Nasze Miśki - Czarny Gal
Shockwave - 14-07-2014, 17:06 Temat postu: Czarny Gal Dlaczego galant? nie mam pojęcia
Nigdy nie miałem styczności z Japońska motoryzacja, od zawsze miałem coś co było wytworem Niemieckich inżynierów. Była calibra i astra.
Lecz kiedy astra z przebiegiem 700tys km została oddana na złom trzeba było coś kupić.
Szukałem vectry B, asty g później alfy 156. Lecz wszystko co oglądałem przekonywało mnie ze niebawem zacznę jeździć rowerem lub komunikacja miejska. pewnego dnia początkiem czerwca wracałem z oględzin alfy 156 (w której wykryłem ze zamiast progów jest pianka budowlana i włókno szklane + żywica ) zatrzymałem sie w kfc aby cos zjeść, załamy faktem ze znów udałem pieniążki na przegląd i dojazd, zerknąłem na telefon i znalazłem na internecie ogłoszenie, znalazł sie galant, w stanie dobrym po kontakcie telefonicznym.
Pojechałem, stan dobry ani dostateczny to nie byl. na masce 2 wrzody(sam początek) lakier mat i nieudolne malowanie niektórych elementów. Po wizycie na SKP dowiedziałem sie ze hamulce na obu osiach do roboty+ sworzeń górnego wahacza z przodu, piasta tyl i guma na przegubie.
Po wielu namysłach i pomysłach za 2 dni galant stal u mnie.

Na wstępie oczywiście zrobiłem hamulce. Ich stan byl agonalny, brak polowy gumek, o ile zestawy naprawcze łatwo dostać to ciężko było z jarzmem ponieważ u mnie jedna śruba prowadząca byla urwana a jej resztka byla w jarzmie. Ktoś już kiedyś próbował wyciągać odłamki z jarzma i niestety nie udolne próby tego manewru dyskwalifikowały jarzmo z dalszego użytku.
Ciężko bylo dostać samo jarzmo do dwu tłoczkowego zacisku ale na allegro znalazłem 2 wypiaskowane kompletne zaciski z jarzmami za 100 zl hamulce w końcu ruszyły ))
po dotarciu działają super pomiar na SKP dal tylko po 1-2% różnicy pomiędzy kolami na przedniej osi a tyl również w okolicach kilku %. Oleje i filtry to sprawa oczywista, z półsyntetyka przeszedłem odrazy na syntetyk i pierwszy wyciek pokapało z czujnika w misce olejowej, silnik zaczął pracować naprawdę cicho i jest suchy.
Silnik to 2l 136km z sekwencyjnym podtlenkiem gazu ( instalacja ma 2 lata)
Przebieg niby 200tys i mam książkę w której wpisy kończą sie na 160tys w 2010r .
Tak wiec zrobiłem hamulce, sworzeń, przegub, wyprostowałem felgi wymieniałem piastę z tyłu na snr.
Nadkola były robione przez poprzedniego właściciela. Niby super ale malowanie jest tragiczne i będę musiał pokosić się na fachowa polerkę, ale to dopiero wtedy jak ogarnę cala mechanikę. Na chwile obecna polerowałem ręcznie przy użyciu rożnych past. Kielichy sa zdrowe i byla tylko jedna plamka rudej która została usunięta i zakonserwowana. Podłoga bez dziur i zakonserwowana
Poduszki mam na swoim miejscu, choć wiem ze auto z tylu bylo bite, widać wgniotke za zderzaku i rancie klapy.
Dorwę normalny aparat to dam lepsze zdjęcia
drexvs - 14-07-2014, 21:06
Ładny ładny ! Fajnie że zderzak przód kompletny.. Nie to co u mnie
Shockwave - 15-07-2014, 06:20
Na zdjęciu nie widać ze brakuje zaślepki na dole zderzaka
mb95 - 17-07-2014, 11:22
No to już przynajmniej wiem czyj był ten ładny Gal którego ostatnio widziałem przejeżdżając przez Bestwinke. Daj więcej zdjęć tyłu
Shockwave - 17-07-2014, 16:43
 [/list]
Na dniach kierownica leci do obszycia, przednik zderzak do klejenia bo posiada kilka nitów a tylny do malowania.
Chciałbym jeszcze odnowić felgi ale fundusze nie poszczają, samo ich wyprostowanie i ubranie w przyzwoite papcie już było kosztowne a marzą sie palona czerń i czerwony rant )
I wymiana tłumika, razem z galantem dostałem dedykowanego ultera dwururkę, ale poprzedni właściciel go wyciął bo chciał cisze
gocek_wawa - 17-07-2014, 17:07
Fajny czarny Galancik, a który rocznik?bo chyba nie pisałeś...
Shockwave - 17-07-2014, 17:21
1999
dmi - 17-07-2014, 18:22
nie chcesz malować kierownicy ? są fajne środki do tego, wiadomo, ze co jakiś czas będzie trzeba na nowo malować lecz mi jakoś nie pasuję kierownice nieoryginalnie obszyte
Tomii - 17-07-2014, 20:15
Ulter wcale nie hałasuje bardziej niż oryginał, ma tylko inny dzwięk.
Shockwave - 17-07-2014, 20:41
przed montażem nagram dźwięk oryginału i po wymianie na ultera żeby było porównanie.
Tylko muszę dorwać kogoś z migiem
Shockwave - 08-08-2014, 18:58
W końcu troszkę czasu sie znalazło dla autka.
Coś z cyklu mini polerka "kątówką"
Ręka jeszcze nie ma wprawy i robione delikatnie bo balem sie ze ujrze podklad lub blache a kątówkę trudno wyczuć.
 
Jak na 1 raz z czymś elektrycznym to chyba nie wyszło tak zle przez operacja lakier byl zmatowiony . Zdjęcia zrobione telefonem wiec jakieś kropeczki itp to efekt słabego aparatu. Coś się zaczął lakier błyszczeć i mam nadzieje ze efekt bedzie bardziej długotrwały niz po paście tempo i ręcznym machaniu
Dodam ze nawet nie wiem czym i jakimi środkami robiłem bo kolega lakiernik odlal mi do buteleczek jakieś mleczka i kazał pierwsze specyfikiem nr1 a później nr 2
Czas zabawy 4h z przerwami na lecha
sveno - 08-08-2014, 20:34
nie no, fatalnie, jak tak można? Pomyślałeś zanim zrobiłeś? Jak można pić Lecha?
Ładnie się błyszczy.
Ciekawe ile lakieru zdjąłeś?
Shockwave - 08-08-2014, 20:59
Dobry lech nie jest zly Lepsze niż cola
Ile lakieru ?? hmm myślę ze nie duzo bo filce\gąbki były w miarę czyste jak kończyłem, a jak już pisałem macałem te auto delikatnie jak moja Panią po biuście bo sie balem ze popsuje ;p
Bardziej chodziło mi aby rysy zeszły i zaczynałem od maski bo w razie czego na allegro jest za 300zl w kolorze A później uznałem ze skoro maska nie wyszła tragicznie to pociągnę na bogato po reszcie autka
misza116 - 22-09-2014, 20:35
Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie pogratulować Miałem takiego samego, tylko bardziej czarnego - polecam ciemne szyby i czarne felgi, wtedy jest moc
Jak obszyjesz kierę wrzuć fotki, zastanawiam się mocno czy obszywać czy regenerować
eremita - 23-09-2014, 09:03
Super wyszło.
A zderzak dało rade czy już tylko lakiernik?
|
|
|