To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II Ogólne - Kupno Outlandera używanego

rafikens1000 - 23-06-2014, 16:22
Temat postu: Kupno Outlandera używanego
Witam wszystkich serdecznie,

zwracam się z małą prośbą o radę przy zakupie auta: chciałbym kupić outlandera drugiej generacji z przebiegiem ok 60 tys MAKS, do kwoty maksymalnie 70 tysięcy zł.

Widzę oferty z silnikami dwulitorwymi: benzyną (147 km) i dieselem (140 km). Tak się składa,że na mitsubishi nie znam się w ogóle. Stąd proszę o rady w związku z silnikiem (który polecacie,a na który uważać) oraz jakie jest Wasze zdanie na temat tego modelu po ilus tam latach użytkowania - czy nie będzie mi się psuł? Może warto do czegoś dopłacić? Jak to Waszym zdaniem jest w przypadku ogólnie mitsubishi i indywidualnie outlandera?

Dzięki wielkie za pomoc!

Aleksander1965 - 23-06-2014, 17:50

Najrozsądniej zrobisz jak przejedziesz się tym z silniczkiem dwulitrowym i dla kontrastu z silniczkiem 2,2 wtedy można podjąć dalsza rozmowę na temat zakupu
mitsu00 - 23-06-2014, 19:43

Aleksander1965 napisał/a:
Najrozsądniej zrobisz jak przejedziesz się tym z silniczkiem dwulitrowym i dla kontrastu z silniczkiem 2,2 wtedy można podjąć dalsza rozmowę na temat zakupu
Jezdzilem obydwoma i jak dla mnie miedzy 2.0 pancerwagenem i 2.2 jest ogromna przepasc jesli chodzi o kulture pracy i elastycznosc. Na korzysc tego 2giego oczywiscie. Nie pisze tego aby lobowac za 2.2 HDI ale naprawde roznice w elastycznosci i kulturze pracy czuc. 2.2 wiecej pali ale odwdziecza sie b dobra kultura pracy. System CR jest jednak czuly na jakosc paliwa. Wazne szczegolnie zima.
Aleksander1965 - 23-06-2014, 20:19

ja takim właśnie sie przemieszczam i spalanie średnio 7,4 litra a z paliwem jak do tej pory po trzech latach eksploatacji nie miałem problemu.Przed zakupem miałem ten sam dylemat i po jazdach próbnych outkiem z silnikiem 2,0 i 2,2 bez zastanowienia zdecydowałem sie właśnie na ten drugi.I gdybym miał wybierać ponownie decyzja padła by taka sama.Jak do tej pory z silniczkiem nie miałem żadnych problemów.Ale wybór to kwestia indywidualna więc należy się samemu przekonać i dokonać wyboru.
loczek - 23-06-2014, 21:58

Witam. Ja natomiast mam 2,2 MIVEC - 177 KM-disel i także jestem bardzo zadowolony z silnika. Panie Aleksandrze1965 - cały czas czekam na dostawę z Australii tylnych sprężyn Lovelles CRR - 77, po rozmowie z Penem bardzo się na ich zakup napaliłem i czekam. Dopłyną do Polski pod koniec lipca.
Pozdrawiam

mitsu00 - 23-06-2014, 23:26

loczek napisał/a:
Witam. Ja natomiast mam 2,2 MIVEC - 177 KM-disel i także jestem bardzo zadowolony z silnika. Panie Aleksandrze1965 - cały czas czekam na dostawę z Australii tylnych sprężyn Lovelles CRR - 77, po rozmowie z Penem bardzo się na ich zakup napaliłem i czekam. Dopłyną do Polski pod koniec lipca.
Pozdrawiam
2.2 MIVEC: b fajny silnik :lol:
rezon - 24-06-2014, 07:15

mitsu00 napisał/a:
2.2 MIVEC: b fajny silnik
To prawda - ale ostatni, który polecałbym do używki. Ceny części powalają. Albo HDI z większym zużyciem paliwa i wrażliwością na mróz, albo szczęk gąsienic w zimowy poranek czyli start TDI ;) . Ponieważ jeżdżę dość intensywnie cały rok wybrałem silnik panzerwagena i gdybym miał ponownie wybierać - ponowiłbym wybór. Jakby nie popatrzeć nie było zimą żadnych problemów, a ja głównie jesień/zima kręcę.
Aleksander1965 - 24-06-2014, 18:21

loczek napisał/a:
Witam. Ja natomiast mam 2,2 MIVEC - 177 KM-disel i także jestem bardzo zadowolony z silnika. Panie Aleksandrze1965 - cały czas czekam na dostawę z Australii tylnych sprężyn Lovelles CRR - 77, po rozmowie z Penem bardzo się na ich zakup napaliłem i czekam. Dopłyną do Polski pod koniec lipca.
Pozdrawiam

Warto poczekać by mieć coś z czego jest się zadowolonym ja czekałem pół roku a co do Pańskiego silniczka to jeździłem takim podczas jazd próbnych i wrażenia rewelacyjne!

[ Dodano: 24-06-2014, 18:24 ]
rezon napisał/a:
mitsu00 napisał/a:
2.2 MIVEC: b fajny silnik
To prawda - ale ostatni, który polecałbym do używki. Ceny części powalają. Albo HDI z większym zużyciem paliwa i wrażliwością na mróz, albo szczęk gąsienic w zimowy poranek czyli start TDI ;) . Ponieważ jeżdżę dość intensywnie cały rok wybrałem silnik panzerwagena i gdybym miał ponownie wybierać - ponowiłbym wybór. Jakby nie popatrzeć nie było zimą żadnych problemów, a ja głównie jesień/zima kręcę.

Z tym mrozem jest dwojako faktycznie filterek nie jest podgrzewany co przy tej klasie pojazdu urąga wszelkim zasadom ale prze mój okres użytkowania nigdy nie miałem z tym problemu.Przed okresem zimowym wymieniam filtr i dodaje do paliwa separator.Wiem,że niektórzy koledzy z forum montowani podgrzewacze i problem znikał raz na zawsze.Dla mnie istotne jest przy takiej masie pojazdu by wysoki moment obrotowy cieszył podczas wyprzedzania i dawał radość z jazdy.

mitsu00 - 24-06-2014, 21:13

Aleksander1965 napisał/a:

Z tym mrozem jest dwojako faktycznie filterek nie jest podgrzewany co przy tej klasie pojazdu urąga wszelkim zasadom ale prze mój okres użytkowania nigdy nie miałem z tym problemu.Przed okresem zimowym wymieniam filtr i dodaje do paliwa separator.Wiem,że niektórzy koledzy z forum montowani podgrzewacze i problem znikał raz na zawsze.Dla mnie istotne jest przy takiej masie pojazdu by wysoki moment obrotowy cieszył podczas wyprzedzania i dawał radość z jazdy.
To ze ty jak dotychczas problemu zima nie miales nie oznacza ze problemu nie ma, bo jest. I to nie tylko w 2.2HDI. Problemem jest za gesty filtr ktory zapycha sie stopniowo i odseparowana woda po prostu zamarza i wtedy jest amen. Tez wymienialem filtr przed zima i mimo wszystko 3 razy szlag auto trafil po nocnym postoju ponizej -20st. I tez tankowalem super rope i dodawalem separator. Pomaga na 100% albo parkowanie w garazu albo zamontowanie niezaleznego lub elektrycznego Webasto. Poczytaj na forum niemieckim Outlandera. Parowy po scianach chodzily z tego powodu..... :mrgreen:
jaro5090 - 24-06-2014, 21:44

Ja właśnie kupiłem swojego Miśka, więc witam wszystkich ;)
To model z 2008 roku 2.0 TDI.
Wcześniej miałem Puga 407 z silnikiem 2.0 HDI i stanowczo się zraziłem to francuskich silników. Fakt, że kultura pracy jest znacznie lepsza od TDI, ale koszty napraw dały mi popalić, więc skończyłęm z tą marką.

Mój przyjechał z Belgii. Wyposażenie standardowe + skóra. Jednak nawigacja fabryczna to porażka. Nie widzi większości miast w polsce i się zawiesza. Do tego dochodzi "usterka" jaką miałem w citroenie Xsara Picasso. Przy włączonych światłach i słonecznym dniu bardzo słabo świeci konsola, więc nawet wybór stacji radiowej jest kłopotem. Powinieneś się w taki dzień przejechać jeśli chcesz to kupić.

Nie wiem dlaczego chcesz zapłacić aż 70 000 za wersję II. Może warto już się rozejrzeć za modelem z serii III....

cns80 - 24-06-2014, 22:16

jaro5090 napisał/a:
Wcześniej miałem Puga 407 z silnikiem 2.0 HDI i stanowczo się zraziłem to francuskich silników. Fakt, że kultura pracy jest znacznie lepsza od TDI, ale koszty napraw dały mi popalić, więc skończyłęm z tą marką.
I myślisz że tu będzie taniej ? :twisted: :P
rezon - 25-06-2014, 03:39

jaro5090 napisał/a:
Przy włączonych światłach i słonecznym dniu bardzo słabo świeci konsola, więc nawet wybór stacji radiowej jest kłopotem.
na to rada jest prosta - tryb skandynawski albo dołożenie dodatkowych dziennych. Przy ksenonach polecam drugie rozwiązanie
jaro5090 - 25-06-2014, 12:32

rezon - podrzucisz mi link do opisu jak ustawić tryb skandynawski ?
DJ Fazi - 25-06-2014, 15:06

ASO inna nazwa (automat świateł)
rafikens1000 - 26-06-2014, 15:05

Witam serdecznie ponownie,

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, wiem już troszkę więcej.

Dla jasności, rozumiem, że 2.2 HDI to silnik diesla o mocy 156 KM, a 2.0 tdi to silnik diesla o mocy 140 km? Polecacie ten pierwszy ze względu na lepszą kulturę pracy przede wszystkim oraz elastyczność. Wadą jest za to wrażliwość na zimno, co nie jest dla mnie dobre,bo niestety samochód trzymam na zwenątrz i już w swoim życiu doświadczyłem problemów z porannym dieslem... :(

Pytałem również o benzyne 2.0 (147 km). Jak oceniacie tego koleżkę? :)

Czemu 70 tys zł i wersja druga outlandera? Po prostu chcę kupić samochód, który będzie miał jako taki silnik, z małą ilością przebiegu, żeby samochód był w miarę sprawny i pojeździł trochę bez koniecznośći wymiany połowy rzeczy po roku.

W 2010 r. kupiłem focusa diesla z 80 tys km przebiegu. W tym roku przy przebiegu 138 tys na dzien dzisiejszy nagromadziło się parę wymian: tarcze hamulcowe (+klocki oczywiscie), łozyska, wymiana pompy vacuum, sprezyna i amortyzator i daje o sobie znac dwumasa ze sprzegłem itd, która pewnie trzeba będzie wymienić pod koniec roku. Dodatkowo już w zimę ma problemy z odpaleniem,co boli, gdy trzeba parę razy biedaczka męczyć, by zapalił.. Mam szacunek i tak do tego samochodu, bo pojezdzil trochę bez większych napraw, ale chcę uniknąć tego z outlanderem - bedzię używany tylko w weekendy prawdopodobnie i samochód musi być na parę lat pewnie. Na nówkę niestety mnie nie stać, stąd stwierdziłem, że najlepiej będzie poszukać outlandera w wersji 2, z niezadużym przebiegiem i dobrym stosunkowo wobec tego stanie, stąd 70 tys :)

Tak to wygląda! 8)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group