ak galant czy troszkę mniej:)
Maximy i Legend sie trochę boję pod względem spalania i kosztów utrzymania. Choć obydwa te auta bardzo mi się podobają.
Fragu - 04-05-2014, 21:17
polaff, wiem tylko tyle, że jak kiedyś przeglądałem regularnie ogłoszenia tych mazd (podobają mi się) to nie widziałem żeby jakaś byla ruda.
|
|
|