Outlander II GEN Techniczne - Montaż osłony silnika
kaammyyk - 23-07-2014, 19:28 Temat postu: Montaż osłony silnika W naszych outkach jest plastikowa osłona silnika od dołu.
Jet ona mocowana na tzw spinki, śrubki czy coś w tym stylu.
Trochę mi ich brakuje , czy są to jakieś standardowe czy tylko do mitsu , orientuje sie ktoś z Was ?
Ewentualnie czy mogę je gdzieś kupić w jakimś sklepie motoryzacyjnym?
Bizi78 - 23-07-2014, 20:07
Na tej stronce możesz sprawdzić nr. OEM po vinie:
http://www.mitsubishi-mot...x.php?model=7AQ
i poszukać zamienników np. tutaj:
http://www.romix.pl/oferta/spinki-samochodowe
Ewentualnie podjedź do ASO, czasami spinki kosztują grosze a ori to ori .
W sklepie typu intercars lub allegro mają sporą ofertę tylko trzeba znać wymiary.
bonito - 23-07-2014, 21:56
Ponieważ po jednej z napraw silnika odpadła mi na autostradzie taka osłona i mogłem się jej przyjrzeć nieco bliżej, mam radę żebyś odpuścił sobie te spinki (są słabe i do tego używane do łączenia kilku części osłony plastikowej między sobą) i użył po prostu plastikowych opasek samozaciskowych (wymaga niestety wywiercenia kilku dziurek ekstra).
U mnie trzyma super i przeżyło nawet kilka wypraw w teren, a to,że jest nieco mniej "profesjonalne" można spokojnie przeżyć jeżeli nie ogląda się codziennie silnika od spodu...
bonito
mitsu00 - 23-07-2014, 22:30
bonito napisał/a: | Ponieważ po jednej z napraw silnika odpadła mi na autostradzie taka osłona i mogłem się jej przyjrzeć nieco bliżej, mam radę żebyś odpuścił sobie te spinki (są słabe i do tego używane do łączenia kilku części osłony plastikowej między sobą) i użył po prostu plastikowych opasek samozaciskowych (wymaga niestety wywiercenia kilku dziurek ekstra).
U mnie trzyma super i przeżyło nawet kilka wypraw w teren, a to,że jest nieco mniej "profesjonalne" można spokojnie przeżyć jeżeli nie ogląda się codziennie silnika od spodu...
bonito | Albo zainwestowal w metalowa oslone. Robia takie na aftermarkecie do Outlandera.
DJ Fazi - 23-07-2014, 22:43
Mi mój mechanik powiedział że te osłony w Mitsu są całkiem OK, miał przypadki gdzie przyjeżdżało A6 z powyrywanymi spinkami, bo fachowcy nie robili sobie kłopotu z odpinaniem.
|
|
|